Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Multimedia

Internet: Strasburg kontra Paryż

 Stefan Rieger

Tekst z  28/04/2009 Ostatnia aktualizacja 29/04/2009 16:54 TU

Parlament Europejski w Strasburgu©Europa

Parlament Europejski w Strasburgu
©Europa

Komisja ITRE Parlamentu Europejskiego przyjęła 21 kwietnia poprawkę do tzw. Pakietu telekomunikacyjnego, która zabrania odcinania od Internetu bez zgody sądu. Może to dobić ostatecznie projekt ustawy o ochronie praw autorskich w sieci, przy którym upiera się prezydent Sarkozy, choć większość znawców przedmiotu, jak choćby Jacques Attali, uważa go za „absurdalny i skandaliczny”, a przy tym równie skuteczny, jak osławiona linia Maginota.

Ci, którzy w czerwcu postanowili pójść na ryby, zamiast wybierać europosłów, powinni się podrapać w głowę. Jest bowiem jasne, że Parlament Europejski to jedyna przeciwwaga dla populistycznych lub autorytarnych ciągotek niektórych rządów, tudzież panoszącego się biznesu.

Eurodeputowani z komisji Przemysłu, Badań i Energii (ITRE) dowiedli, że potrafią oprzeć się naciskom rządów, na czele z francuskim, opowiadając się miażdżącą większością głosów za przyjęciem poprawki 138/46, która zaaprobowana już została w zeszłym roku, lecz Paryż od tej chwili robił wszystko, by ją zatopić.

Handlarze w świątyni

Nic w tym dziwnego, skoro stwierdza ona niedwuznacznie, iż „nikt nie ma prawa pozbawiać użytkownika dostępu do Internetu bez decyzji władz sądowych”, zaś karne odcinanie „piratów” od sieci, po dwóch ostrzeżeniach, ma być we francuskiej ustawie Hadopi owym biczem Bożym, którym nasz świątobliwy prezydent chłostać chce cybergrzeszników. Zauważmy na stronie, że w odróżnieniu od Jezusa, który batem wypędzał handlarzy ze świątyni, Sarkozy chce z niej przegnać jedynie tych, którzy szkodzą jego przyjaciołom, rekinom handlu i biznesu muzycznego względnie filmowego.

Sprawa nie jest jeszcze wygrana. Wspomniana poprawka musi zostać przyjęta przez Parlament Europejski 5 maja, podczas plenarnego głosowania nad Pakietem telekomunikacyjnym, na którym Francji zależy. Pewnie dlatego, wtrącę złośliwie, że dąży on do rozszerzenia uprawnień dostawców, kosztem praw internautów i obywateli. Dobrze zatem, iż obronie tych ostatnich dzielnie wystąpili europosłowie ze Strasburga, na czele z prowodyrami obywatelskiej frondy, jak socjaliści Guy Bono i Catherine Trautmann oraz Daniel Cohn-Bendit.

Linia Maginota

Rząd Sarkozy’ego na razie udaje, że nic się nie stało. 29 kwietnia wraca do parlamentu z tą samą ustawą Hadopi, utrąconą parę tygodni temu wskutek indolencji posłów rządzącej większości, którzy poszli na piwo, zamiast głosować. Prezydent ponoć dostał szału i nie przepuści. Może i nie przepuści, ale jak słynna linia Maginota: zanim zdąży rozstawić zasieki z drutu kolczastego i ukręcić bicz Boży na grzeszników, gotowe będą strategie obejścia zasieków i rozplatania bicza.

Jacques Attali, od miesięcy szydzący na swoim blogu z anachronicznych ustaw, które technologiczne tsunami zmiecie, zanim wejdą w życie, dowodzi w jednym z ostatnich felietonów, że cały przemysł showbiznesu - gdyż poza muzyką dotyczy to również filmu, telewizji czy nawet sportu - nie zrozumiał jeszcze, iż drogi jego sercu i kieszeni model ekonomiczny jest w ostatniej fazie agonii.

Sąd nad potokiem

Jednym z wymownych na to przykładów jest niewiarygodny, planetarny sukces witryny Justin.tv, założonej przez młodych absolwentów MIT. Jeden z inicjatorów przedsięwzięcia, Justin Kan, zaczął od filmowania swej rozpaczy, 24 godziny na dobę, gdy rzuciła go narzeczona. Następnym krokiem było otwarcie portalu, na którym każdy mógłby stworzyć swą własną telewizję. Po roku Justin.tv jest już witryną 428 tysięcy kanałów żywej telewizji, odwiedzaną przez 41 milionów internautów. Ci ostatni, co więcej, nie zadowalają się eksponowaniem własnego ego, na amatorskich filmach video, lecz udostępniają masowo bliźnim programy z płatnych kanałów telewizyjnych, za które płacą abonament – dzięki czemu każdy może mieć za frajer świeży film albo mecz piłkarski, na którego wyłączność kupił sobie za ciężkie pieniądze operator telewizji kablowej, typu Canal Plus.

Co ten ostatni ma zrobić? Podać do sądu Justin.tv, lub innych dostawców tego typu treści, jak Dailymotion czy Youtube? Wszystkiego najlepszego, skoro taka platforma emituje w systemie streamingu z grubsza 500 tys. kanałów live równocześnie, nie uprzedzając wcale z góry, co za chwilę wpuści do sieci!

Lękajcie się!

Groźne wymachiwanie pałką żandarma działa może jak valium na maleńkich duchem i umysłem, a mocno wystraszonych – na czym Sarkozy gra jak Paganini, wyciągając znów z kapelusza, jak podczas kampanii wyborczej sprzed dwóch lat, dość obrzydliwy argument słusznego lęku przed bandytą, przestępcą, pedofilem lub internetowym piratem (słowem: zwyrodnialcami od urodzenia, których należałoby przynajmniej wykastrować, skoro nie można ich już skrócić o głowę). Ale nie było jeszcze takiej pałki, którą zawrócono by Wisłę, ani takiej linii Maginota, której nie dało by się obejść.

Jacques Attali słusznie chyba przepowiada, że od tej chwili tylko żywy spektakl przynosić będzie bezpośredni dochód. Wszystkie cyfrowe przełożenia kultury i rozrywki – muzyki, filmu, telewizji, teatru czy sportu – muszą być zasadniczo darmowe, z poprawką na drobny, twórczy wkład internautów czy obywateli: finansować je będą reklama oraz jakaś forma licencji globalnej, czyli podatku od niczym nie zasłużonych dochodów internetowych czy ogólniej: telekomunikacyjnych dostawców.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU