Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

2000-06-28 Pierre Bonnard w Muzeum Maillola

 Piotr Błoński

Tekst z  03/02/2010 Ostatnia aktualizacja 03/02/2010 18:43 TU

W Muzeum Maillola w Paryżu otwarta została wystawa 60 obrazów Pierre’a Bonnarda – żyjącego w latach 1867-1947 malarza kolorysty, który – przypomnijmy – wywarł znaczny wpływ na malarstwo polskie lat międzywojennych (a wskutek tego także i późniejsze) jako mistrz malarzy skupionych w Komitecie Paryskim, a szczególniej na Józefa Czapskiego. Dlaczego w Muzeum Maillola? Wystawę oczywiście może zrobić każdy, jeśli potrafi, ale to pytanie objaśnia zabawna anegdota. Pewnego pięknego dnia roku 1946-tego Bonnard, niemal osiemdziesięcioletni staruszek, przybył na salon jesienny, by zobaczyć raz jeszcze Harmonię, ulubioną rzeźbę kolegi, też już staruszka, Aristide’a Maillola. Następnie przydreptał przed własne, dawniejsze, a już sprzedane obrazy, przyjrzał się uważnie i dyskretnie wyciągnął z kieszeni farby i pędzelek by dokonać paru poprawek. Spostrzegła to młoda dama, która zwróciła mu uwagę: niech pani stoi na warcie – odpowiedział Bonnard. Młodą damą była Dina Vierny, słynna dziś modelka Maillola, która zresztą znała wcześniej Bonnarda i pozowała mu do obrazu pt. Ciemny akt. Otóż Dina Vierny jest założycielką fundacji własnego imienia, która sfinansowała i prowadzi muzeum Maillola w Paryżu. Kółko się zamyka.

Wielką wystawę Bonnarda zorganizowała przed dwoma laty londyńska Tate Gallery – obecna wystawa paryska przynosi jednak inny wybór, oparty prawie wyłącznie o kolekcje prywatne – w tym parę obrazów dotąd nigdy niewystawianych.

Wystawa posłuszna jest porządkowi chronologicznemu – najstarsze obrazy, kojarzące się z malarstwem Corota, pochodzą z roku 1888, ostatnie zaś, kipiące barwami, z 1940-tego, jak Kosz owoców - pomarańcze i kaki, lub Pejzaż z Cannet z czerwonym dachem z przełomu lat 45/46. Pokazuje - przy całej rozmaitości – konsekwencje poszukiwań malarskich, którym nigdy Bonnard nie kładł kresu – nawet gdy dany obraz był skończony – co ilustruje wspomniana anegdotka. Bonnard wyszedł z Académie Jullian, należał do nabistów, z którymi dzielił pasję Gauguina – od którego, jak sam mówił, nauczył się przede wszystkim tego by odważać się na wszystko. Wielki wpływ wywarła na niego sztuka japońska, otarł się o fowizm, kubizm, surrealizm – ale w rezultacie jego dorobek zajmuje w historii francuskiego malarstwa pierwszej połowy XXego wieku miejsce odrębne i nieco na uboczu: obecnie zaś, wobec tendencji do kwestionowania przyjętych przez paryską krytykę kanonów sztuki XX-ego wieku, Bonnard odzyskuje właściwe mu pierwszorzędne miejsce.

Pierwszą część wystawy, z przewagą obrazów z początku wieku, umieszczono na parterze. Ilustruje ona wymienione inspiracje, ale obok obrazów wybitnych figurują tam też i mniej udane. Natomiast to, co pokazano w salach na pierwszym piętrze po prostu zapiera dech, pejzaże z Cannet dokładnie odpowiadają temu, co Bonnard odpowiedział Marcelowi Duchamp, gdy ten prorokował śmierć sztuki retynicznej, jak ją nazwał (rétine = siatkówka oka): nie chodzi o to, by odmalowywać życie – odparł Bonnard – lecz o to, by ożywić malarstwo.

Kolor mnie wciągnął i poświęcałem mu, niemal nieświadomie, formę – mówił Bonnard już w roku 1909. Nigdy jednak nie przekroczył granicy abstrakcji, przeciwnie, całą jego twórczość łączy temat: wnętrza w ich codzienności, martwe natury, portrety, akty i pejzaże. Używał sobie natomiast w smakowitych zestawieniach barw sąsiednich, oranżu i czerwieni, żółci i fioletu, z akcentami barw czystych lecz nieagresywnych, uzyskując efekty wibracji potężniejsze niż te które można uzyskać z kontrastów. Ja nic nie wymyślam, ja tylko patrzę – mówił. Ale to co zobaczył jest prawdziwą ucztą dla oka. Bonnard jak mało kto rozwinął kolorystyczny spadek po impresjonizmie i postimpresjonizmie, wtedy, kiedy główne nurty malarstwa skupiały się na całkiem innych zagadnieniach.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU