W roku 1968 całą Europę, zarówno tę leżącą na Wschód, jak i na Zachód od „żelaznej kurtyny”, ale także Stany Zjednoczone, Japonię i Meksyk, opanowały rewolty i manifestacje. U ich źródeł leżały za każdym razem inne przyczyny, inne były także konsekwencje. Po dzień dzisiejszy wydarzenia roku 1968 budzą wiele kontrowersji i są przedmiotem licznych debat, szczególnie teraz, kiedy obchodzimy ich 40 rocznicę.
Wiele osób wkłada wydarzenia roku 1968 do jednego worka i traktuje je jako jeden ruch wywołany przez te same czynniki i mający te same skutki. Błędne utożsamianie przez zachodnie społeczeństwa wydarzeń mających miejsce we Wschodniej Europie z tymi rozgrywającymi się na Zachodzie jest spowodowane głównie nieznajomością historii. Warto więc przy okazji kolejnej rocznicy wydarzeń roku 1968 wyjaśnić powstające wokół nich wątpliwości i uzmysłowić, że polski Marzec to nie to samo co francuski Maj, a Praska Wiosna, nie to samo, co włoski ruch studencki.
Uczestnicy wydarzeń roku 1968 we Francji czy we Włoszech, w odróżnieniu od swych kolegów pochodzących z krajów znajdujących się w strefie wpływów rosyjskich, byli przekonani, że świat leży u ich stóp i że możliwe są zmiany, dla których będą oni siłą napędową. Mieszkańcy Wschodniej Europy marzyli, mieli nadzieje, ale mimo determinacji i chęci nie byli pewni zwycięstwa, tego, że ich działania coś zmienią. Jednocześnie, gdyby nie płomyk nadziei i wiara w możliwość choć połowicznych zmian, wydarzenia roku 1968 nigdy nie miałyby tam miejsca.
Rozgrywające się wówczas w wielu krajach Europy rewolty i manifestacje miały jednak inne podłoże. Na Zachodzie sprzeciwiano się globalizacji, społeczeństwu konsumpcyjnemu i imperializmowi USA. Krytykowano prowadzoną wówczas przez Stany Zjednoczone wojnę w Wietnamie, skandując „US Go Home”. Na Wschodzie był to kolejny etap walki o wolność, demokrację, prawa człowieka, był to ruch wymierzony w „Wielkiego Brata”- ZSRR.
15/05/2008 14:05 TU
21/08/2008 12:18 TU
15/05/2008 13:11 TU
16/05/2008 11:28 TU
16/05/2008 11:28 TU
Wydarzenia roku 1968 to nie tylko manifestacje francuskich studentów w Dzielnicy Łacińskiej. To także ruch studencki w Japonii, Meksyku i Stanach Zjednoczonych. To studenckie protesty przeciwko wojnie w Wietnamie, imperializmowi amerykańskiemu i sowieckiemu, przeciwko staremu porządkowi w świecie. Ograniczone często we Francji - do Paryża, maja i studenckich manifestacji, wydarzenia roku 1968 stają się przedmiotem błędnej interpretacji wynikającej z nieznajomości faktów i historii. Tak naprawdę kontestacja ówczesnego ładu nie zaczęła się ani w maju, nawet nie w roku 1968, ani we Francji, rozwijała się od połowy lat 1960 i trwała jeszcze w latach 1970, kiedy to nowym ruchom społecznym udało się zmienić dogłębnie struktury i stosunki wielu społeczeństw.
15/05/2008 13:12 TU
15/05/2008 14:02 TU
W latach 1960 idee, mity i osoby przemieszczały się z jednej części Europy do drugiej, szczególnie w roku 1968 miał miejsce efekt lustra i kopiowania wydarzeń, mających miejsce w którymś z europejskich miast. Pomimo wielu różnic, wszystkie te ruchy znalazły się w opozycji wobec politycznego i społecznego status quo, w jakim znalazła się wówczas Europa i świat oraz postawiły pod znakiem zapytania bipolarny porządek, który powstał po II wojnie światowej.
Ogrom wydanych książek, napisanych artykułów, wyreżyserowanych filmów, sprawia czasami wrażenie, że historia powtarza się na nowo, że czas się cofnął, że jesteśmy świadkami, a nawet uczestnikami manifestacji roku 1968 w Paryżu, Pradze czy Berlinie. Nie mogąc ukryć się przed widniejącym wszędzie: na ulicach miast, na budynkach, witrynach księgarni i antykwariatów, w telewizji i radiu, rokiem 1968, po prostu zmuszeni jesteśmy przeżyć go na nowo.
15/05/2008 13:13 TU
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU