Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Książki i autorzy

Epika i liryka

 Sylwia Gibs

Tekst z  14/10/2009 Ostatnia aktualizacja 15/10/2009 18:07 TU

W powieści Demon (Démon) Thierry Hesse szuka analogii między wojną w Czeczenii a II wojną światową, w autobiograficznej powieści Mauvaise fille (Niedobra dziewczyna) Justine Lévy opowiada o jednoczesnych narodzinach i śmierci.

Thierry Hesse napisał powieść o II wojnie światowej i o wojnie w Czeczenii pod tytułem Démon (Demon), którą trudno nazwać historyczną. Autor przyznaje się do obfitej bibliografii, złożonej z dzieł historyków i świadectw dziennikarskich, ale podkreśla, że potem oddalił się od niej na dystans powieściopisarza.

Myślę, że warunkiem twórczości beletrystycznej jest wyobraźnia. Moją ambicją nie było przekazanie wiedzy, lecz wywołanie emocji i przywołanie wspomnień. Na podstawie artykułów Anny Politkowskiej mogłem sobie wyobrazić, jak wyglądała stolica Czeczenii w latach dziewięćdziesiątych, ale gdy zamieszkały tam postaci mojej powieści, górę wziął warsztat twórczy.

Postaci powieści Thierry Hesse’a, to przede wszystkim 40-letni Pierre Rotko, francuski dziennikarz ranny podczas reportażu w Czeczenii, ale także jego ojciec, mecenas Lev Rotko, imigrant z Rosji, dziadkowie Franz i Elena, ofiary Holokaustu i pradziad Wadim, który przeżył rewolucję. Pierre jest narratorem historii rodziny, której losy splatają się z krwawą historią XX wieku, wciąga nas w labirynt osobistej podróży w czasie, na bakier z chronologią. Tytułowy „demon” to niespokojny duch bohatera, który szuka guza, gdyż jest do tego niejako predestynowany, jak wyjaśnia Thierry Hesse:

Wiemy, że Pierre pojechał do Groznego nie tylko na reportaż, że chciał doświadczyć tego, co przeżyli jego dziadkowie w 42. roku, trzysta kilometrów od Czeczenii. Za mało mu było opowiadań ojca i lektury książek o zniszczeniu Żydów w Związku Radzieckim. Pchało go do tego, żeby odczuć w rzeczywistości lub w wyobraźni chociażby cząstkę tego, co przecierpieli Franz i Elena.

W swojej najnowszej, pięciuset stronicowej powieści Thierry Hesse prezentuje podobną wizję świata, co w debiucie powieściowym pod tytułem Le cimetière américain (Amerykański cmentarz), wydanym w 2003 roku, który zjednał mu od razu krytyków i czytelników. Akcja toczy się wprawdzie na wschodzie Francji, nie w egzotycznych dla Francuzów stronach, mowa w niej o zabójstwie piętnastolatki, a nie o ludobójstwie, ale w obu utworach historia narodów ciąży jak fatum na ludzkich losach, zachowaniach i wyborach.

Odpowiedź można znaleźć w wyliczance: stracona młodość, życie niewdzięczne i ograniczone, masy zabitych podczas I wojny światowej, okaleczone rodziny, okupacja, dyktat przędzalni, mordercza praca, a potem, od 1973 roku, rozsypka i ruina setki fabryk. Nie trzeba dalej szukać sfatygowanego oblicza stulecia.

Thierry Hesse oddalił się jednak od górskiego regionu Wogezów w swej francusko-rosyjskiej opowieści. Démon figuruje na liście kandydatów do nagrody literackiej Médicis, laureata poznamy 4 listopada.

Do tej samej nagrody, a przede wszystkim do nagrody Goncourtów, która zostanie przyznana 2 listopada, startuje inna przedstawicielka pokolenia trzydziestolatków, Justine Lévy, autorka powieści pod tytułem Mauvaise fille (Niedobra dziewczyna). Jej niedawna nominacja, dopiero podczas drugiej selekcji, do najbardziej prestiżowej francuskiej nagrody literackiej, wzbudziła pewne zaskoczenie.

O ile bowiem Justine Lévy dała się poznać w 2004 roku jako autorka głośnej powieści z kluczem, o tyle trudno ją zaliczyć do czołowych francuskich pisarzy. Chyba że, to pisząc, ulegamy tym samym przesądom co większość krytyków, którzy zamiast oceniać pisarstwo, woleli towarzyskie plotki na temat córki znanego francuskiego eseisty, Bernarda-Henri Lévy’ego oraz byłej małżonki obiecującego francuskiego filozofa, Raphaëla Enthovena. W książce pod tytułem Rien de grave (Nic groźnego) Justine Lévy opisała rozpad swojego małżeństwa, by nie powiedzieć zdradę małżonka, który porzucił ją dla niejakiej Poli, wyglądającej tak, jak gdyby „cały świat razem z facetami należał do niej” – cytuję autorkę. Ową Polą była zaś niejaka Carla Bruni, która uwieczniła swój związek z Raphaëlem Enthovenem w piosence „Raphaël”:

Śpiewa Carla Bruni

14/10/2009

 

Carla Bruni

Carla Bruni

Życie dopisało ciąg dalszy do historii Carli Bruni-Sarkozy, autorki i wykonawczyni piosenki „Raphaël”, która jest dzisiaj pierwszą damą Francji. Powieść Justine Lévy nie zaszkodziła, jak widać, jej karierze, kariera Carli Bruni nie zaszkodziła zaś popularności książki Justine Lévy, którą znany krytyk dziennika Le Monde, Josyane Savigneau, oceniła jako „tekst dobrze napisany, dobrze skonstruowany, chociaż wszystkim zawadzający”.

Czyżby jurorzy nagrody Goncourtów chcieli wynagrodzić młodej pisarce nienajlepsze przyjęcie sprzed 5 lat? W nominowanej powieści Niedobra dziewczyna Justine Lévy pozostała wierna swej koncepcji pisarstwa:

Piszę na podstawie elementów własnego życia. Autofikcja polega, moim zdaniem, na pisaniu o wydarzeniach, które miały miejsce; jest to zakamuflowane zwierzanie się. Ale nie wierzę w prawdziwą autobiografię. Trudno jest pisać o sobie prawdę i tylko prawdę. Czasami daje się ponieść wyobraźni.

Francuski tytuł powieści Mauvaise fille gra na podwójnym znaczeniu słowa „fille”: córka i dziewczyna. Bohaterka spodziewa się córeczki, więc przestaje być dziewczyną, ale jest też córką umierającej matki. Taki zbieg okoliczności zdarza się częściej niż można by przypuszczać i wykracza swą symboliką poza osobiste losy. Justine Lévy opowiada jak życie broni się przed śmiercią. Mówi o macierzyństwie w czasie przeszłym i w czasie przyszłym, o nieuniknionej sztafecie pokoleń, o tym co w relacji matki z córką może być niszczycielskie, albo – przeciwnie –może zaowocować. W szpitalu, gdzie w naszych czasach ma miejsce większość zgonów i większość porodów, matka i córka nie mogą się porozumieć, ale bez ich relacji, jakakolwiek by ona nie była, nie byłoby małej Angeli.

Justine Lévy trzyma się tonu, który przyjęła w książce Nic groźnego. Jej postaci ewoluują w atmosferze tragi-komicznej, włącznie z ojcem, który zawsze się spóźnia, ale jednak zdąża na czas w chwilach próby i jest, na swój sposób, obecny. Niedobra dziewczyna jest dalszym ciągiem kroniki rodzinnej, w której rozpozna się niejeden bywalec paryskich salonów. Zacytujemy na zakończenie opinię Josyane Savigneau o pisarstwie Justine Lévy: „Literatura bruździ bardziej niż kiedykolwiek, kiedy pracuje nad rzeczywistością, aby wydobyć z niej prawdę”.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU