Piotr Rosochowicz
Tekst z 02/11/2009 Ostatnia aktualizacja 26/10/2009 09:25 TU
Celem ekspedycji Pena Hadowa było min. zmierzenie grubości lodu w poszczególnych miejscach, głównie po to, aby uściślić przewidywania dotyczące topnienia lodowca arktycznego.
Ekipa przebyła 450 km, stwierdziła, że średnia grubość lodu wynosi obecnie 1,80 m, a w miejscach, w których lód formował się w wyniku dużych ciśnień, sięgała ona 4,80 m.
Doktor Martin Sommerkorm z organizacji ekologicznej World Wild Fund informuje, że topnienie lodowców równoznaczne jest z wypuszczaniem do atmosfery dużych ilości dwutlenku węgla uwięzionego w nich od lat i innych gazów odpowiedzialnych za efekt cieplarniany.
O swej pracy mówi francuski glacjolog, Denis Samyn:
Jako glacjolog i geolog pracuję m.in. nad badaniami dotyczącymi wpływu lodowców na poziom wód w morzach, próbuję również poznać wpływ na nie różnych czynników zależących od środowiska. W terenie dokonujemy różnych odwiertów i wydobywamy na powierzchnię różnego rodzaju rdzenie lodowe. Pracujemy w różnych miejscach lodowca, gdzie pobieramy próbki lodu. Próbki te po wydobyciu na powierzchnię przetransportowywane są do laboratoriów, tam zaś analizuje się je z różnych punktów widzenia, np. badając kryształy śniegu czy też cechy charakterystyczne zawartych w tych rdzeniach lodowych pęcherzyków gazu.
W ramach zakrojonych na dużą skalę badań międzynarodowych w dziedzinie glacjologii prowadzi się np. badania dotyczące topnienia lodów w programie kierowanym głównie przez naukowców francuskich. Dzięki tym badaniom okazało się, że w pewnym okresie cykliczność, z którą mieliśmy do czynienia przez pierwszych 100 000 lat, cykliczność spowodowana głównie przez działalność Słońca już teraz nie istnieje. Oznacza to, że około 400-500 tysięcy lat temu mechanizmy działające na powierzchni ziemi zostały zmodyfikowane.
Lodowce mogą być traktowane jako wyznaczniki zmian klimatycznych, gdyż wszystkie składniki pochodzące z głębokiego wywiertu są doskonale zachowane — i to zarówno pod względem składu, jak i rozłożenia przestrzennego i czasowego. Jeśli np. weźmie się pęcherzyki powietrza, które zatopiły się w lodzie jakieś 100 000 lat temu, to przez te lata skład takiego pęcherzyka nie uległ praktycznie żadnej zmianie. Podobnie konfiguracja warstwy, w której ten pęcherzyk się znajduje - też praktycznie nie uległa zmianie. Sprawia to, że lodowce można traktować jako doskonałe archiwa globalnych zmian klimatycznych, które miały miejsce przez ostatnich kilka tysięcy lat.
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU