Piotr Rosochowicz
Tekst z 19/10/2009 Ostatnia aktualizacja 19/10/2009 13:53 TU
Szczepionkę testowano przez 6 lat i jest to pierwszy w historii trend pozwalający przypuszczać, że naukowcy są na dobrej drodze do opracowania szczepionki przeciwko wirusowi choroby, odkrytemu w 1983 r. W laboratorium Sanofi Pasteur mówi się o „znacznym osiągnięciu naukowym”. W kręgach Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz w wyspecjalizowanej w walce z AIDS agendzie ONZ (UNAIDS) optymizm jest jednak umiarkowany. Organizacje te wolą mówić o tym, że „jeszcze wiele pozostało do zrobienia w tej sprawie”. Niektórzy ze specjalistów uważają, że trzeba by zająć się sprawą wydłużenia okresu, przez jaki organizm byłby chroniony przez tę szczepionkę, inni poddają w wątpliwość jej skuteczność w takich regionach świata, jak Afryka na przykład. Ich zdaniem, zaledwie trzydziestoprocentowy wynik pozytywny jest niewystarczający, aby móc triumfalnie anonsować pojawienie się wkrótce na rynku szczepionki przeciwko wirusowi HIV.
Mówi Jean-François Delfraissy, dyrektor francuskiej agencji ds. walki z chorobą AIDS i wirusowymi zapaleniami wątroby:
Dlaczego dobra? Po raz pierwszy w historii badań nad szczepionkami przeciwko HIV możemy zaobserwować efekt ochronny – czekamy na to od przeszło 20 lat. Dla naukowców to nie tylko jakieś tanie świecidełko, wabik, ułuda czy spełnienie pewnych idei. Badania wykazują, że opracowanie pełnej szczepionki jest możliwe.To bardzo dobra wiadomość, ALE….
Dlaczego więc "ALE" – i to "ALE" niezwykle istotne? Ochrona ta ma dość skromny wymiar, to na razie tylko obniżenie ryzyka zarażenia o 31%. Jest rzeczą jasną, że nie można na tym poprzestać. Podkreślmy, że dzisiaj nie mamy jeszcze szczepionki przeciwko chorobie AIDS. Nie możemy spocząć na laurach po opracowaniu szczepionki, która obniża ryzyko zaledwie o 31%. Większość znanych szczepionek, zapobiegających innym chorobom, ma skuteczność ochronną w co najmniej 50 lub 60%.
Rezultaty omawianych testów to postęp w walce przeciwko AIDS, które zabiło już 32 mln osób na całym świecie. Eksperci uważają, że odkrycia pomogą naukowcom poznać, jak HIV atakuje system immunologiczny organizmu, by stworzyć jak najbardziej efektywną szczepionkę. Szczepionka jest kombinacją dwóch innych szczepionek, które nie sprawdziły się we wcześniejszych badaniach klinicznych. Pierwsza z nich zabezpiecza system immunologiczny przed atakami HIV, a druga wzmacnia jego siły obronne. Szczepionki noszą nazwy: ALVAC i AIDSVAX. ALVAC zawiera tzw. canarypox, czyli ptasiego wirusa, który zmieniony genetycznie, może powodować choroby u ludzi i transportować trzy syntetyczne geny HIV w organizmie. AIDSVAX zawiera proteinę HIV. Ponieważ szczepionki nie są zrobione z całości wirusa HIV – martwego lub żywego – nie powodują choroby.
Główną zaletą szczepionki ALVAC-AIDSVAX będzie pewnie to, że naukowcy dowiedzą się, co dzieje się w systemie immunologicznym osoby, która w jakiś sposób chroniona jest przed HIV. Badania nad fragmentem szczepionki ALVAC prowadzi wspomniany Sanofi Pasteur a produkuje go francuski producent leków Sanofi-Aventis. AIDSVAX został stworzony w VaxGen Inc., a obecnie patent na nią posiada Global Solutions for Infectious Diseases. Przypomnijmy, że prawie 70 milionów ludzi na świecie jest nosicielami wirusa HIV.
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU