Katarzyna Zawidzka
Tekst z 07/08/2008 Ostatnia aktualizacja 11/08/2008 07:18 TU
W wielu parkach francuskiej stolicy organizowane są najrozmaitsze imprezy i koncerty – choćby Paris Jazz Festival, jak co roku odbywający się w czerwcu, na „zielonej trawce” Parc Floral. Na tym nie koniec atrakcji. Ostatnio coraz bardziej modny staje się w Paryżu street-fishing. Jak sama nazwa wskazuje chodzi o wędkarstwo… na ulicy. No, może nie dokładnie na ulicy, ale w miejskiej rzece, w przypadku Paryża chodzi oczywiście o Sekwanę.
Zjawisko miejskiego wędkarstwa nie jest niczym nowym . na początku XX wieku organizowano już zawody na brzegach Sekwany. To, co jest nowego w street fishingu to strona ekologiczna – złapane ryby nie są zjadane, lecz wypuszczane z powrotem do wody. To zajęcie przyciąga bardzo wielu młodych ludzi, którzy często wykorzystują nawet swoje przerwy obiadowe na mały połów.
Używają lekkiego sprzętu, niewielkich, często składanych wędek. Rolę przynęty pełnią plastikowe ryby perfumowane zapachami, które przyciągają te prawdziwe, np. zapachem krewetkowym. Wytworzyła się nowa generacja wędkarzy, bardzo odległa od wizerunku nieruchomo tkwiącego nad brzegiem rzeki emeryta.
Oto, co mówi na ten temat kierownik sklepu „Rêve de Pêche” w Paryżu:
Niestety, na brzegach Sekwany amatorów wędkarstwa czekają nie tylko przyjemności. „Łono przyrody” bywa tam bardzo zanieczyszczone.
Bo, jak się okazuje, są tacy bohaterscy wędkarze, którzy nie boją się jeść ryb złowionych w Sekwanie. A przecież dla nikogo nie jest tajemnicą, że jak większość europejskich rzek płynących przez miasto, jest ona nie tylko bardzo brudna, ale wręcz skażona. Ponoć jednak mniej, niż 20 lat temu, o czym świadczy znacznie większa ilość gatunków ryb mieszkających w rzece.
Europa
29/01/2010 14:42 TU
Trudno stwierdzić, czy solenne obietnice Niemców co do utrzymywania na odpowiednim poziomie strukturalnego deficytu budżetowego zachęcą ich partnerów ze strefy euro, pisze Gabriel Grésillon, na łamach ekonomicznego dziennika Les Echos.
28/01/2010 15:49 TU
27/01/2010 16:32 TU
Jean-Dominique Giuliani, prezes Fundacji Robrta Schumana, nie kryje niepokoju, a nawet irytacji widząc, jak niezdarnie Unia wkracza w nowy etap swego istnienia po wdrożeniu Traktatu Lizbońskiego.
26/01/2010 16:33 TU
25/01/2010 15:41 TU
22/01/2010 16:35 TU
Portal MEMORO gromadzi i udostępnia niewielkie filmy wideo ze wspomnieniami nagranymi przez osoby urodzone przed 1940 rokiem. Istnieją już strony włoskie, hiszpańskie, niemieckie, angielskie, japońskie...
21/01/2010 13:53 TU
20/01/2010 16:46 TU
20/01/2010 16:12 TU
18/01/2010 16:30 TU
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU