Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Prasa francuska

Rosyjski poker, francuska „nowa opozycja”

Stefan Rieger

Tekst z 26/08/2008 Ostatnia aktualizacja 26/08/2008 16:12 TU

W Le Figaro na zdjęciu „Michelle Obama show” na konwencji Demokratów w Denver, a obok w głównym tytule gruziński dreszczowiec: „Napięcie rośnie między Moskwą a Waszyngtonem”. Ekonomiczny dziennik Le Echos martwi się tym, iż „handel staje się zakładnikiem” owych napięć na linii Zachód-Rosja. Lewicowa Libération przedstawia zaś dwie figury, ucieleśniającę „nową opozycję” we Francji: zielonego Daniela Cohn-Bendita i czerwonego Oliviera Besancenot.

„Poddajemy reewaluacji całokształt naszych stosunków z Rosją, na średnią i dłuższą metę” – stwierdził rzecznik Białego Domu. Waszyngton uznał także za „nie do przyjęcia” uchwałę rosyjskiego parlamentu, wzywającą Miedwiediewa do uznania Osetii Południowej i Abchazji. Biały Dom zapowiedział wreszcie wysłanie do Gruzji, w przyszłym tygodniu, wiceprezydenta Dicka Cheneya. Ale intencje administracji Busha – zauważa Le Figaro – pozostają ciągle mgliste.

Osetia Południowa ogłosiła swą "niepodległość" w 1992 rMapa: GéoAtlas/RFI

Osetia Południowa ogłosiła swą "niepodległość" w 1992 r
Mapa: GéoAtlas/RFI

Jest to o tyle zrozumiałe, że prawdziwą strategię Moskwy też niełatwo rozszyfrować. Czy będzie skłonna przekroczyć Rubikon i jednostronnie przyznać niepodległość obu separatystycznym republikom? Korespondent katolickiego dziennika La Croix podejrzewa, że przyjęcie uchwały przez rosyjski parlament mogło być raczej „zdalnie sterowaną operacją na użytek dyplomatyczny”. Rosja nie ma bowiem żadnego interesu w uznaniu Osetii Południowej i Abchazji: mglisty ich status całkiem jej odpowiada, gdyż może to być dobry instrument szantażu w rozmowach z Zachodem, aby przymknął oczy na utrzymywanie rosyjskich oddziałów w Gruzji.

Ale moskiewska korespondentka Libération, Lorraine Millot, nie jest do końca przekonana, czy Rosja nie da się w końcu skusić na przekroczenie Rubikonu. Cytuje jednego z dyplomatów, który powiada, że Cchinwali (stolica Osetii Płd) „stała się dla Rosji nowym Stalingradem: po wszystkich rejteradach lat 90., na Kaukazie, w krajach bałtyckich i Europie wschodniej, Cchinwali, jak Stalingrad w roku 1942, ma być tym punktem, w którym Rosja mówi STOP i rozpoczyna rekonkwistę”.

„Rosja nie jest już tym samym krajem od wydarzeń z 8-12 sierpnia” – przestrzega zresztą trzymający z Kremlem dziennik Izwiestia, cytując niezliczonych ekspertów, którzy jak jeden mąż przekonują, dlaczego Moskwa powinna teraz uznać obie separatystyczne republiki w Gruzji. Choćby dlatego, że mogłaby wówczas zainstalować tam swe bazy i „zalegalizować” tym sposobem swą zmasowaną obecność wojskową w terenie, bez wdawania się w aptekarskie negocjacje w ramach ONZ – czytamy w korespondencji z Libération.

Nowa opozycja

Tenże lewicowy dziennik poświęca jednak główne dossier, jako się rzekło, krzepnącej w siłę we Francji „nowej opozycji” w barwach zielono-czerwonych, rzucającej wyzwanie rozbitej opozycji „oficjalnej”, w barwach różowo-przyblakłych.

 Olivier Besancenot. (Foto : AFP)

Olivier Besancenot.
(Foto : AFP)

Korzystając z próżni politycznej i bratobójczych walk w partii socjalistycznej, nieczynnej do czasu listopadowego zjazdu w Rheims, skrajna lewica i zieloni przeszli do ataku: trockista Olivier Besancenot sfederować chce całą skrajną lewicę w Nowej Partii Antykapitalistycznej, a Daniel Cohn-Bendit przeniósł się z Niemiec do Francji, by spróbować sfederować galaktykę Zielonych (którzy mają to do siebie, że jak jest ich trzech, tworzą zaraz trzy partie…)

Francuscy socjaliści są karabinierami ideologii – pisze sprzyjający im naczelny Libération, Laurent Joffrin. Na ekonomię rynkową nawrócili się w 1983 roku, ale trzeba było im dwudziestu lat, by przyznać się do tego oficjalnie. Lepiej późno niż wcale. Szkopuł w tym, że ich aggiornamento następuje akurat w momencie, gdy ta ekonomia rynkowa przechodzi ostry kryzys, roztaczając spektakl swoich nierówności i nadużyć. Socjaldemokracja jest w kryzysie, a francuski PS nawraca się na socjaldemokrację…Caramba, raz jeszcze kulą w płot!

Zbijają na tym kapitał lewicowi konkurenci, zieloni i czerwoni, zdolni bodaj po raz pierwszy naszkicować kontury radykalnej koalicji o szerokim zasięgu. Od tej chwili będziemy zatem mieli trzy, zwalczające się lewice: różową – jedyną zdolną rządzić, lecz nie wzbudzającą żadnego entuzjazmu; zieloną – która broni alternatywnego modelu utemperowania wzrostu gospodarczego; oraz czerwoną – wrogą w ogóle idei rynku, która zajmie miejsce tradycyjnie przypadające partii komunistycznej, ale wyklucza udział w jakimkolwiek rządzie. Podziały będą głębsze niż dotąd po lewej stronie szachownicy – kończy Laurent Jauffrin – a jeśli do tego dodać, że PS nie ma wyraźnego lidera i pomysłów, przyszłość opozycji nie wygląda różowo…

Nawiasem mówiąc – na okładce popularnego Le Parisien mamy mimowolny komentarz: zdjęcie słynnej paryskiej siedziby Partii Komunistycznej, wzniesionej przez Oscara Niemeyera, z napisem „Do wynajęcia”. Po Froncie Narodowym, który zmuszony jest sprzedać Chińczykom swą podparyską rezydencję, zbankrutowana kompartia wynajmuje swój bunkier firmie audiowizualnej,

Daniel Cohn-Bendit jako eurodeputowany(Photo : AFP)

Daniel Cohn-Bendit jako eurodeputowany
(Photo : AFP)

Wróćmy jeszcze na moment na łamy Libération, gdzie Daniel Cohn-Bendit umieszcza swą próbę sfederowania Zielonych w perspektywie głównie europejskiej, jako chęć stworzenia silnego lobby w łonie Unii. Wyraźnie też dystansuje się od skrajnej lewicy: jesteśmy przeciwko liberalizmowi, tak prawicowemu jak i lewicowemu, ale tak samo przeciwko etatyzmowi, z dowolną etykietką. Przeciwstawiamy się radykalnie rządowi, który każe „pracować więcej, by zarobić więcej”. Mówimy: „pracujcie i żyjcie inaczej, aby żyć lepiej”. Nic dodać, nic ująć – ale łatwiej powiedzieć, niż zrobić…

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU