Grecja

Zadłużone muzy

Tekst z  09/12/2009 Ostatnia aktualizacja 09/12/2009 17:37 TU

Po Dubaju, niepokój światowych środowisk finansowych wzbudziła teraz Grecja, członek Unii Europejskiej, której zadłużenie publiczne wynosi 113% PKB, a do końca przyszłego roku wzrośnie do 120%, podczas gdy deficyt budżetowy ocenia się na 12,7%.

Jeszcze 1 grudnia prezes Eurogrupy Juncker zapewniał, że Grecja nie jest i nie będzie w stanie upadłości, ale w następnych dniach agencje notacji znacznie obniżyły notę Grecji wyznaczającą stopień ryzyka dla kredytów długoterminowych przyznawanych temu państwu. Ponadto obligacje wyemitowane przez greckie banki, które agencje zakwalifikowały negatywnie, przekraczają sumę 10 miliardów euro.

Rząd grecki zobowiązuje się do podjęcia wszelkich możliwych działań w celu zrównoważenia swoich finansów publicznych i przywrócenia zaufania. Premier Papandreu oświadczył, że finansowy impas, w którym znalazła się Grecja, zagraża jej suwerenności narodowej.

Grecki minister finansów, Papaconstantinu, oświadczył, że w styczniu zostanie przedstawiony Komisji Europejskiej pakt stabilności i rozwoju, czyli ścisły plan przywrócenia kontroli długu publicznego i przywrócenia na średnią metę takiej sytuacji finansowej, która nie narusza równowagi w przyszłości. Dodał też, że Grecja nie spodziewa się rozwiązania jej obecnych problemów przez sam fakt, że jest ona członkiem Unii Gospodarczo-Walutowej.