Stefan Rieger
Tekst z 07/01/2009 Ostatnia aktualizacja 17/02/2010 20:15 TU
Rinaldo Alessandrini
To jedna z piękniejszych płyt z muzyką dawną, wydanych w 2008 roku. Trudno mniej się spodziewać po Rinaldo Alessandrinim, który jedynie w Bachu, jak większość Włochów, nie jest do końca przekonywający.
W swym ostatnim nagraniu szef Concerto Italiano wystawia pomnik rzymskiej tradycji podwójnego chóru, który wespół w zespół z podwójną orkiestrą nadaje reliefu złożonej polifonii, splatającej 11 realnych głosów w mszy Alessandro Scarlattiego i niemal tyle samo w Missa de San Emidio Giovanniego Battisty Pergolesiego, te dwa bowiem dzieła wypełniają kompakt nagrany dla Naïve.
Nie obawiajmy się jednak zmasowanej interwencji zdwojonych chórów Armii Czerwonej, gdyż u Alessandriniego dwa chóry to dwa razy po pięć solistów i w tej lekkiej fakturze znacznie łatwiej ukazać tyleż bogatą paletę barw, co urodę każdego z głosów.
Posłuchajmy Kyrie z mszy Pergolesiego, w którym styl koncertujący miesza się z kontrapunktycznym - Concerto Italiano pod batutą Rinaldo Alessandriniego.
CD Pergolesi – Missa romana, Kyrie – R. Alessandrini
Naïve OP30461
07/01/2009
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU