Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Le Monde

W poszukiwaniu tanich rąk do pracy...

 Marek Brzeziński

Tekst z  25/05/2009 Ostatnia aktualizacja 25/05/2009 14:02 TU

Europa Środkowo-wschodnia traci na atrakcyjności gospodarczej na rzecz państw basenu Morza Śródziemnego, pisze dziennik Le Monde, który twierdzi, że jeśli chce się szukać taniej siły roboczej, a tym samym obniżać koszty produkcji to zamiast do Polski i na Węgry trzeba się udać do Egiptu lub do któregoś z państw Magrebu.

Od czasu integracji państw Europy Środkowej do Unii kraje te stopniowo przestawały przyciągać inwestorów w dziedzinie produkcji czy usług. Pałeczkę przejęły kraje Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Takie są wyniki niedawno opublikowanego raportu zajmującego się sprawą zmian geografii przemysłu i usług, w którym nacisk położono przede wszystkim na problemy związane z przenoszeniem produkcji do państw o tańszej i łatwiej dostępnej sile roboczej. Dane te zostały potwierdzone przez wyniki analiz przedstawionych na Konferencji ONZ w sprawie handlu i rozwoju oraz inwestycji.

Najwięcej na skali atrakcyjności inwestycyjnej straciła Polska, bo niemal jedną trzecią, czyli więcej niż średnia dla państw rozwiniętych przemysłowo.

Na Węgrzech i w Czechach jeszcze wciąż utrzymuje się tendencja dodatnia, ale według analityków taki stan rzeczy nie potrwa długo. Podobnie sprawa się ma w przypadku Rumunii i Bułgarii, przyjętych do Unii w 2007 roku, które to kraje należą wciąż do najbardziej atrakcyjnych pod względem inwestycji przemysłowych i usługowych. W obydwu przypadkach indeks przekracza plus 30 procent, ale i w odniesieniu do tych dwóch państw eksperci ze sceptycyzmem kręcą głowami, twierdząc, że taka tendencja może się skończyć równie gwałtownie jak się zaczęła. Taki los spotkał pierwszą grupę państw Europy Środkowo-wschodniej. Niski koszt pracy oraz bliskie położenie w sensie geograficznym stały się bardzo silnym magnezem dla bardziej rozwiniętych przemysłowo państw „Starej Europy”. Atrakcyjność gospodarczą tych państw zwiększała zarówno sytuacja na ich rynkach wewnętrznych, jak i możliwości eksportowe. Takie Elodardo nie trwało długo. W stosunkowo krótkim czasie zmieniły się panujące tam warunki, poziomem zaczęły one doganiać bardziej rozwinięte kraje i w 2009 roku, na liście atrakcyjnych miejsc pod względem inwestycji Czechy figurują na 32 miejscu, a pięć lat temu zajmowały 4 pozycję.

To samo stało się udziałem Słowacji, Węgier i Polski podczas gdy Egipt awansował z 13 na 6 miejsce, a Tunezja z 26 na 17.

praca

Różnica w kosztach pracy najszybciej wyrównuje się w krajach mających największe powiązania z Europą Zachodnią, czyli w Polsce i na Węgrzech, stwierdzają autorzy opracowania cytowanego przez dziennik Le Monde. W mniejszym stopniu dotyczy to Estonii czy Łotwy, ale z kolei te państwa mają niewielkie zasoby wykwalifikowanych pracowników. Słowacja straciła na atrakcyjności po wejściu do strefy wspólnej waluty euro, natomiast osłabienie złotówki i czeskiej korony jest elementem działającym na korzyść Polski i Czech i mogącym przechylić szalę decyzji zagranicznych inwestorów na stronę tych państw. Egipt w rywalizacji z Europą Środkową przegrywa jeśli chodzi o wyspecjalizowanych pracowników, a to ma pierwszorzędne znaczenie w przypadku takich dziedzin jak roboty inżynieryjne. Dla wielu firm z tej branży nie ma tak wielkiego znaczenia, że trzeba będzie więcej zapłacić pracownikom – liczy się natomiast to, czy w danym regionie będą miały do swojej dyspozycji wystarczającą liczbę inżynierów i innych specjalistów.

Tak więc walka o rynki inwestycyjne trwa, a kryzys tylko na chwilę wyhamował tendencje szukania tańszych regionów.

Takie sytuacje jak zatrzymywanie Renault we Francji poprzez dofinansowywanie firmy z kasy państwa jest rozwiązaniem krótkotrwałym. Obniżenie kosztów sprawia, że część banków przenosi swoją działalność w dziedzinie informatyki czy informacji klientów gdzie indziej – dla Amerykanów takim miejscem są anglojęzyczne Indie, dla Francuzów Magreb, gdzie nie ma problemu z wykwalifikowanym personelem mówiącym po francusku.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU