Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

2003-12-18 Fernando Botero w Muzeum Maillola

 Piotr Błoński

Tekst z  25/01/2010 Ostatnia aktualizacja 25/01/2010 12:49 TU

Kto raz zobaczył obraz kolumbijskiego malarza Fernando Botero, ten już zawsze rozpozna autorstwo niemal wszystkich innych. Świat tych obrazów, to wyolbrzymione sylwetki krępych a opasłych kobiet i mężczyzn, wybrzuszone do granic niemożliwości owoce, dzbanki, gitary – masywne przedmioty w których to wszystko zamieszkuje. Ta wszechogarniająca „elephantiasis” gości obecnie w Muzeum Maillola-Fundacji Diny Vierny, na wystawie obrazów Botera z ostatnich lat.

Pomysł jest dowcipny, jako że i rzeźby Maillola cechuje monumentalna nadwaga, aczkolwiek utrzymywana w mistrzowskiej równowadze przestrzeni i ciężaru. Mało tego – wiekowa już fundatorka tego muzeum i była modelka Maillola Dina Vierny dumnie obnosi monumentalizm form własnych, oscylując między formatem rzeźb swego mistrza a formatem postaci Botera.

Tu się jednak podobieństwa kończą, a malarstwo Botera nie jest traktatem o dietetyce. Pomysł Botera – polegający na wyolbrzymieniu masy, pozwala mu na całkowite przekształcenie przestrzeni obrazu, cokolwiek by przedstawiał: akt czy scenę rodzajową, portretu czy też scenę corridy umęczonego więźnia czy trzęsienie ziemi. Skąd to się wzięło? Autor sam to wyjaśniał przed mikrofonem Jordi Batalle, naszego kolegi z redakcji latynoamerykańskiej:

Pewnego razu byłem w Meksyku: zrobiłem mandolinę – grubą, tłustą kreską. Ale otwór jej pudła zrobiłem nieproporcjonalny, bardzo malutki, i w ten sposób ta mandolina nabrała monumentalnych proporcji. Uświadomiłem sobie wtedy że dzieje się coś ważnego – właśnie poszukiwałem tej monumentalności, tej superplastyczności – no i stąd wypłynęła zasada mojej estetyki.

Ale nie wystarczyłby sam ten pomysł. Botero inspiruje się sztuką ludową, sztuką naiwną, sztuką rodzajową w której królują ludzie prości – jego postaci mają po trosze charakter teatru lalkowego; jednocześnie zaś w technice kompozycji i koloru mistrzowsko przetwarza dorobek renesansu, od Giotta do Massacia i Piera della Francesca. Wyolbrzymiona, nalana twarz księżnej d’Este w pastiszu ferraryjskiego fresku tego ostatniego nic nie ujmuje oryginałowi, przynosi natomiast zagadkowość deformacji która nie jest karykaturą.

Ale te oczywiste pastisze –  Tancerki przy drążku Degasa, Infantki Velasqueza, są tylko fragmentem twórczości Botera. Potężniejsza pod każdym wzglądem jest reinterpretacja tematu Adama i Ewy pod rajskim drzewem: okazuje się że nawet do tak wyeksploatowanego tematu można wnieść coś nowego. W tym wypadku obie postaci są odwrócone tyłem do widza, co zresztą pozwala podkreślić ich słoniowatość. Częstsze są jednak inne tematy: martwe natury, ludowe bale, akty i sceny we wnętrzu.

Na osobny motyw na tej wystawie składają się obrazy będące reakcją Botera na tragiczne wydarzenia ostatnich lat w Ameryce Południowej – przejmujące postaci cierpiących, torturowanych, więźniów, mordowanych mieszkańców miasteczek, twarz zrozpaczonej kobiety – we wszystkich tych obrazach Botero mistrzowsko wykorzystuje zaburzenie proporcji dla wydobycia eskpresji. Ale znowuż w martwych naturach – choć i zwykłe owoce jakoś dziwnie pęcznieją pod jego pędzlem – bardziej operuje on kolorem – intensywnymi czystymi barwami – pomarańcze na ostroróżowym obrusie na tle żółtej ściany, lub na pierwszym piętrze wystawy – ostre błękity na tle plam różu i bieli – jego barwy bywają iście tropikalne, choć poddane żelaznej dyscyplinie.

Prócz obrazów jest na wystawie seria rysunków o podobnej tematyce, ołówkiem lub sangwiną oraz  akwarel. Botero obrysowuje swe postaci mocną, pewną kreską, cieniuje delikatnie ale wystarczająco by wydobyć pełną bryłę. Niektóre z tych rysunków, w wielkim formacie, mają moc ekspresji bodaj większą niż obrazy.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU