Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

2000-07-05 Voilà!

 Piotr Błoński

Tekst z  04/02/2010 Ostatnia aktualizacja 04/02/2010 10:56 TU

Voilà! – co robić kiedy już tytuł wystawy jest właściwie nieprzetłumaczalny? Nowy wystawa w Muzeum Sztuki Nowoczesnej Miasta Paryża mieści się w ramach obchodów roku dwutysięcznego i ma być spojrzeniem artystów na upływające stulecie. Oto ono – teraz ten tytuł, „Voilà!” już trochę lepiej się tłumczy. Artystów zaproszono na tę wystawę 60-ciu, zresztą, żeby podkreślić indywidualność spojrzenia, doboru artystów dokonywali także artyści, mianowicie Christian Boltanski i Bertrand Lavier, ale nie tyle tworząc jakąś listę, co w drodze trwających miesiącami refleksji i dyskusji z dyrektorką muzeum, Suzanne Pagé, która twierdzi że właściwie do ostatniej chwili nikt nie wiedział jak w końcu będzie wyglądać ta wystawa.

Ale czas przejść do podtytułu: „Le monde dans la tête”, tłumaczy się, niezgrabnie bo niezgrabnie na: Świat w głowie. No, powiedzmy, w pamięci. Ale chodzi o indywidualną pamięć artysty, o jego osobiste odniesienia, wyrażane w formie kolekcji przedmiotów, dokumentów, fotografii: przez akumulację której logika wynika jedynie z indywidualnego, oryginalnego wyboru, wystawa staje się nie tyle upamiętnieniem stulecia – bo co tu upamiętniać, pyta Suzanne Pagé – wiek negacji indywidualności ludzkiej? Co raczej jego przeciwieństwem, anty-upamiętnieniem. Żadnego tutaj, tfu! – kolektywu. Każdy z sześćdziesięciu świadków ma swój własny światek i właśnie nam go pokazuje, ujawniając nawet osobiste archiwa. Taki charakter mają ekspozycje Gilberta and George’a, w pewnej mierze Andy Warhola (Time capsules z muzeum w Pittsburgu). Ale jest i drugi rodzaj pamięci: próby skatalogowania świata, przez fotografię – inwentarze Sandera i Becherów – pierwszy fotografował, tysiącami, typy ludzkie w Niemczech międzywojennych, drudzy zaś, w latach 60-tych, również poza Niemcami, elementy krajobrazu przemysłowego. Dieter Roth sfotografował dwukrotnie wyszytkie domy w Reykyaviku: 34 tysiące zdjęć, a Seydou Keita pokazuje dorobek swego studia fotograficznego w Bamako, istną rewię tamtejszego „wielkiego świata”, bawiąc się zaskakującymi zestawieniami.

Inny rodzaj świata w głowie, to film i wideo, które rozpanoszyły się na tej wystawie stosownie do faktu, że dwudziestowieczna pamięć opiera się w wielkiej mierze na obrazach ruchomych. Są zatem i kolaże Jonasa Mekasa, połączenie fragmentów wyciętych z setek filmów, są krótkie obrazy pt 25 filmów z Sache Sarkisa, CD Chrisa Markera, na pół inscenizowane wideonagrania Gilberta and George’a ale także Komedia, którą nakręcił w 66 roku znany dziś producent Marin Karmitz według Becketta i z jego udziałem, czy też montaż Albańczyka Anri Sala, Intervista, sporządzony z fragmentów oficjalnych filmów propagandowych z czasów komunizmu.

Wszystko to przyprawia o niezły zawrót głowy, ale w jakimś sensie jest bardziej przekonujące niż tradycyjne, jeśli można użyć tego epitetu, wystawy sztuki nowoczesnej, na siłę starające się przebić naszą wrażliwość, tym bardziej stępioną im bardziej właśnie przebijaną. Tutaj artyści przeważnie spełnili zamiar organizatorów, stroniąc od dzieł programowych, które, jak powiada Suzanne Pagé, narzucają daną koncepcję w sposób autorytarny a pozostając przy afirmacji specyficznego osobistego języka. Tacy jesteśmy: Voilà!

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU