Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Multimedia

Mózg przed ekranem

Stefan Rieger

Tekst z 12/08/2008 Ostatnia aktualizacja 12/08/2008 20:28 TU

Dlaczego uważacie, że świat stał się niebezpieczny? Czemu przekaz wielokrotnie powtarzany oceniamy bardziej pozytywnie? Dlaczego chcecie kupić drogi samochód po obejrzeniu dokumentu o wypadkach drogowych? Czemu stresujące informacje skłaniają was do radykalizacji poglądów politycznych? Dlaczego nie wiecie, na kogo głosować po obejrzeniu polityków w programach rozrywkowych? Czemu jemy więcej chipsów oglądając taki film jak „Seven”? Dlaczego tyjecie oglądając programy o odchudzaniu? Czemu nie umiecie zgasić telewizora? Na te i jeszcze ponad setkę innych pytań odpowiada Sébastien Bohler w pouczającej książeczce „150 małych eksperymentów z psychologii mediów”.

Sébastien Bohler jest specjalistą od neurobiologii, ale z pasją oddaje się też publicystyce w piśmie „Mózg i Psycho”. Przez parę lat demaskował z dużym wdziękiem medialne przekręty w jedynym programie telewizyjnym, poświęconym tego rodzaju walce o higienę umysłu, jakim był Arrêt sur images Daniela Schneidermanna – zrzuconym zresztą z anteny publicznej przed rokiem, za wścibskość i kalanie własnego gniazda, lecz sączącym odtąd jad w Internecie.

Szare komórki do wynajęcia

„Sprzedajemy Coca Coli czas dyspozycyjności mózgu” – tak przed paroma laty wyłożył swe cyniczne credo Patrick Le Lay, szef największej w Europie telewizji komercyjnej TF1, wyjaśniając strategię bez ogródek (choć nieco innymi słowami): chodzi o to, by odpowiednimi programami móżdżki rozmiękczyć i zrelaksować, tak by chłonęły reklamę. Najlepiej bezwiednie.

Większość rzeczy chłoniemy bezwiednie. Dziecko, które mózg ma nieskończenie dyspozycyjny i plastyczny, wchłania wszelkie sygnały płynące z otoczenia, najsilniej zresztą pozawerbalne: znacznie mniej wychowujemy nasze dzieci świadomie, gadaniną i pouczaniem, niż nieświadomie – naszą postawą, emocjami, zachowaniem...

Gadzina prawdy

Nieustannie, zazwyczaj o tym nie wiedząc, manipulujemy i jesteśmy manipulowani – przez obrazy, gesty, kontekst, montaż, rytm, kontrasty, tempo... Niektórzy jednak o tym wiedzą, gdyż manipulowanie jest ich zawodem: spece od marketingu i reklamy, medialna elita, aktorzy biznesu i polityki wspierani przez ich doradców od komunikacji. Wiedzą – przynajmniej instynktownie, jeśli nie naukowo – jak działa nasz układ limbiczny, dyspozytornia emocji, i jak poruszyć móżdżkiem gadzinowym.

Dlatego byłoby dobrze, abyśmy też wiedzieli, jak poruszają – jak próbują kształtować nasze gusta i poglądy, wbudzać sympatię, sterować nienawiścią. W tym właśnie próbuje nam pomóc Sébastien Bohler, przechodząc do ćwiczeń praktycznych z psychologii mediów.

Wyścig z rozumem

Czy wiecie na przykład, że im szybciej czytamy jakąś informację, tym bardziej jesteśmy skłonni jej zawierzyć? Wyjaśnienie jest proste: aby móc szybko przyswoić jakąś informację, nasz mózg musi wierzyć, że jest prawdziwa. W obliczu szybkiego strumienia wiadomości jesteśmy zatem naturalnie łatwowierni. Nic też dziwnego, że w reklamie stosuje się kawalkadę obrazów i frenetyczny montaż. Mogło by się zdawać, że szybkość szkodzi pamięci. Liczne eksperymenty dowiodły, że ją – przeciwnie – stymuluje, mobilizując nasz mózg do pracy nieustannym bombardowaniem nowościami.

Repetitio mater studiorum

Czy wiecie, że wystarczy coś podsuwać nam stale pod nos, byśmy uwierzyli w tego czegoś dobrodziejstwa? Bohler powołuje się na prace psychologa Roberta Zajonca, który w latach 60. przebadał eksperymentalnie działanie owego efektu natarczywej ekspozycji. Różnym grupom badanych przedstawiano niezrozumiałe dla nich tureckie słowo, pytając, czy ma dla nich wydźwięk pozytywny czy negatywny. Ci, którym podsunięto słowo pod nos 25 razy mieli doń pozytywny stosunek, a ci, którym podano je raz lub dwa razy – patrzyli nań bykiem.

Podwójna buchalteria

Czy wiecie, że ten sam tekst – zależnie od nałożonych nań emocji – oceniamy diametralnie różnie? Belgijscy psycholodzy dali posłuchać tej samej mowy dwum grupom członków partii socjalistycznej. Jednej przedstawili mówcę jako lewicowca, drugiej jako prawicowca. Efekt był taki, że pierwsza grupa uznała przemówienie za logiczne i pełne mocnej argumentacji, a druga – za czczą gadaninę, pełną przekłamań. Neurobiologia umie to wyjaśnić: nasz mózg jest w stanie mobilizacji, gdy przemawia nasz lider, a wyłącza się częściowo, gdy kłapią dziobem jego oponenci. Chłoniemy to, co chcemy wesprzeć, chronimy się przed tym, co mogłoby zachwiać naszą miłością własną, zainwestowaną w to lub tamto.

Bin Laden dobry na wszystko

Czy wiecie, że największą w sumie krzywdę – nie licząc ofiar z World Trade Center i paru innych zamachów – Bin Laden wyrządził drobnym złodziejaszkom, imigrantom i wszelkiej maści odszczepieńcom? Eksperymenty pod kierunkiem psychologa Petera Fischera pokazały, iż ci, którzy naczytali się lub napatrzyli na wyczyny terrorystów, domagają się wyższej kary dla złodziei rowerów czy samochodów. Psychoza na tle bezpieczeństwa wywołuje efekt nieprzejednania, nawet wobec czynów, nie mających żadnego wspólnego mianownika z terroryzmem.

Słodka terapia

Czy wiecie czemu po obejrzeniu top-modelek, reklamujących swym wklęsłym brzuchem odchudzający krem lub dietę, względnie beztłuszczowy serek, rzucacie się łapczywie na czekoladę? Stres, upokorzenie, poczucie niższości i winy, że nie stajemy na wysokości zadania wymagają natychmiastowej kompensacji: mózg domaga się swej dozy naturalnych neuroleptyków typu endorfiny i dopaminy. Obrastamy tłuszczem, mając oczy zazdrośnie wlepione w szkielet.

Eyes Wide Shut

Oczy otworzyć niełatwo. Większość z nas żyje w półśnie, półjawie, z na wpół przymkniętymi powiekami. Prawda bowiem oślepia, boli, nie mizdrzy się i nie stara się uwieść. Gdy jednak choć raz jej spojrzycie w oczy – owej prawdzie wiecznie przybliżanej i korygowanej, nie pretendującej nigdy do absolutu – nie dacie więcej się nabrać. Chyba, że dobrowolnie – na zasadzie narkotyku, jak każdy inny.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU