Agnieszka Kumor
Tekst z 10/09/2008 Ostatnia aktualizacja 15/09/2008 15:00 TU
Brecht, Duras, Crimp, Czechow, Bernhard i Beckett – to autorzy, których obejrzymy w nadchodzącym sezonie w Teatrze de la Colline, zaś Norén, Szekspir, Duras (znowu), Guitry, Feydeau, Cassavetes i Hare czekają nas w Teatrze Nanterre-Amandiers.
Na afiszu: dramaturgia współczesna i klasycy-wizjonerzy, ocena otaczającego nas świata i bezpardonowe komedie.
Łagodna zmiana warty
Kierujący się misją promowania nowej literatury, dysponujący dwiema scenami - Théâtre de la Colline, przygotowuje się do zmiany dyrekcji. Prowadzącego teatr od roku 1996 Alaina Françona zastąpi w roku 2010 Stéphane Brauschweig, obecny dyrektor Teatru Narodowego w Strasburgu, mianowany przez minister Christine Albanel. Aby „upłynnić” zmianę dyrekcji w de la Colline pani minister wymyśliła, że przez rok obaj panowie będą współegzystować: Françon jako dyrektor, Brauschweig jako „artysta stowarzyszony”, który już teraz opracuje repertuar na sezon 2009-2010.
A co w obecnym sezonie ma nam jeszcze do zaproponowania obecny dyrektor, Alain Françon? Ano wiele ciekawych i nieoczekiwanych propozycji. Jako pierwsza bal otwiera Nada Strancar (którą podziwialiśmy przed wakacjami w adaptacji Orestei w Odeonie). Ta fantastyczna aktorka, która jak Modrzejewska mogłaby recytować książkę telefoniczną na scenie, a widzom jeszcze byłoby mało, zaśpiewa songi Brechta pod okiem Christiana Schiarettiego. O tym spektaklu już wkrótce. Z innych propozycji, warto wymienić Kochanka Marguerite Duras, adaptacji powieści dokonali Astrid Bas i Robert Lacombe, a występują Astrid Bas i Ami Flammer.
Na tegorocznym Festiwalu Teatralnym w Awinionie furorę zrobił spektakl Wajdi Mouawada, Libańczyka mieszkającego i tworzącego w Kanadzie. Powróci on do Paryża z własną sztuką Pożary (Incendies), napisaną w roku 2003, którą wyreżyseruje Stanislas Nordey (miejmy nadzieję, że ten ostatni artysta będzie w lepszej formie niż w Awinionie). A i rozpisany na wielu bohaterów materiał dużo ciekawszy niż antyglobalistyczno- polityczne wypociny Falka Richtera. Po Libańczyku Mouawadzie – Brytyjczyk Martin Crimp w reżyserii Huberta Colas - Twarzą do ściany to trzy sztuki, których bezimienni bohaterowie próbują opisać otaczających ich świat.
W teatrze de la Colline pod dyrekcją Françona Anton Czechow znalazł poczytne miejsce. I dobrze. W tym roku zobaczymy Wiśniowy sad, w dyrektorskiej reżyserii. Ale będzie również miejsce dla Paula Claudela (pokazana zostanie Zamiana w reżyserii Yves’a Beaunesne’a) i Thomasa Bernharda (Aktor Minetti w reżyserii André Engela, któremu zawdzięczaliśmy porywającą Kasię z Heilbronnu w ubiegłym sezonie). Będą jeszcze Wyludniacz, mało znana sztuka Samuela Becketta, opublikowana w roku 1970 przez Editions de Minuit (reż. Michel Didym), Czerwona dekada, w reżyserii autora, Michela Deutscha, o terrorystach z grupy Baader-Meinhof, zwanej Frakcją Czerwonej Armii, w Niemczech lat 70. Sztuki Michela Vinavera (Nina to co innego, 1976) i Bruno Bayena (Zostawcie mnie samą, 2008), a także festiwal sztuk współczesnych dopełnią ten niezwykle bogaty program.
Od wojny w Czeczenii po wojnę w Iraku – pytania o stan świata
Refleksja nad stanem świata, krytyka, oskarżenie, potrzeba wybaczenia to tematy sztuk, jakie gościć będą na dwóch scenach Théâtre Nanterre-Amandiers, pod dyrekcją Jean-Louis Martinelliego. Sezon otworzy pod koniec września Simon McBurney, brytyjski reżyser, autor, założyciel kompanii teatralnej z siedzibą w Londynie Complicite. A Disappearing number (Znikająca liczba) to opowieść o współpracy dwóch matematyków – angielskiego i indyjskiego, w okresie I wojny światowej, podróż do wnętrza serc ludzkich i historii, jak opisuje autor.
Zaraz potem: Pamięci Anny Politkowskiej, tekst autorstwa i w reżyserii szwedzkiego dramaturga Larsa Noréna – napisany przed zabójstwem rosyjskiej dziennikarki, który autor chciał jednak jej poświęcić ze względu na tematykę: sztuka mówi o mężczyznach, kobietach, dzieciach w kraju wyszłym z wojny, walczącym o przetrwanie. „Chcę, by publiczność zapamiętała jej walkę, jej siłę, jej odwagę w ukazywaniu koszmaru wojny” – pisze Lars Norén wspomiając Annę Politkowską. Norén powróci jeszcze w drugiej sztuce: Kliniken w reżyserii Jean-Louis Martinelliego, której akcja rozgrywa się w klinice psychiatrycznej.
Po tych mocnych akcentach współczesnych – na przełomie listopada i grudnia Koriolan Szekspira/Schiarettiego, kariera wielkiego wodza, dumnego patrycjusza i bezwzględnego kandydata politycznego – tragiczny obraz demokracji w czasach rzymskiej republiki. Po Kochanku w de la Colline, w Nanterre zobaczymy Boleść Marguerite Duras, karty z dziennika pisarki i jej krótkie teksty o drugiej wojnie światowej, wywiezionym mężu i działalności w ruchu oporu zebrane w jednym tomie wydanym w roku 1985. Wspaniałą aktorkę Dominique Blanc, świeżo nagrodzoną w Wenecji, (niegdysiejszą partnerkę Isabelle Adjani z filmu Królowa Margot) poprowadzi jeden z największych reżyserów tego wieku, Partice Chéreau. Wojna, tym razem pierwsza, powróci w sztuce Aziza Chouakiego, Kolonialni. Autor jest Algierczykiem, którego fundamentalizm islamski zmusił w roku 1991 do emigracji i zamieszkania we Francji. Jego sztuka opowiada o żołnierzach z francuskich kolonii, walczących pod Verdun.
Ale również cyniczne komedieNieoczekiwanym, ale i intrygującym akcentem na tym wojennym tle są dwie komedie: Narzeczeni z Loches, rzadko grywana farsa Georges’a Feydeau, do której sięgnął Jean-Louis Martinelli, oraz Nowy testament Sachy Guitry, w inscenizacji Daniela Benoin. Testament jest z małej litery, gdyż nie chodzi o część Biblii, lecz o najprawdziwszy testament pewnego lekarza, którego zdradza żona.
Qui pro quo, kontrapunkty i rozbieżności – jednym słowem Guitry we współczesnym, „chirurgicznym” wydaniu.
Sacha Guitry (po lewej) ze swą drugą żoną, Yvonnes Printemps, oraz generałem Ferrié podczas otwarcia stacji radiowej na Wieży Eiffla
Czasem wszystko układa nam się pomyślnie. Nie należy się tym przejmować. Ta passa minie. To słowa wyszłe spod pióra Sachy Guitry. Ale on, jak wiadomo, pióro miał wyjątkowo cyniczne. Jego farsa pasuje do krytycznej tematyki repertuaru Teatru Nanterre-Amandiers, który zamkną: Faces, adaptacja scenariusza Johna Cassavetesa i tekst Brytyjczyka Davida Hare’a – Stuff happens (Od 11 września do Iraku), który ukazuje międzynarodowy balet dyplomatyczny przed wybuchem wojny w Iraku...
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU