Teatr

Trzy „Nory”, Mayenbug i Williams

 Agnieszka Kumor

Tekst z  06/01/2010 Ostatnia aktualizacja 08/01/2010 13:28 TU

Styczeń obfituje w premiery, ale niestety nie zostały one zgrane z harmonogramem strony internetowej naszej audycji, przyjdzie nam dziś zatem „lizać landrynkę przez papierek”, czyli porozmawiać o najbliższych propozycjach teatrów paryskich zanim nie przekonamy się naocznie czy warto było do nich zachęcać.

Francuzi nie boją się kilku realizacji tej samej sztuki w tym samym sezonie, wręcz przeciwnie – bawi ich taka rywalizacja, a publiczność chętnie ogląda różne wersje. Tym razem to Ibsenów namnożyło się nam jak „mrówków”, gdyż po omawianej przez nas (i skąd inąd znakomitej) realizacji Domu lalki w reżyserii Stéphane’a Braunschweiga w Théâtre de la Colline zobaczymy ich (tych Domów lalki) jeszcze trzy kolejne interpretacje.

Gwiazda filmowa, Audrey Tautou, niegdysiejsza Amelia, po której imię przejęło wiele tegorocznych noworodków płci żeńskiej (przynajmniej w Polsce) wystąpi w roli Nory na deskach prywatnego Théâtre de la Madeleine. Spektakl, którego premiera odbędzie się 16 lutego, przygotowuje Michel Fau.

Drugą realizację, wraz z Heddą Gabler, przywieźli artyści z Buenos Aires, którzy w dniach 11 – 14 lutego zaprezentują się w Teatrze Bobigny 93, na podparyskim przedmieściu. Obie sztuki adaptował i reżyserował Daniel Veronese. Spektakl w języku hiszpańskim pokazany zostanie w ramach festiwalu „Le standard idéal” (Standard idealny).

Na Festiwalu goszczą m.in.: Zaczarowany flet Mozarta w wykonaniu Włochów i Orchestra di Piazza Vittorio pod dyrekcją Mario Tronco, Blackface, tragikomedia muzyczna Johna Updike’a w reżyserii Orkatera, Woyzeck G. Büchnera w reżyserii Davida Böcha, oraz współczesna wersja Medei, czyli Złote Runo Franza Grillparzera, w reżyserii Karin Beier.

Trzecią Norę tego sezonu zawdzięczamy kolejnej aktorce filmowej, Marinie Foïs, i dyrektorowi Théâtre Amandiers-Nanterre Jean-Louis Martinelliemu. Premiera dopiero w marcu, próby jednak już trwają.

Dawno nie widziany w teatrze Bernard Sobel, który kilka sezonów temu ustąpił (niestety!) ze stanowiska dyrektora Théâtre de Gennevilliers, powróci do pracy teatralnej (w Th. de la Colline) sztuką Mariusa von Mayenburga Kamień, premiera za to wcześniej od poprzednich, bo już 22 stycznia. Rzecz to o zjednoczeniu Niemiec, o pamięci i historii na przykładzie losów pewnej niemieckiej rodziny. Pod kierunkiem wielkiego twórcy, jakim jest Sobel, zobaczymy inną znakomitość, nazbyt rzadko widywaną w teatrze, Anne Alvaro.

Skoro mowa była o lutym, to warto już teraz zapowiedzieć powrót Krzysztofa Warlikowskiego, który w Théâtre de l’Odéon (w głównym gmachu w szóstej dzielnicy) wystawi własną wersję Tramwaju zwanego pożądaniem. W roli „eterycznej” Blanche Dubois wystąpi Isabelle Huppert, a partnerować jej będzie jako Stanley Kowalski Andrzej Chyra. W to wielonarodowe przedsięwzięcie włączyły się: Nowy Teatr z Warszawy, który wypożyczył aktora, Grand Théâtre z Luksemburga, Odeon, De Koninklijke Schouwburg, Stadsschowburg z Amsterdamu, Teatro di Roma, Festiwal Berliński oraz teatr z Grenoble. Artystom niełatwo będzie się przebić przez mityczną wersję filmową Elii Kazana z Vivien Leigh i Marlonem Bando, ale do odważnych świat należy! Dobrze, że to rzadko grywane arcydzieło Tennessee Williamsa odkryjemy na nowo w interpretacji współczesnych twórców.