Anna Bernhardt
Tekst z 15/01/2010 Ostatnia aktualizacja 18/01/2010 07:53 TU
„Banki zanotowały ogromne zyski i wypłaciły nieprzyzwoite premie” – gromił finansistów prezydent Obama, zapewniając, że „odzyska każdy grosz podatnika amerykańskiego”. A grosz ten jest spory, bo skarb państwa, by ratować zagrożone bankructwem instytucje finansowe wypłacił 117 miliardów dolarów. Ta pomoc przyniosła spodziewane rezultaty, a nawet więcej. Nie tylko banki stanęły na nogach, ale zarobiły krocie i wypłaciły wielkie premie i bonusy. Gniew i oburzenie przeciwko Wall Street rośnie w Ameryce, dlatego też prezydent zdecydował się na wprowadzenie podatku, który pozwoli odzyskać wydane przez państwo pieniędze.
Stany Zjednoczone zwrócą się też do innych państw, by wprowadziły podobne opodatkowanie mające na celu zwrot funduszy publicznych przeznaczonych na wyciągnięcie banków z kłopotów w czasie kryzysu finansowego. Jak konkretnie będzie tak propozycja wyglądać i kiedy zostanie przedstawiona – tego nie precyzuje Financial Times zamieszczający informację.
Jedną z pierwszych konsekwencji czwartkowego wystąpienia prezydenta Obamy jest decyzja Citigroup, która ogłosiła, że nie wypłaci więcej, niż 100 tysięcy dolarów gotówką z tytułem premii za 2009 rok.
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU