Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Suzanne Valadon - Maurice Utrillo

Matka, syn i malarski przełom

 Piotr Błoński

Tekst z  12/03/2009 Ostatnia aktualizacja 12/03/2009 18:18 TU

Suzanne Valadon, <em>Portret Maurice'a Utrillo</em>, 1921(Photo: Jean Fabris, Adagp, Paris 2008)

Suzanne Valadon, Portret Maurice'a Utrillo, 1921
(Photo: Jean Fabris, Adagp, Paris 2008)

Pomysł na równoczesną wystawę obrazów Suzanne Valadon (1865-1938) i jej syna Maurice’a Utrillo (1883-1955) łatwo mógłby zostać zmarnowany, gdyby nacisk położono na anegdotyczne, czy nawet po prostu biograficzne aspekty ich relacji. Wystawa zorganizowana w paryskiej Pinakotece unika tej pułapki: pokazuje się tam obrazy Utrilla z dwóch tylko, ale najciekawszych okresów jego twórczości oraz w dialogu z nimi obrazy Suzanne Valadon mniej więcej z tych samych i nieco późniejszych lat. Ambicją wystawy jest ukazanie przejścia od impresjonizmu – czy właściwie postimpresjonizmu cechującego obrazy matki, do indywidualizmu pierwszej Szkoły Paryskiej, której wybitnym przedstawicielem był jej syn.

Suzanne Valadon, <em>Akt siedzący na kanapie</em>, 1922(Photo: Jean Fabris, Adagp, Paris 2008)

Suzanne Valadon, Akt siedzący na kanapie, 1922
(Photo: Jean Fabris, Adagp, Paris 2008)

Pokusie przypomnienia biograficznego tła trudno się oprzeć. Suzanne Valadon, dziewczyna z ludu, nieślubna córka zarabiająca szyciem i pozowaniem jako modelka na Montmartrze, który wtedy był obskurnym przedmieściem, odkrywająca swój talent w kontakcie z wybitnymi malarzami, Puvis de Chavannes, Renoirem, Toulouse-Lautrekiem, Degasem, rozwijająca go konsekwentnie i zdobywająca oficjalne uznanie już w 1894 roku jako pierwsza kobieta przyjęta do francuskiego Towarzystwa Sztuk Pięknych;

Maurice Utrillo, syn nieślubny, chorowity chłopczyk czekający całymi dniami z płaczem na matkę, później alkoholik zdumiewający nawet Montmartre mocą swego pragnienia, również samouk, korzystający jedynie z porad Suzanne, latami sprzedający swe obrazy za marne grosze ale z czasem coraz bardziej szanowany jako malarz: w końcu zaś oboje doskonale funkcjonujący wśród elit artystycznych.

Maurice Utrillo, <em>Ulica Cortot na Montmartrze</em>, ok 1912(Photo: Jean Fabris Adagp Paris 2008)

Maurice Utrillo, Ulica Cortot na Montmartrze, ok 1912
(Photo: Jean Fabris Adagp Paris 2008)

A jednak nie o to chodzi. Suzanne Valadon, która zaczynała od techniki impresjonistów, maluje wnętrza, martwe natury i akty; jej kompozycje są mocno osadzone, barwy zdecydowane, nasycone, plamy okolone ciemną obwódką: znajduje ona swoją drogę gdzieś pomiędzy Gauguinem a Cézannem.

Utrillo też zaczyna od impresjonizmu, bo tak mu radzi mama, za to maluje w plenerze i tematem jego obrazów są niemal wyłącznie pejzaże miejskie lub podmiejskie; najpierw drobnymi plamkami wydobywa grę światła i barw, potem, w l. 1910-1914 coraz bardziej rozbiela paletę – skąd nazwa okresu „białego” – mieszając farbę z lokalnym montmartrowskim gipsem i upraszczając kompozycję, albo wybierając pozornie mało urozmaicony jej temat, np. fasadę paryskiej czy podmiejskiej kamienicy.

Maurice Utrillo, <em>Rue des Abesses na Montmartrze</em>, ok.1912(Photo: Jean Fabris Adagp Paris 2008)

Maurice Utrillo, Rue des Abesses na Montmartrze, ok.1912
(Photo: Jean Fabris Adagp Paris 2008)

Utrillo malował też widoki obiektów  bardziej znaczących, jak paryskie kościoły (z białego piaskowca) czy katedra Notre-Dame, i zresztą dzięki temu sprzedał pierwsze obrazy. Ale te kompozycje są pretekstem, zresztą w jego pejzażach miejskich uproszczenie sięga tak daleko, że traktowano częstokroć Utrilla jako malarza naiwnego, podczas gdy chodzi mu o wykreowanie całego bogactwa barw z tej białej materii farby. Ale właśnie dlatego, że temat staje się trzeciorzędny, że farba na płótnie zyskuje coraz większą autonomię, między malarstwem matki a malarstwem syna przechodzi granica oddzielająca dwie epoki. Malarstwo impresjonistyczne i postimpresjonistyczne miało ambicję odzwierciedlenia natury; malarstwo późniejsze – ambicję samodzielności w stosunku do niej. Utrillo przyczynił się do tego nie przez intelektualne kombinacje, lecz przez niezwykłą intuicję malarską.

Valadon - Utrillo
de l'impressionnisme à l'Ecole de Paris
Pinacothèque
de Paris
do 15 września 2009

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU