Stefan Rieger
Tekst z 07/05/2008 Ostatnia aktualizacja 07/05/2008 16:50 TU
W odróżnieniu od kwartetów, legendarne tria zliczyć można na palcach jednej ręki i – wyjąwszy Trio Beaux Arts – składały się z reguły z mających się k’sobie wielkich solistów, lubiących wspólnie się oddawać rozkoszom muzyki kameralnej. Do najsłynniejszych należą tria Cortot-Thibaud-Casals czy Rubinstein-Heifetz-Piatigorski, ale niemniej mityczny był w latach 50. tercet w składzie Emil Gilels, Leonid Kogan i Mścisław Rostropowicz. Niemal cały ich dorobek wskrzesza dziś na pięciu kompaktach kanadyjska firma Doremi, a wybrane nagrania prezentuje na dwóch płytach Deutsche Grammophon – bardziej drastycznie przefiltrowane, przez co zapewne niesłychana obecność trzech czarodziejów dźwięku mniej jest uderzająca. W komplecie Doremi znajdziemy tria fortepianowe Beethovena, Mozarta i Haydna, nadzwyczajne tria Czajkowskiego i Szostakowicza, czy wreszcie Trio d-moll Schumanna, z którego posłuchamy wolnej części Langsam.
CD Schumann – Trio d-moll, Langsam – Gilels, Kogan, Rostropowicz DHR79215
05/05/2008
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU