Anna Rzeczycka
Tekst z 11/09/2009 Ostatnia aktualizacja 14/09/2009 15:55 TU
Na francuskie ekrany wszedł bardzo oczekiwany film Jacquesa Audiarda Prorok (Un prophète), nagrodzony drugą co do ważności nagrodą tegorocznego festiwalu w Cannes Grand Prix.
Audiard - wybraniec krytyki i francuskiej publiczności
Audiard, który w 1966 roku zdobył już w Cannes nagrodę za scenariusz i który ma na swym koncie dwa filmy cieszące się uznaniem krytyki i publiczności Z moich ust oraz W rytmie serca, lubi postacie z marginesu. Jego Prorok - pasjonujący, czarny kryminał - jest historią więziennych przeżyć Malika El Djebeny, młodego analfabety skazanego na 6 lat pozbawienia wolności, który
wśród korsykańskich więźniów uczy się sztuki przetrwania za wszelką cenę i staje się prawdziwym, groźnym przestępcą.
Kopia więzienia pod Paryżem
Realizacja filmu kosztowała 11 milionów euro, 2 i pół miliona przeznaczono na wybudowanie w Gennevilliers na przedmieściach Paryża „dekoracji”, tzn. więziennego budynku, wiernej kopii przeciętnego francuskiego zakładu karnego. Tak jak w prawdziwym więzieniu było tam bardzo mało miejsca na ludzi i kamery. Wrażenie ciasnoty i duszności jest więc w filmie dojmujące i nieustanne. Aktorzy poruszają się jak prawdziwi więźniowie, nic w tym jednak dziwnego, ponieważ wielu statystów zaznało w życiu prawdziwego więzienia.
Kawa zbożowa o każdej porze dnia i nocy
Autentyczności filmowi Audiarda dodają szczegóły, takie jak na przykład powracające zbliżenie puszki kawy zbożowej Ricoré. Jest to przedmiot, który może być emblematem wszystkich francuskich więzień. Dla zabicia czasu więźniowie piją bowiem ten napój litrami, a więzienna administracja sprzedaje go w milionach pudełek.
Jacques Audiard miał też genialny pomysł nagrania odgłosów prawdziwego więzienia, odtwarzając w ten sposób nieustanny hałas, towarzyszący więziennej egzystencji dzień i noc: słyszymy krzyki tych, którzy się nudzą, tych, którzy wariują, tych, którzy nawołują z okien swych cel kolegów z sąsiedztwa, słyszymy ich głośne rozmowy. Wystarczy zamknąć oczy i zatopić się w dźwiękach płynących z ekranu, by zrozumieć, czym jest więzienie na co dzień.
Francuzi mają na ogół fałszywe wyobrażenie o tym, co się dzieje w dobrze strzeżonych budynkach o zakratowanych oknach: mają zazwyczaj w oczach więzienia amerykańskie znane z filmów czy popularnych seriali telewizyjnych, przedstawiających wizje egzotyczne i często karykaturalne.
Więzienie - szkoła życia?
Bohater filmu Jacquesa Audiarda - banalny, drobny przestępca, uczy się sztuki przetrwania we współczesnym i jak najbardziej realistycznym więzieniu. Nie tylko uczy się czytać i pisać, tak jak to robi we Francji wielu niepiśmiennych więźniów, ale także zaczyna rozumieć, co robić, by ratować własną skórę, zaadaptować się i dojść do jakiejś formy władzy.
Z niewolnika, którym jest na początku, staje się prawdziwym szefem więziennej mafii, prześcigając w bezwzględności i okrucieństwie swego starego i „doświadczonego”, więziennego mistrza. W ponurej szkole za kratkami staje się stuprocentowym kryminalistą.
„Francuskie więzienia są kryminogenne” – tak brzmi najważniejsze przesłanie filmu Jacquesa Audiarda, choć nie pretenduje on bynajmniej do roli dokumentalisty. Wszyscy znający jednak problematykę więziennictwa są zgodni co do tego, że jest to obraz tragicznie prawdziwy. We francuskich więzieniach dzieje się wiele zła, panują w nich przemoc i cierpienie, administracji chronicznie brakuje środków na skuteczną resocjalizację i polepszenie codziennego bytu więźniów, skazanych na wegetację w ubóstwie materialnym i postępującej degradacji moralnej.
Władze są coraz bardziej świadome tej dramatycznej sytuacji. 22 czerwca br. w przemówieniu przed połączonymi izbami parlamentu w pałacu wersalskim prezydent Nicolas Sarkozy nazwał więzienia we Francji "hańbą republiki". Lada dzień na nadzwyczajnym posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego dyskutowany będzie projekt nowej ustawy penitencjarnej.
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU