Piotr Błoński
Tekst z 24/09/2009 Ostatnia aktualizacja 27/09/2009 15:05 TU
Pierre-Auguste Renoir, Kąpiąca się (stojąca), 1895, Musée National de l'Orangerie, Paris
© Rmn / Franck Raux
Rozumieli to zaprzyjaźnieni kolekcjonerzy i marszandzi, jak Durand-Ruel, Barnes, Guillaume, koledzy malarze, Cézanne i Monet, a w młodszym pokoleniu Matisse, Bonnard, Maillol, którzy pielgrzymowali do Cagnes koło Nicei, gdzie Renoir się osiedlił. Natomiast w kilka zaledwie lat po jego śmierci ta późna jego twórczość była krytykowana i niedoceniana – bo też i była zupełnie nieprzystająca do dominujących nowych kierunków.
Tymczasem Renoir po swojemu dokonywał syntezy sztuki dawnej i doświadczeń impresjonistycznej i post-impresjonistycznej rewolucji: natura śródziemnomorska stawała się u niego Arkadią, a akty i portrety – wyzwaniem pod adresem wielkich poprzedników – Rafaela, Tycjana i Rubensa.
Wystawa w Grand Palais stawia sobie więc za cel po pierwsze przypomnienie tego okresu wraz z mało znanymi aspektami twórczości Renoira, jak malarstwo dekoracyjne, rysunki i rzeźby – po drugie, konfrontację z kilkoma dziełami Picassa, Matisse’a, Maillola i Bonnarda, która uwidacznia jak wyraźny wpływ wywarł on właśnie wtedy na nich, czyli na malarstwo w ogóle.
Renoir był niesłychanie płodnym malarzem, toteż i z ostatniego ćwierćwiecza jego twórczości było z czego wybierać. Wystawę otwierają, jako prolog, dwa obrazy jeszcze z lat 1880, zapowiadające zwrot ku monumentalnej kompozycji i równocześnie dekoracyjności (Taniec w mieście i Taniec na wsi).Właściwa odsłona, to jednak długowłosa Kąpiąca się (stojąca) z 1894 roku, malowana z natury, ale nawiązująca wyraźnie do klasycznego kanonu „Wenus wstydliwej”, w oświetleniu naturalnym, ale nie zaburzającym efektu pełnych, rzeźbiarskich kształtów modelki.
Stąd przechodzimy do tematów intymistycznych. Renoir nieustannie malował własną rodzinę – żonę i trzech synków, ich nianie, służące, odwiedzających go przyjaciół i ich rodziny - portrety i sceny we wnętrzu jak np. słynne Dziewczęta przy fortepianie. Dalej zasygnalizowane są pierwsze próby rzeźbiarskie – z tym, że Renoir traktował je jako eksperymenty czy szkice i nie wystawiał ich za życia.
Pierre-Auguste Renoir, Taras w Cagnes, 1905, Bridgestone Museum of Art, Ishibashi Foundation, Tokyo
©DR
„Trzeba uwolnić się od motywu, unikać literackości, i dlatego trzeba wybierać za temat to, co wszyscy znają: najlepiej, jak nie ma wcale fabuły” – mówił Renoir. Malarstwo bez tematu, to oczywiście nie abstrakcja, lecz niezliczone portrety i akty z modelami przy codziennych czynnościach – toalecie, czesaniu, szyciu – na tle dekoracyjnych i stylizowanych wnętrz. Pozaczasowy akt kobiecy – to najczęstszy motyw Renoira, który świadomie nawiązuje do antycznych wzorów i konkuruje z wielkimi mistrzami, starając się dorównać im, albo ich prześcignąć w harmonii i zmysłowości.
Pierre-Auguste Renoir, Winnice w Cagnes, The Brooklyn Museum, New York
© Brooklyn Museum of Art, New York, USA
Dopełnieniem i ramą dla tych kobiecych figur, szczególnie po 1900 roku, jest śródziemnomorska natura, pejzaże z Lazurowego Wybrzeża, które mają funkcję mitycznej Arkadii. Celebracja natury staje się celebracją malarstwa, któremu Renoir poświęca się tym pełniej, im dotkliwiej ogranicza go choroba. Same figury zajmują z czasem coraz większą powierzchnię na obrazie, podlegają pewnej stylizacji, monumentalizacji – co wychwycił m.in. Picasso.
Po salach poświęconych serii portretów, rysunkom, dalszym próbom rzeźbiarskim, motywom orientalnym – dochodzimy do istnego testamentu malarza, jakim jest jego ostatni obraz: wtopione w gęsty, dekoracyjny, śródziemnomorski pejzaż Kąpiące się z 1918 roku. Renoir, który uważał, szczególnie wobec toczącej się wojny, że malarstwo istnieje po to, by upiększać świat, powiedział o tym obrazie, w rozmowie z Bonnardem, że doszedł w nim do swojego celu.
Renoir au XXe siècle
Galeries Nationales du Grand Palais
do 4 stycznia 2010
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU