Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Wystawa w Centrum Pompidou

Futuryści w awangardzie

Piotr Błoński

Tekst z 06/11/2008 Ostatnia aktualizacja 06/11/2008 18:41 TU

Umberto Boccioni, <em>Costruzione orizzontale (Konstrukcja horyzontalna)</em>,1912, Bayerische Staatsgemäldesammlungen, Pinakothek der Moderne, Munich© Blauel/Gnamm/ARTOTHEK, photo © Joachim Blauel/ARTOTHEK

Umberto Boccioni, Costruzione orizzontale (Konstrukcja horyzontalna),1912, Bayerische Staatsgemäldesammlungen, Pinakothek der Moderne, Munich
© Blauel/Gnamm/ARTOTHEK, photo © Joachim Blauel/ARTOTHEK

„Futuryzm w Paryżu – wybuchowa awangarda”. Centrum Pompidou obchodzi z wyprzedzeniem „setną rocznicę narodzin awangardy”, czyli opublikowania w paryskim dzienniku Le Figaro Manifestu Futurystycznego, autorstwa włoskiego poety Filippo Tommaso Marinettiego. W katalogu wystawy czytamy, że tego samego dnia manifest opublikowało krakowskie pismo Demokratia. Nic dziwnego: ta inicjatywa Marinettiego była pomyślana jako element istnej strategii  komunikacji społecznej, rodzaj gigantycznego na owe czasy przedsięwzięcia mediatyczno-reklamowego.

W poprzednich tygodniach Manifest został rozesłany rozmaitym pismom w całej Europie. Po roku futuryzm został wzbogacony o sztuki plastyczne, przystąpili bowiem do ruchu włoscy malarze Balla, Carra Boccioni, Severini, Russolo, którzy opublikowali w 1910 r. swoje własne wersje, czyli Manifest malarzy futurystów i Manifest techniczny malarzy futurystów. Minęły dwa lata i malarstwo futurystów stało się przedmiotem wystawy w paryskiej galerii Berheim-Jeune, na którą stawił się nie tylko le Tout-Paris, ale i środowiska anarchistyczne, z którymi związani byli i futuryści, i organizator wystawy Félix Fénéon.

Lioubov Popova, <em>Studium portretowe</em>,1914-1915, Greek Ministry of Culture, State Museum of Contemporary Art – Thessaloniki / Costakis Collection© State Museum of Contemporary Art, Thessaloniki

Lioubov Popova, Studium portretowe,1914-1915, Greek Ministry of Culture, State Museum of Contemporary Art – Thessaloniki / Costakis Collection
© State Museum of Contemporary Art, Thessaloniki

Towarzyszyła temu ponownie intensywna, nowoczesna i bardzo skuteczna kampania reklamowa, prawzór strategii handlowo-mediatycznych, które rządzą dzisiaj rynkiem sztuki. A ponieważ nadsekwańskie kolonie artystyczne wszelkich nacji przekazywały bezzwłocznie do swoich krajów wszelkie paryskie nowinki, Marinetti, który miotał się po całej Europie zwiastując powstanie nowej sztuki, niemało się zdziwił, zastając już w 1914 roku obfitą produkcję futurystyczną, zarówno w Petersburgu, jak w Londynie.

Organizatorom wystawy w Centrum Pompidou udało się dokonać niemal całkowitej rekonstytucji owej pierwszej wystawy futurystów w Paryżu. Zajmuje ona dwie sale w centrum przestrzeni wystawowej na 6 piętrze gmachu – wokół zaś, w kilku grupach tematycznych ukazane jest starcie futuryzmu z kubizmem, a następnie zbliżenie tych dwóch kierunków oraz, jak to nazwano, hybrydy, jak orfizm, Złoty podział, rosyjski kubofuturyzm i brytyjski vortycyzm.

Futuryści, sławiący ruch i maszynę, wykpiwali kubizm jako malarstwo zastygłe i akademickie. Wystawa w galerii Berheim-Jeune była ich świadomą manifestacją anty-kubistyczną, surowo zresztą osądzoną przez Apollinaire’a i André Salmona, którzy przepowiadali, że futuryści, których nie interesuje natura, lecz temat, skończą jako ilustratorzy. Ale na wystawach kubistów w następnych miesiącach odpowiedź na futuryzm była bardziej złożona: kubiści podglądali futurystów. I odwrotnie: w 1917 roku Severini przyzna, że „prawda leży gdzieś pomiędzy tymi dwoma estetykami”.

Osmoza dokonała się najszybciej w obrazach Marcela Duchampa i Francisa Picabii: a dzięki nim właśnie w największym stopniu awangarda europejska przepłynęła Atlantyk i przemieniła malarstwo amerykańskie. Mediatyczny sukces Aktu schodzącego ze schodów nr2 Duchampa  i Udnie Picabii, wystawionych w 1913 roku na Armory Show jest równocześnie tryumfem kubofuturyzmu. Oba te obrazy zostały zresztą sprowadzone z USA na wystawę w Centrum Pompidou.

Jej największą zaletą jest ukazanie futuryzmu nie jako osobnego fenomenu, lecz właśnie na tle i w ścisłym związku z innymi równoległymi tendencjami awangardy początku XX wieku. Natomiast po jej obejrzeniu nasuwa się refleksja, że po latach trwałym wkładem futuryzmu do sztuki pozostaje programowa celebracja tłumu, maszyny, ruchu i prędkości wraz z pogardą dla przeszłości, lecz także stosowanie technik reklamowych w celu narzucenia danej wizji, a częściej - wybujałego ego danego artysty.

Le Futurisme à Paris, une avant-garde explosive

Centre Pompidou, do 26 stycznia 2009

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU