Agnieszka Kumor
Tekst z 20/08/2008 Ostatnia aktualizacja 16/02/2010 17:51 TU
Polska, Czechy, Węgry, Estonia, ale również Rosja, Gruzja, Iran, Turcja, Izrael, Egipt i Liban. To kraje pochodzenia zaproszonych artystów. Prokofiew, Chopin, Debussy, Haydn, Liszt, Beethoven, Brahms, ale również Smetana, Janáček, Szymanowski, Seiber, Dohnányi czy Biber. To jeśli chodzi o kompozytorów. Program jest w tym roku niezwykle różnorodny, takie ambicje miał dyrektor festiwalu, Jonathan Mills. Operę Smetany Dwie wdowy wykonała Opera Szkocka pod dyrekcją Francesco Cortiego, recital fortepianowy dał czeski pianista Ivan Moravec, z dziełami Bartóka i Dvořaka wystąpiła Budapeszteńska Orkiestra Festiwalowa pod dyrekcją Ivána Fischera. Niejako proroczo w świetle niedawnych wydarzeń politycznych odebrano umieszczenie w programie gruzińskiego baletu narodowego.
Pierwsze sukcesy
Występy polskich artystów objęły zarówno Międzynarodowy Festiwal, jak i Festiwal Teatrów Awangardowych Fringe. Na głównym festiwalu czterema gwiazdkami (na pięć możliwych) uhonorowali przedstawiciele renomowanej prasy Dybuka Szymona An-skiego (wystawionego w połączeniu z opowiadaniem Hanny Krall) w adaptacji i reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego. Joyce McMillan z The Scotsman nazwała warszawską produkcję „błyskotliwie intensywną i głęboką realizacją dramatu An-skiego. […] Spektakl Warlikowskiego spala się powoli w teologii i mistyce, obdarowując widza hojnym przesłaniem”. Szkocka krytyk chwaliła świetne aktorstwo, scenografię i nastrojowe światło. The Herald przyjął spektakl z głębokim zrozumieniem, również przyznając Dybukowi cztery gwiazdki.
Niemal jednym tchem z poprzednim wymieniane jest drugie wydarzenie festiwalu przybyłe z Polski - 4.48 Psychosis Sary Kane w reżyserii Grzegorza Jarzyny z Magdaleną Cielecką w roli głównej, spektakl „traktujący o granicy wytrzymałości psychicznej”, jak mówi Jonathan Mills.
Ostatnim akcentem Międzynarodowego Festiwalu będzie Król Roger, opera Karola Szymanowskiego, produkcja Teatru Maryjskiego z Petersburga, w reżyserii Mariusza Trelińskiego, orkiestrą dyryguje Walerij Gergiew, występują polscy soliści: Andrzej Dobber i Elżbieta Szmytka. Spektakl wystawiony zostanie 25 i 27 sierpnia.
Dodajmy, że Andrzej Seweryn wystąpił jako narrator w oratorium Le Roi David (Król Dawid) Arthura Honeggera, obok Angeli Denoke (sopran), Karen Cargill (alt) i Yanna Beurona (tenor). Szkocką królewską orkiestrą narodową pokierował Stéphane Denève.
Niesłabnące zainteresowanie
Widzowie Fringe’u znają i cenią polskie teatry, które niemal za każdym razem są nagradzane prestiżowym Fringe First. Wśród laureatów pierwszego tygodnia tegorocznej edycji festiwalu znalazł się Mateusz Zając, który napisał i wystąpił w sztuce Krawiec z Inwerness, produkcji szkockiego teatru Dogstar z Inverness prezentowanej w Assembly @ George Street, w reżyserii Bena Harrisona. To polski akcent, a poza nim mamy co najmniej sześć polskich spektakli.
"Do piachu", T. Różewicza (scena zbiorowa), reż. Janusz Opryński i Witold Mazurkiewicz, Teatr Provisorium i Kompania Teatr.
fot. Przemek Szyszka
Trzy damy: Marta Rau, Sława Tarkowska i Ewa Mojsak z białostockiego Teatru K3 przywiozły ...etcetera - „historię życiowych dylematów” sprowadzonych do gestów codzienności, opowiedzianą bez słów, za to z pomocą lalek w Hill Street Theatre.
Anna Skubik w sztuce "Złamane paznokcie", reż. Romuald Wicza-Pokojski, Teatr Wiczy z Torunia.
fot. Archiwum Teatru Wiczy
Anna Skubik wystąpiła w Złamanych paznokciach Teatru Wiczy z Torunia, w reżyserii Romualda Wiczy-Pokojskiego. To rzecz o Marlenie Dietrich, którą gra kukiełka a narratorką jest fikcyjna uczennica i opiekunka. To studium umierającego symbolu, powolne odejście w niepamięć mitu gości w Hill Street Theatre.
Teatr Wiczy przywiózł ponadto w reżyserii Romualda Wiczy-Pokojskiego mrożkowskich Emigrantów. Można ich oglądać w samochodzie dostawczym ustawionym w centrum miasta, w Rocket @ Demarco Roxy Art House, za każdym razem mieści się tam 11 osób.
Baldanders, przedstawienie oparte na utworach Poe’ego, Borgesa i Topora w reżyserii Marcina Bikowskiego według scenariusza Marcina Bartnikowskiego wystawia w Hill Street Theatre białostocka Kompania Doomsday, tu znów mamy do czynienia z aktorem i lalką.
I wreszcie mim, Ireneusz Krosny, przywiózł we własnej interpretacji Pantomimę dla śmiechu – panoptikum życiowych absurdów, prezentowane w Hill Street Theatre.
Szerzej o spektaklach na Festiwalu w Edynburgu już w przyszły poniedziałek!
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU