Piotr Błoński
Tekst z 18/12/2008 Ostatnia aktualizacja 19/12/2008 11:43 TU
Pierwszorzędne miejsce zajmuje wystawa „Picasso i mistrzowie” w Grand Palais. Konfrontacja obrazów Picassa z dziełami wielkich mistrzów malarstwa od Velasqueza i Rembrandta po Moneta i Renoira jest gwarancją wielkich przeżyć. Picasso nie zawsze wychodzi z niej obronną ręką. Malarze, którzy tę wystawę oglądali, psioczą na Picassa, który, mierząc się z Goyą, Zurbaranem czy Chardinem, nie wytrzymuje porównania jako kolorysta. Za to jego fenomenalna zdolność wyłapywania esencji obrazu, albo jego syntezy, sprowadzenie go do kilku plam i sylwetek, to niezły klucz do rozumienia sztuki XX wieku.
A do Luwru i tak zaglądniemy w czasie tego naszego speceru, żeby obejrzeć w jego podziemiach retrospektywę Andrea Mantegni. Skupiono na niej reprezentatywny zestaw tych obrazów renesansowego mistrza, które można było ściągnąć z muzeów francuskich, europejskich i amerykańskich i który ukazuje skalę geniuszu Mantegni, tym lepiej oczywiście jeśli ma się w pamięci jego dzieła z Werony i z Mantui – albo kiedy się je będzie zwiedzać.
Andrea Mantegna, Minerwa wypędzająca Występki z Ogrodu Cnoty, 1500-1502. 
© Musée du Louvre/ RMN (photo de presse)
Trzecim etapem naszego spaceru jest wystawa portretów Van Dycka w przecudownym Muzeum Jacquemart-André.
W Pinakotece Paryskiej są dwie wystawy: w podziemiach ambitna reinterpretacja malarstwa Jacksona Pollocka z punktu widzenia jego zapatrzenia w praktyki magiczne i szamanizm, na piętrze obrazy Rouaulta z kolekcji japońskiego marszanda Idemitsu – kolekcji której jakość przewyższa wszystkie europejskie zbiory obrazów tego uduchowionego malarza.
« Otwarte okno w Nicei » 1929, The Museum of Modern Art, New York, (donation Mrs Guilbert Chapman)
© 2008, Digital Image/ ADAGP
Z bukietu wystaw w centrum Pompidou – trzebaby na to poświęcić osobny dzień – wymieńmy wystawę ilustrującą zdobycie, przed stu laty, Paryża przez włoskich futurystów i ich starcie z kubizmem, monografię Jacques’a Villeglé, wybitnego przedstawiciela paryskiego informelu oraz wystawę Rona Arada, coś pomiędzy instalacją, designem i architekturą.
Amatorów sztuki fotografii zachwycą wystawy Lee Miller i Ericha Salomona w Jeu de Paume, w Bibliotece Narodowej „Fotografia amerykańska lat ’70” – z takimi autorami jak Diane Arbus, William Klein, Bill Owens i mnóstwo innych, w Europejskim Domu Fotografii Sabine Weiss i Göksin Sipahioglu, twórca agencji Sipa, wreszcie w Muzeum Sztuki Nowoczesnej miasta Paryża fotografie szkoły z Duesseldorfu.
To tylko najważniejsze wystawy: poprzestaję na tym, bo to zupełnie wystarczy na zaspokojenie głodu sztuki między Wigilią a Sylwestrem. Wszystkiego najlepszego!Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU