Tekst z 31/10/2007 Ostatnia aktualizacja 31/10/2007 11:55 TU
Sąd w Madrycie na blisko 40 tysięcy lat więzienia skazał trzech oskarżonych o udział w zamachach bombowych na pociągi w Madrycie 11 marca 2004 roku. W zamachach zginęło 191 osób, a 1841 odniosło obrażenia.
Oskarżonych w tej sprawie było 28. Każdemu z ośmiu głównych oskarżonych groził wyrok od 38 654 do 38 656 lat więzienia, co prokuratura wyliczyła, sumując kary za morderstwo, za usiłowanie morderstwa, za przynależność do organizacji terrorystycznej i za wysadzenie pociągów w powietrze.
Kara 40 tysiący lat więzienia ma charakter jedynie symboliczny, bo według prawa w Hiszpanii do więzienia można pójść najwyżej na 40 lat.
Niespodzianką było uniewinnienie przez sąd w Madrycie Egipcjanina, Rabei Usamy Sajeda Ahmeda, którego prokuratura przedstawiała jako jednego z 3 głównych organizatorów zamachów. Oprócz niego uniewinnionych zostało 6 innych podejrzanych.
Prasa hiszpańska określa dzisiejszy wyrok jako "najbardziej oczekiwany w historii Hiszpanii". Dziennik "ABC" pisze, że nie ulega wątpliwości, iż celem zamachów była chęć doprowadzenia do zmian politycznych w Hiszpanii. Zamachy zostały przeprowadzone na trzy dni przed wyborami i ich efektem było zwycięstwo socjalistów.
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU