Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

George Steiner, poszukiwacz sensu

 Stefan Rieger

Tekst z  22/02/2010 Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 21:46 TU

Mało kto ośmiela się dziś jeszcze stawiać pytanie o sens. A niechby jeszcze komu przyszła do głowy szalona myśl, by wartościować ! Uuu, rzuci się nań sfora dekonstruktywistów, nihilistów, egalitarystów lub strażników politycznej poprawności, a najpewniej - zwykłych handlarzy. Co, jeszcze czego ? ! Wszystko jest wszystkiemu warte, won « elitysto » ! Jeśli elitaryzm polega na tym, że uważa się, iż są rzeczy lepsze i gorsze, to owszem, jestem elitystą - odpowiada George Steiner, nie dając się zastraszyć.

Steinera trudno sklasyfikować. Austriacki Żyd-wieczny tułacz, kosmopolita i poliglota, liceum kończył we Francji, studiował w Ameryce, wykłada w Genewie i w Cambridge - głównie literaturę porównawczą -  ale jest też znawcą muzyki. Jako nieuleczalny antykonformista ma wielu wrogów. Głównym jego wrogiem jest nowoczesność, zastygająca w tandetnym konformizmie.

George Steiner napisał wiele książek : o Tołstoju, Dostojewskim i o Heiddegerze ; o obcowaniu z wielką sztuką w « Prawdziwych obecnościach »; wreszcie o « Bezkarnych namiętnościach », jak brzmi tytuł jego ostatniego eseju. W całej swej eklektycznej twórczości, na przekór tryndom i wątpliwościom, twardo obstaje przy swoim : owszem, słowa mają sens, a jedynym sposobem, by do tego sensu się zbliżyć, jest obcowanie z wielkimi dziełami, z « wyższą kulturą », słowem - z tym, co ludzki duch spłodził najlepszego.

Albo najgorszego ? I tak być może. Gdy naprawdę szukamy sensu, schodząc w głąb, nie ślizgając się po tafli czarno-białych komunałów - trafiamy na gąszcz sprzeczności i paradoksów. Nie ułatwiajmy sobie sądów, nie poprawiajmy sobie - tanim kosztem - samopoczucia ! Walter Benjamin już dawno temu pisał - jakże proroczo - że w wielkiej kulturze nie ma nic, w gruncie rzeczy, co nie wypływało by ze źródła « barbarzyństwa ».

Bo też jak to sobie wytłumaczyć, że wieczorem można czytać dzieciom Goethego i Lamartine’a, potem jeszcze pograć Schuberta - a rano torturować więźniów w obozie koncentracyjnym ? Gdzie w tym sens ? Czy ktoś mi na to udzieli odpowiedzi ? - pyta Steiner. Cosima Wagner opisuje w swym dzienniku, jak to jej wielki Ryszard pracował rano, przy fortepianie, nad « Wielkim Piątkiem » z Parsifala - jednym z owych najwznioślejszych momentów w dziejach muzyki - po czym schodził na śniadanie i perorował nad tym, że trzeba « spalić » wszystkich Żydów ! « Spalić », tak właśnie mówił... Czy to przejaw totalnej schizofrenii ? Czy pisał najbardziej ludzką, najświętszą muzykę, by « skompensować » swe bestialskie instynkty ? A Proust, najsłodszy, najsubtelniejszy Proust, czerpiący prywatnie rozkosz z dręczenia zwierząt ? A Sartre, wielki humanista, « Wolter XX-go wieku » ?

George Steiner opowiada, że kiedy był profesorem w Pekinie, koledzy Chińczycy pokazywali mu blizny po torturach : wzięto ich na męki, gdyż potajemnie wysłali list do Sartre’a. W parę dni później, tenże Sartre trąbił na wiecu, że tortury w Chinach to wszystko propaganda CIA. I co na to powiedzieć ? Nic ? A jednak trzeba próbować. Niczym Pascal, Steiner stawia teologiczny zakład o sens - chce wierzyć, że między słowem a światem istnieje związek. To, co go rewoltuje w jakże modnym dekonstruktywizmie, w stylu Derridy, to właśnie « abdykacja z sensu ». Dekonstrukcja, surrealizm, dadaizm zniszczyły wszelkie wartościowanie. Każda rzecz może znaczyć to, i zarazem coś przeciwnego..

Na pozór tak jest, nietrudno o przykłady. W plecaku kaprala Hitlera, gdy ruszał na I wojnę światową, i na biurku Tomasza Manna, znajdowała się ta sama książka : « Świat jako wola i przedstawienie » Schopenhauera. Obaj sycili się tym dziełem, obaj szukali w nim natchnienia, i w rezultacie - jeden z owych czytelników pisał będzie książki, które drugi będzie palił. Który z nich dobrze przeczytał Schopenhauera ? Nie da się tego « prawnie skodyfikować ». Ale to nie znaczy, by ów paradoks - jak chcą dekonstruktywiści - był ostatecznym werdyktem braku sensu ; aby skazywał nas na nihilistyczny unik. George Steiner upiera się przy tym, by mimo wszystko szukać sensu, a nawet (tłumacząc dosłownie z francuskiego) - « dobrego » sensu, czyli takiego, na który naprowadza zdrowy rozsądek.

Nie jest to łatwe zadanie, nie wykręcimy się dobrodusznymi sloganami. Słowo, myśl, sztuka - cóż bardziej niebezpiecznego ? Stalin święcie wierzył, że parę wierszy biednego żydowskiego poety, Ossipa Mandelsztama, to śmiertelne zagrożenie dla jego reżymu. I miał rację, dlatego kazał go zabić. A dzisiaj ? Pokażcie mi poetę, który napędził by stracha naszym niby-demokracjom. Społeczeństwo, którym jest w stanie zachwiać wielki tekst, obraz, dzieło - choćby znajdowało się w sytuacji tragicznej - nie jest, zdaniem Steinera, stracone. Opowiadają nam bajeczki o tym, że « podnosi się ogólny poziom kultury ». Tłumaczą, że muzyka rockowa, kino, komiks i futbol to nowe, uniwersalne religie, niosące przesłanie nadziei, lub będące « substytutem przemocy ».

Nieprzejednany George Steiner przekonany jest, że świat - aby uchronić się przed nawrotem barbarzyństwa - wymyśla jedynie coraz to nowe formy « anty-kultury ». Mówi nam : « a idźcież do diabła z waszymi grubymi, zakurzonymi księgami ! », świat nie stoi Kantem i Nietzschem, na cóż nam archaiczne pojęcia Dobra i Zła ? ! Pacyfikacja przez znieczulenie, kultura masowa jako opium lub aspirynka dla mas, żadnych trudnych pytań - Walkman na uszy, obrazki przed oczami, sens pod szafę. Któregoś dnia niestety stamtąd wyjdzie i wyszczerzy groźnie zęby.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU