Anna Bernhardt
Tekst z 29/11/2009 Ostatnia aktualizacja 26/01/2010 10:52 TU
Ostatnie wydanie kwartalnika historycznego, ukazującego się nadal nakładem paryskiego Instytutu Literackiego zgodnie z wolą Jerzego Giedroycia, otwiera tekst Anny Zofii Cichockiej analizujący program polityczny „Kultury” i dyskusję Redaktora z Juliuszem Mieroszewskim na temat sytuacji w kraju po Październiku 1956 roku. W 1959 roku Jerzy Giedroyc napisał w liście do Mieroszewskiego: próba zbyt bezpośredniego wzięcia udziału w życiu krajowym się nie udała. Musimy więc wrócić do dawnego dystansu, a przede wszystkim odbudowy mitu naszych możliwości i siły. „Dla realizacji owego planu, za niezbędne uznał Redaktor budowanie kontaktów międzynarodowych z jednej strony, z drugiej zaś – kontynuowanie taktyki, łączącej próby atakowania reżymu komunistycznego i aktywizacji społeczeństwa w Polsce” – pisze Anna Cichocka, omawiając korektę taktyki „Kultury” wypracowywaną przez Giedroycia i Mieroszewskiego w obszernej korespondencji.
Marzec 1968 roku oraz interwencja w Czechosłowacji były wstrząsem w Polsce dla wielu młodych komunistów, którzy zaczęli odchodzić od marksizmu i zmieniać poglądy na temat polskiej suwerenności i tradycji niepodległościowej – redaktor Jerzy Giedroyc zdawał sobie wyraźnie sprawę z zachodzących zmian i pogodził się z myślą, że próba „poprawienia” komunizmu się nie powiodła. W latach 70. „Kultura” deklarowała wsparcie dla rodzących się w społeczeństwie krajowym ugrupowań opozycyjnych, należących do różnych opcji ideowych, licząc jednocześnie na aktywizację robotników. „Nie oznacza to wcale, że lewica (rozumiana szeroko jako laickie czynniki polityczne) nie pozostała jej najbliższa” – pisze w zakończeniu artykułu w „Zeszytach Historycznych” Anna Zofia Cichocka.
Kolejny tekst w tym numerze poświęcony jest właśnie rodzącej się w latach 70. opozycji demokratycznej. Autor opracowania, które jest fragmentem przygotowywanej do druku książki o Komitecie Obrony Robotników, opisuje proces dojrzewania młodych ludzi z różnych środowisk, o różnych poglądach, którzy potrafili wspólnie doprowadzić do obalenia komunizmu.
W spisie treści 169. numeru „Zeszytów Historycznych” figuruje dwa razy nazwisko Marka Kornata: pod wspomnieniem o Pawle Wieczorkiewiczu i pod recenzją książki Roberta Michulca, która stała się okazją, by porozmawiać o wolności głoszenia poglądów…
Oprócz wspomnianych wcześniej w rozmowach z Janem Skórzyńskim i Markiem Kornatem artykułów w ostatnim numerze „Zeszytów Historycznych” znajdą Państwo wiele jeszcze dokumentów i opracowań z najnowszej i trochę starszej historii Polski.
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU