Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

W Muzeum Luksemburskim

Instynkt Vlamincka

Piotr Błoński

Tekst z 28/02/2008 Ostatnia aktualizacja 28/02/2008 14:57 TU

<em>Stół </em>albo<em> Martwa natura z migdałami</em>, 1906-07. Olej, płótno, 54 x 65,7 cm. Zbiory prywatne© DR © ADAGP, Paris, 2007

Stół albo Martwa natura z migdałami, 1906-07. Olej, płótno, 54 x 65,7 cm. Zbiory prywatne
© DR © ADAGP, Paris, 2007

W sto jeden lat po słynnej awanturze na Wystawie Niezależnych – Muzeum Luksemburskie oddaje hołd jednemu z głównych fowistów, jakim był Maurice de Vlaminck. Ta wystawa zaczyna się jak radosne święto, od obrazów malowanych właśnie w latach 1905-1906, tych, w których Vlaminck wyżywał się kolorystycznie z całą energią swych młodych lat, z krzepą atlety, którym był jako mistrz kolarski i bokser, a równocześnie z wyczuciem muzyka, którym także był jako skrzypek. Zresztą, nie zarabiał wtedy na życie malarstwem, lecz właśnie praktykując w tych trzech specjalnościach – wcześniej zdobywał też nagrody na regatach żeglarskich. Równocześnie zaś pisał powieści.

Malarstwo było już jednak jego właściwą pasją, której oddawał się mimo trudnych warunków materialnych, do tego stopnia, że używał wielokrotnie tych samych płócien, zdrapując poprzednie próby. Od 1900 r. wraz z André Derainem wynajmował – z przerwami – atelier na wyspie Chatou na Sekwanie. Jego sytuacja materialna poprawiła się dopiero w 1906 roku, kiedy słynny marszand Ambroise Vollard kupił całą jego produkcję: potem zaś był już coraz bardziej znany i jeszcze przed I Wojną Światową wystawiał i sprzedawał swe obrazy nie tylko we Francji, lecz także, kolejno, w Brukseli, Frankfurcie, Moskwie, Pradze, Brighton, Duesseldorfie, Monachium, Londynie, Amsterdamie, Kolonii i Nowym Jorku.

<em>Barka na Sekwanie w Pecq</em>, 1906. Olej, płótno, 65 x 92 cm. Fundacja kolekcji E.G.Bührle, Zurich© ISEA, Zurich (J.-P. Kuhn) - © ADAGP, Paris, 2007

Barka na Sekwanie w Pecq, 1906. Olej, płótno, 65 x 92 cm. Fundacja kolekcji E.G.Bührle, Zurich
© ISEA, Zurich (J.-P. Kuhn) - © ADAGP, Paris, 2007

Vlaminck dożył roku 1958, ale wystawa dotyczy jedynie twórczości do roku 1915. W późniejszych latach bowiem malarz odszedł od własnych dokonań, odwrócił się od awangardy – po części wskutek doświadczeń wojny, po części przez zawiść w stosunku do zdobywających większą sławę kolegów – i malował ponure realistyczne pejzaże. Trwałe miejsce w historii sztuki Vlaminck wywalczył przez tych dziesięć lat, które na wystawie zilustrowane są przez 70 obrazów, kilka ceramik oraz kilka afrykańskich rzeźb, których był jednym z pierwszych kolekcjonerów.

Można się na tej wystawie przekonać, że ta twórczość Vlamincka była tyleż rewolucją w kolorze, co dialogiem z nowym malarstwem: co krok odnajduje się wyraźne inspiracje, a to impresjonistów, a to Gauguina i Nabistów, a to Van Gogha – obrazy tego ostatniego wywarły nań kolosalne wrażenie. Vlaminck nie jest w tym żadnym wyjątkiem – wśród malarzy, takie wyciąganie dalszych konsekwencji z impresjonizmu było wtedy powszechne. W pewnej chwili zadałem sobie wręcz pytanie, czy Vlaminck był kiedykolwiek samodzielny. Natomiast wyjątkowy jest on poprzez radykalizm i bezkompromisowość swej postawy, żądzę maksymalnego, jak sam mówił, nasilenia barwy, uchwycenia motywu i zatrzymania go, dzięki temu, w czasie, aż po zanik samego tematu przedstawienia.

W tej twórczości przeważają pejzaże, ale na wystawie podkreśla się także znaczenie innych motywów – aktów, martwych natur i portretów, w których odnajdujemy jakieś sąsiedztwo z ekspresjonizmem. Po roku 1907 coraz wyraźniejszy jest wpływ malarstwa Cézanne’a, troska o konstrukcję obrazu, zgeometryzowanie brył, przy ograniczeniu roli koloru, ale kiedy Vlaminck nawiązuje bezpośrednio do kompozycji mistrza, np. w Kąpiących się, naśladownictwo przeważa nad dialogiem. W pejzażach – widokach miasteczek prowansalskich lub brzegów Sekwany – pobrzmiewają też echa kubizmu, wobec którego Vlaminck był jednak niechętny, a później wręcz wrogi: konsekwencje kubizmu uważał on za zdradę malarstwa.

Z wystawy tej wychodzimy jednak, mając w oczach i w pamięci tych kilkanaście oślepiających czystymi, skontrastowanymi barwami, obrazów, soczystych owoców radosnego, instynktownego i entuzjastycznego odkrycia, przez Vlamincka, potęgi malarstwa.

Afisz wystawy. Ilustracja: <em>Zbieracze ziemniaków, </em>1905. Olej, płótno, 53 x 57 cm. Kunststiftung Merzbacher© DR - © ADAGP, Paris, 2007

Afisz wystawy. Ilustracja: Zbieracze ziemniaków, 1905. Olej, płótno, 53 x 57 cm. Kunststiftung Merzbacher
© DR - © ADAGP, Paris, 2007

  

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU