Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Muzeum Pomników Francuskich

Tryumf kopii i odlewu

Piotr Błoński

Tekst z 27/09/2007 Ostatnia aktualizacja 27/09/2007 15:54 TU

Pałac Chaillot na Trokaderze. Na pierwszym planie wschodnie skrzydło, gdzie otwarto Miasteczko Architektury i Dziedzictwa Narodowego ©CAPA 2007 fot. Nicolas Borel

Pałac Chaillot na Trokaderze. Na pierwszym planie wschodnie skrzydło, gdzie otwarto Miasteczko Architektury i Dziedzictwa Narodowego
©CAPA 2007 fot. Nicolas Borel

Przez całe lata było niedoceniane, nielubiane, nawet w przewodnikach wspominano o nim czasem z jakimś zażenowaniem; popadłoby nawet w zapomnienie, gdyby nie zajmowało całego wschodniego skrzydła pałacu Chaillot na Trokaderze. W ostatnim ćwierćwieczu dwudziestego wieku, czasach największego w dziejach rozkwitu wszelkich reprodukcji, planetarnego kopiowania wszystkiego co można sfotografować czy sfilmować, Muzeum Pomników Francuskich (Musée des monuments français), będące zbiorem starannie wykonanych kopii najważniejszych dzieł sztuki francuskiego średniowiecza i renesansu, powoli pokrywało się kurzem. Trzeba było przypadku – pożaru który kilka lat temu strawił poddasza – by konieczność remontu zrodziła refleksję nad dalszym istnieniem i funkcją tego muzeum. Właśnie zostało otwarte ponownie, ale jako część większej całości – Miasteczka Architektury i Dziedzictwa Narodowego (Cité de l'architecture et du patrimoine).

To „miasteczko” zajmuje całe wschodnie skrzydło Trokadera z wraz przyziemiami i składa się z trzech departamentów: obok muzeum, ze stałą wystawą na powierzchni ośmiu tysięcy mkw., znalazł tu siedzibę Francuski Instytut Architektury wraz z Biblioteką architektury nowoczesnej i współczesnej oraz Archiwum architektury XX wieku,  a ponadto Szkoła Chaillot, kształcąca architektów wyspecjalizowanych w problematyce zabytków i dziedzictwa narodowego. Wreszcie, na wystawy czasowe przeznaczono 2500 mkw. rozmaitych pomieszczeń i galerii. Niektóre czynne były już tego lata – referowałem w tej kronice wystawę dorobku architektonicznego Christiana de Portzamparca.

Tak więc w nowej koncepcji chodzi o to by połączyć dorobek z bieżącą twórczością a funkcję muzeum z funkcją szkoły architektury, wszystko zaś razem maksymalnie udostępnić publiczności.

Muzeum Pomników Francuskich, Galeria odlewówDR fot. Carole Lenfant

Muzeum Pomników Francuskich, Galeria odlewów
DR fot. Carole Lenfant

Ale to jednak Muzeum Pomników Francuskich nadaje całości rys oryginalny i niepowtarzalny. Ledwie wchodzi się do wielkiego hallu, skąd w lewo jest widok na galerię odlewów romańskich portali, wystarczy jedno spojrzenie by  poczuć się w innym, osobliwym świecie, w którym spokojnie obcują ze sobą zgromadzone tam portale, kolumny, łuki, rzeźbione figury i ornamenty, fasady romańskich kościołów Burgundii, Owerni, Akwitanii, Poitou, Prowansji.  Są to oczywiście kopie, gipsowe odlewy, wykonywane dla tego muzeum od połowy XIX wieku do połowy XX-ego. W dalszych częściach tej galerii są podobne zestawienia fragmentów gotyckich i, w mniejszym stopniu, renesansowych, a także pomniejszone makiety niektórych budynków. Każdy, kto tam wejdzie zadaje sobie tam pytanie o relację kopii do oryginału: niewątpliwie wyrwany z kontekstu portal, choćby najlepiej skopiowany, nie zapewnia tych samych wrażeń co utkwiony w tysiącletnich ścianach oryginał – nawet jeśli trzeba doń dojeżdżać setki kilometrów. A jednak takie wykrojenie, takie wypunktowanie sprawia, że ogląda się to, kto wie czy nie dokładniej niż oryginały. Oryginał ma w sobie coś magicznego, coś co powoduje że spojrzenie jest mniej trzeźwe, mniej krytyczne: oglądając, być może jedyny raz w życiu, kapitele romańskie w Autun, mamy do nich rodzaj nabożeństwa: patrząc na ich kopie, analizujemy dokładniej. A co dopiero, gdy możemy portal z Poitiers porównać z naprzeciwległym portalem z Chartres czy też, parę metrów dalej, z portalem z Arles. Odlew ma zaś to do siebie, że jest trójwymiarowy i w naturalnej wielkości, taka analiza daje więc znacznie więcej niż przy porównywaniu fotografii. Zaznaczmy jednak że nie jest celem tego muzeum zastąpienie oglądu oryginałów, lecz jego uzupełnienie.

Chrystus, fragment kopii fresku z Berzé-la-ville©CAPA2007 Fot. Bérengère Lhomond

Chrystus, fragment kopii fresku z Berzé-la-ville
©CAPA2007 Fot. Bérengère Lhomond

A wyższe piętra, przeznaczone na kopie dzieł malarstwa ściennego i witraży, to istna jaskinia Ali Baby: wnętrza dostosowane są do nich wielkością i kształtem, miotamy się między sklepionymi kaplicami pokrytymi malowidłami przed niemal tysiąca lat, przeciskamy się z krypty do kruchty, wdrapujemy się po schodach, znienacka wystrzela przed nami wielka przestrzeń kopuły katedry w Cahors, pokrytej

Galeria malarstwa ściennego i witrażu, fragment kopii fresku z Le Puy©CAPA2007 Fot. Bérengère Lhomond

Galeria malarstwa ściennego i witrażu, fragment kopii fresku z Le Puy
©CAPA2007 Fot. Bérengère Lhomond

trzynastowiecznymi postaciami proroków, wchodzimy znowuż w korytarzyk, z którego zajrzeć można do kolejnych kapliczek, wypadamy na gotycką salę zamkową pokrytą scenami polowań... Swoją drogą, uzmysławia to jaką potęgą było francuskie malarstwo ścienne, poczynając już od XI i XII wieku...

Galeria malarstwa ściennego i witrażu, Dawid, fragment kopii fresku z kopuły katedry w Cahors©CAPA2007 Fot. Bérengère Lhomond

Galeria malarstwa ściennego i witrażu, Dawid, fragment kopii fresku z kopuły katedry w Cahors
©CAPA2007 Fot. Bérengère Lhomond

Naturalnie są to wciąż kopie, zresztą absolutnie wierne, więc oglądamy to z jakimś wewnętrznym zastrzeżeniem, ale równocześnie oczarowani tym nagromadzeniem, tym chaosem, magią czy teatralnością rodem z kolorowego snu.

Galeria architektury nowoczesnej i współczesnejDR photo Raphaëlle Auric

Galeria architektury nowoczesnej i współczesnej
DR photo Raphaëlle Auric

Najwyższe piętro – to wielka świetlistobiała galeria, witryna architektury nowoczesnej – czyli od połowy XIX wieku – z nagromadzeniem projektów, szkiców zdjęć i makiet oraz monitorów z filmami o poszczególnych obiektach. Ale to już zupełnie inny nastrój i całkiem inna propozycja; stanowi ona raczej zaproszenie do obejrzenia wystaw czasowych, do których jest jednak osobne wejście w przyziemiach.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU