Piotr Rosochowicz
Tekst z 28/08/2009 Ostatnia aktualizacja 28/08/2009 14:24 TU
W Warszawie powiało optymizmem. Bankierzy i wszelkiej maści eksperci przewidują, że Produkt Krajowy Brutto w Polsce zanotuje w tym roku wzrost o 1%, po spektakularnym wzroście w roku ubiegłym o 4,8%. I polski PKB jest powyżej zera już od 14 lat. Francuski dziennikarz zastanawia się, jakie są „cudowne reguły” tego wzrostu, podczas gdy wielkie smoki światowej finansjery liżą kryzysowe rany.
Dzięki Leszkowi Balcerowiczowi, byłemu ministrowi finansów i później prezesowi Narodowego Banku Polskiego, Polska przyjęła zasadę postępowania makroekonomicznego. Władze, z którymi Balcerowicz współpracował i których był członkiem, popełniły stosunkowo mało błędów, jeśli chodzi o zarządzanie deficytem publicznym. Znacznie mniej grzeszyliśmy, niż inne państwa — mówi cytowany przez Le Monde Balcerowicz. Polityka przyznawania kredytów bankowych w Polsce nie opierała się bowiem na modzie kredytowania we frankach szwajcarskich czy w euro, co udusiło wręcz ekonomie krajów nadbałtyckich. Polska w mniejszym stopniu cierpi z powodu strat w handlu światowym niż inne kraje, a poza tym w małym stopniu dotyka ją kryzys w przemyśle samochodowym — mówi Sandrine Levasseur, ekonomistka z Francuskiego Biura Obserwatorium Koniunktur Ekonomicznych (OFCE).
Inne czynniki też odrywają tu dużą rolę. Na przykład złotówka osłabła w stosunku do euro aż o 38%. Władze zmniejszają też podatki od wynagrodzeń, a zmniejszenie to miało miejsce w dobrym momencie: wtedy, gdy zagrożona była siła nabywcza Polaków. Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyznał też stosunkowo duży kredyt Warszawie: 20 mld dolarów. Dało to inwestorom pewnego rodzaju gwarancje — i przestano spekulować wokół złotego.
Unia Europejska obiecała, że w latach 2007—2013 da Polsce 67 mld euro w celu, aby kraj ten doszlusował do poziomu krajów Europy Zachodniej. Zdaniem cytowanej na zakończenie artykułu w Le Monde pani Levasseur, decyzja o odsunięciu daty przyjęcia przez kraj waluty euro jest decyzją rozważną, gdyż krajowi trudno byłoby spełnić wszystkie wymagane kryteria z Maastricht…
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU