Prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmud Abbas, kończy kompletowanie nowego rządu, który zastąpi dotychczasowy gabinet jedności narodowej kierowany przez Hamas i którego zadaniem ma być wprowadzenie stanu wyjątkowego na terenie Strefy Gazy, kontrolowanej od piątku przez ugrupowanie islamskich ekstremistów. Premierem nowego rządu Abbas mianował niezależnego ekonomistę, cieszącego się zaufaniem Zachodu, Salema Fajada, który do tej pory był ministrem finansów. W jego ekipie ma być 10 ministrów nie należących ani do Fatah, ani do Hamasu. Hamas natychmiast odrzucił nominację Fajada, a Ismail Hanije, dotychczasowy premier zwolniony przez Abbasa zapowiedział, że nadal sprawować będzie swe funkcje. 

W rezultacie, Palestyńczycy mają w tej chwili dwa rządy: jeden w Strefie Gazy, kierowany przez partię Hamas i drugi na Zachodnim Brzegu Jordanu. Na tym ostatnim terytorium, w związku z atakami prowadzonymi przez zwolenników ugrupowania Fatah na rywali z Hamasu, rośnie obawa przed podobną eksplozją przemocy, jak ta, która miała miejsce w ostatnich dniach w Strefie Gazy. AFP donosi, że bojownicy Brygad Męczenników Al-Aksy splądrowali w Nablusie około dziesięciu biur organizacji powiązanych z Hamsem. W Dżenienie, szef Brygad zażądał od członków Hamasu działających na Zachodnim Brzegu Jordanu, by złożyli broń. W Ramalli uzbrojeni ludzie zatakowali biuro wice- przewodniczącego Parlamentu, Hassana Kreisze. Dzięki interwencji pracowników parlamentu, nie doszło do jego porwania. 

Walki w strefie Gazy trwały tydzień. Zginęło w nich 115 osób, setki zostały ranne. 

Przejęcie kontroli nad Gazą przez Hamas będzie przedmiotem dyskusji w Waszyngtonie między premierem Izraela Ehudem Olmertem a prezydentem Stanów Zjednoczonych George’em  Bushem. Przed tym spotkaniem, które będzie trzecim spotkaniem obu przywódców w ciągu 13 miesięcy, Olmert rozmawiać będzie w Nowym Jorku z sekretarzem generalnym ONZ, Ban Ki-moonem. Jak się przypuszcza, premier Izraela i prezydent USA zastanawiać się będą, jak pomóc Mahmudowi Abbasowi. 

Sytuacją na ziemiach palestyńskich niepokoi się także ONZ: jego agenda d/s uchodźców palestyńskich wezwała do ponownego otwarcia wszystkich przejść w Strefie Gazy, tak by uniknąć kryzysu humanitarnego, który grozi półtora milionowej ludności palestyńskiej. 

W Kairze, ministrowie krajów arabskich potępili ze swej strony kryminalne akty, do których doszło w Gazie, poparli prezydenta Abbasa i opowiedzieli się za powrotem do sytuacji sprzed przejęcia władzy przez Hamas.