Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Muzyka świata

Seun Anikulapo Kuti – strażnik i następca

 Agnieszka Kumor

Tekst z  22/01/2009 Ostatnia aktualizacja 23/01/2009 19:35 TU

Niektórzy synowie unikają cienia ojca, wybierając zawody nie mające nic wspólnego z rodzinną tradycją. W przypadku najmłodszego syna twórcy afro-beatu, Feli Kuti, było inaczej. Gdyby chciał, Nigeryjczyk Seun Anikulapo Kuti mógłby zostać inżynierem jądrowym. Ale nie chciał. Od najmłodszych lat kochał ojcowskie rytmy. A jak ktoś się wychował na scenie, to trudno mu potem z niej zejść! Słuchamy dziś jego pierwszej płyty Many Things nagranej z orkiestrą Egypt 80.

Fela Kutifot. Wikipedia

Fela Kuti
fot. Wikipedia

Pracowity ojciec

Zanim w takim razie o synu, kilka słów o ojcu. Fela Anikulapo Kuti urodził się 15 października 1938 roku, w Nigerii, w rodzinie mieszczańskiej z plemienia yorouba. Jego rodzice od pokoleń zaangażowali się w politykę i działalność związkową, matka Feli przypłaciła to śmiercią z rąk żołnierzy kolejnej junty. Sam Fela wcześnie trafił do więzienia, na nadgarstkach i kostkach nosił do końca życia ślady po torturach, spod pokręconych palców, w których trzymał saksofon tenorowy, wydobywała się genialna muzyka; uczynił z niej główne narzędzie walki politycznej.

Czym jest afro-beat?

Stworzony w Lagos w latach 60. przez Felę Kuti, styl ten opiera się na tradycyjnych rytmach yorouba, nasycony jest też funkiem i jazzem, kompozycje posiadają niewiele akordów, granych „w kółko” przez dwudziestokilkuosobową formację gitar, instrumentów klawiszowych i perkusji trzymających charakterystyczny, pulsujący rytm. Główne partie prowadzone są przez mocną sekcję instrumentów dętych – saksofony i trąbki, z którymi dialoguje głos i saksofon tenorowy lidera oraz chórki. Afro-beat związany jest z kontekstem społecznym i politycznym w Nigerii, w której powstał, jako protest przeciwko korupcji polityków, pogardzie dla ludzkiego życia i łamaniu praw człowieka.

Fela Anikulapo Kuti był postacią niezwykle oryginalną i ekstrawagancką, tak na scenie, jak i w życiu: poślubił swoich 27 chórzystek, z piętnastoma z nich mieszkał na stałe. Pozostawił po sobie cały wianuszek dzieci, z których kilkoro, jak Femi Kuti czy nasz gość, Seun Kuti, są cenionymi muzykami. (Tak na marginesie daje się zauważyć podobieństwo głosów obu synów). Następcy i kontynuatorzy mają nie tylko odpowiednie nazwisko. Wraz z genami przeszła na nich muzyczna charyzma ojca.

Kuti znaczy „ten, na którego śmierć nie przyjdzie z ręki człowieka”, Fela zmarł pokonany przez AIDS 2 sierpnia 1997 roku, miał 59 lat.

Legendarna orkiestra

Seun Anikulapo Kuti urodził się w roku 1982 i w wieku dziewięciu lat zaczął występować w chórkach w legendarnej formacji ojca Egypt 80. Zaledwie rok wcześniej zaczął pobierać naukę gry na saksofonie i fortepianie. Kiedy legendarny Fela Kuti zmarł w roku 1997, Seun był zaledwie piętnastolatkiem i najmłodszym członkiem orkiestry. To jednak on stał się bezsprzecznym liderem big bandu, który od tej pory prowadzi grając na saksofonie, jako wokalista i frontman, chętnie pokazując gołe plecy, na których ma wytatuowane: „Fela Lives” (Fela żyje). W roku 2008 Seun Anikulapo Kuti wystąpił z Egypt 80 m.in. w paryskiej sali Bataclan, na festiwalu muzyki świata, elektronicznej i miejskiej Marsatac w Marsylii, a także w Gdyni.

Muzyka i futbol

W wywiadzie udzielonym Romain’owi Canuti’emu po występie w Marsylii i zamieszczonym na stronie internetowej dziennika aktualności piłkarskich sofoot.com (Seun Kuti jet zapalonym fanem piłki) artysta przyznaje, że jego główną inspiracją jest wymyślony przez ojca afro-beat, ale też że nie czuje się tego stylu więźniem. Wręcz przeciwnie. Gdyż afro-beat to także wplecione weń polityczne przesłanie – dla Afryki i dla Nigerii, z której pochodzi.

Co do futbolu to zaraził się nim jeszcze przed odbyciem studiów w Liverpool, piłka to sprawa najważniejsza w jego życiu (tuż po muzyce), wyznaje, a kontrakt z francuskim wydawcą pierwszej płyty Many Things (wyd. Tôt ou Tard) sfinalizował tylko dlatego, że jego dyrekcja ofiarowała mu bilety na wszystkie mecze Ligi Mistrzów. (Tak twierdzi sam zainteresowany...)

Seun Anikulapo Kuti nie jest dobrze widziany w swoim kraju, nic dziwnego skoro na każdym kroku oskarża władze Nigerii o mafijne metody rządzenia. Rodzima prasa też mu dokucza, pomijając w wywiadach polityczne wzmianki lub ośmieszając artystę. Ten jednak spokojnie prowadzi orkiestrę swego ojca i nie zamierza rezygnować ze swych idei.

Orkiestra Egypt 80

20/01/2009

Seun Kuti + Fela’s Egypt 80, Many Things, ed. 2008 General pattern under exclusive licence to Tôt ou Tard / VF Musiques
Track 1 Think Africa, sł./muz.: Seun Anikulapo Kuti
Track 6 Na oil, sł/muz.: Lekan Animashaun
Track 7 African Problems, sł./muz.: Seun Anikulapo Kuti

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU