Agnieszka Kumor
Tekst z 17/10/2007 Ostatnia aktualizacja 17/10/2007 10:45 TU
Suchy wiatr sirocco powiał nad paryskim Festiwalem Jesiennym (Festival d’Automne 2007): gwoździem tegorocznego programu są „sceny artystyczne Bliskiego Wschodu. Obejrzymy również i wysłuchamy artystów i autorów: rosyjskich, francuskich, brytyjskich, argentyńskich, skandynawskich... Festiwal, który potrwa do 22 grudnia 2007, obejmuje swym zasięgiem Paryż i kilka departamentów regionu paryskiego.
Żyzne ziemie Bliskiego Wschodu
Muzyka, teatr, plastyka, kino, taniec – jest w czym wybierać, jak każdego roku organizatorzy Festiwalu Jesiennego zaprosili prestiżowych twórców, proponując eklektyczny i bardzo smaczny program. Na Bliskim Wschodzie przeszłość i dzień dzisiejszy oscylują wokół siebie w trudnej niekiedy rzeczywistości, tamtejsi artyści budują mosty między różnymi dziedzinami sztuki i między ludźmi.
Sala Jeu de Paume proponuje od 16 października do 18 listopada retrospektywę kina bliskowschodniego, w której znalazł się syryjski reżyser filmowy Omar Amiralay w towarzystwie innych filmowców z tego regionu.
W podparyskim centrum kultury Maison des Arts, w Créteil, izraelski choreograf Emanuel Gat pokaże trzy swoje spektakle tańca.
W Centrum Pompidou gościł już libańsko-palestyński plastyk i performer Walid Raad.
Miłośnicy i eksploratorzy współczesnej muzyki poważnej wiele sobie obiecują po prezentacji twórczości młodych kompozytorów syryjskich w amfiteatrze Opery Bastylii. Kompozycja jest w Syrii zjawiskiem nowym. Konserwatorium, założone w roku 1990, kształciło dotychczas prawie wyłącznie wykonawców. Ale władze polityczne zrozumiały chyba, że jeśli Syria zamierza się pokazać w świecie jako kraj nowoczesny, otwarty i przepełniony duchem pacyfizmu (sic!) musi dać swoim twórcom nieco więcej swobody. W kraju, w którym muzyka jest przede wszystkim rozrywką (z nieśmiertelną diwą egipskiej estrady Um Kalsum), kompozycja współczesna to droga indywidualnej przygody i osobistego doświadczenia. „Nie możemy dać się utożsamiać z tańcem brzucha i terroryzmem”, twierdzą młodzi twórcy przybyli z Syrii.
W krainie przemocy i śniegów
Kolejny twórca zrywający z, jakże piękną, ale i ciężką, tradycją swego kraju (patrz: Ibsen): Arne Lygre, którego tekst Człowiek bez celu, gościć będzie w paryskim Odéonie w reżyserii prawdziwego znawcy literatury skandynawskiej, Claude’a Régy. Oprócz niego prezentowany jest tekst Szweda, Larsa Noréna.
Siła pióra Larsa Noréna, rozszczepionego między lewicowymi a rodzinnymi nerwicami, nie ulega dziś kwestii. Czuwanie, sztuka Noréna wydana we Francji w r. 1997, jest charakterystyczna dla pierwszego okresu twórczości tego autora z lat osiemdziesiątych: panuje w niej atmosfera zamknięcia, problemy i animozje rodzinne przytłaczają bohaterów. Francuski tandem reżyserski Mélanie Leray i Pierre Maillet prezentują obecnie swój spektakl w Théâtre de la Bastille.
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU