Le Monde

3,7% niezgody

 Marek Brzeziński

Tekst z  28/12/2009 Ostatnia aktualizacja 28/12/2009 16:25 TU

Europejscy urzędnicy są zdecydowani walczyć o podwyżki wynagrodzeń, których odmawiają im ich własne państwa. Sprawą tą zainteresował się francuski dziennik Le Monde, który wyjaśnia, że chodzi o obiecane im 3,7%.

Sprawa dotyczy 50 tysięcy urzędników europejskich, którzy, jak stwierdza francuska gazeta, wybrali prawo, przekładając je nad własną popularność w oczach obywateli Unii. Komisja Europejska ma pomóc urzędnikom oddając sprawę podwyżek, których odmawiają im ich państwa, przed Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu. W listopadzie Komisja zaproponowała wprowadzenie mechanizmu automatycznej indeksacji wynagrodzeń.

W kilka dni później państwa Unii, w tym gronie także te największe, zdecydowanie zaprotestowały przeciwko podwyżkom pensji.

Uważano, że byłoby to bardzo źle widziane w chwili, gdy wynagrodzenie urzędników szczebla  narodowego jest zamrożone na dotychczasowym poziomie, gdy rośnie bezrobocie i gdy Bruksela nie szczędzi krytycznych słów za przekraczanie deficytu dozwolonego w strefie euro. Prawdę powiedziawszy automatyczna indeksacja jest krytykowana także przez niektóre instytucje europejskie, takie jak Centralny Bank Europejski.

Związkowcy, nie bacząc na sarkazm i niezadowolenie państw członkowskich, poparli żądania podwyżki, natomiast ambasadorowie akredytowani w Brukseli zaproponowali kompromis – podwyżki o połowę, czyli o 1,8%.

Takie rozwiązanie, jak i ewentualne negocjacje w sprawie podwyżek wynagrodzeń wykluczają związki zawodowe. W połowie grudnia urzędnicy europejscy zorganizowali manifestację, domagając się podwyżek na obiecanym poziomie. 18 grudnia na znak protestu zastrajkowali pracownicy…Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Europosłowie zapowiedzieli, że zorganizują akcje protestacyjne w czasie zaplanowanych na połowę stycznia wystąpień nowych członków Komisji Europejskiej. Wcześniej, bo w Trzech Króli, w sprawie podwyżek głos mają zabrać komisarze europejscy. Goła pensja urzędnika europejskiego wynosi od 2 i 5 tysiąca do ponad 17 700 euro. Do tego dochodzą premie, ulgi, diety i zwrot kosztów. Europoseł zarabia 7 600 euro plus pokrycie kosztów. Co więcej podatki urzędników europejskich płyną wprost do budżetu Unii i są one znacznie niższe niż podatki obowiązujące w Belgii.