Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

2001-04-26 Niezłomna Denise René

 Piotr Błoński

Tekst z  08/02/2010 Ostatnia aktualizacja 08/02/2010 14:38 TU

Nie ma zwyczaju, by publiczne muzeum poświęcało wystawę czynnej galerii prywatnej: naraża się na bowiem zarzut firmowania działalności handlowej – przyznaje Jean Paul Ameline, komisarz wystawy pt. „Niezłomna Denise René” – galeria w centrum historii sztuki abstrakcyjnej, wystawy którą obejrzeć można w Centrum Pompidou.  Ameline dodaje jednak, jakby trzeba było usprawiedliwienia, że wystawa ta zamyka się na dziełach z 1978-ego roku, kiedy to galeria zbankrutowała (choć na szczęście Denise René wznowiła potem działalność), a ponadto zauważa, że bardziej czy mniej dyskretne stosunki pomiędzy muzeami, galeriami i rynkiem tak czy siak zawsze istniały –  a tu przynajmniej niczego się nie ukrywa.

To usprawiedliwienie wydaje się jednak na wyrost. Wszak Galeria Denise René występuje we wszystkich podręcznikach sztuki XX wieku, a jej nazwisko starczy za wskazanie rodzaju sztuki o której się mówi! Czyż Denise René miałaby ponosić karę za długowieczność? Tu inna uwaga: Denise René, to pseudonim, utworzony z imion obu sióstr Bleibtreu, córek przemysłowca-jedwabnika z Lyonu, które założyły w Paryżu, w 1939 roku pracownię modniarską, która wszelako po wyzwoleniu, w lipcu 44 roku, przekształciła się w galerię sztuki.

Ta pierwsza wystawa poświęcona była Vasarely’emu, którego Denise René poznała jeszzce przed wojną i z którym się związała. Ale najważniejszą datą pozostaje rok 1946, i wystawa pod rewolucyjnym wtedy tytułem: Sztuka abstrakcyjna. W tym samym roku Denise René zaczyna finansować wybranych artystów wiążąc ich kontraktem z galerią w zamian za miesięczne uposażenie. Kolejna data – to rok 48, kiedy Denise René, zwana już w paryskich gazetach „papieżycą sztuki abstrakcyjnej”, decyduje się na wystawy zagraniczne, poczynając od Danii, Skandawii, Belgii – gdzie nota bene gości jej wystawę muzeum w Liège. Zrozumiała ona natychmiast jak dobroczynne skutki powoduje organizowanie wystaw w obiegu międzynarodowym i nigdy potem nie ustawała w tego typu inicjatywach, realizowanych dzięki współpracy różnych galerii i muzeów.

Choć trudno w to dziś uwierzyć, sztuka abstrakcyjna pod koniec lat czterdziestych wcale nie miała we Francji wielkiego powodzenia. Zasługą Denise René było przekonanie klienteli poprzez pokazanie źródeł tej sztuki, w serii wystaw przedwojennej jeszcze twórczości Hansa Arpa, Magnelliego, Caldera, Herbina, Albersa, i oczywiście Vasarely’ego. Ona też zorganizowała pierwszą we Francji – w 1957 r. wystawę Mondriana – którym wcześniej trzykrotnie wzgardziła dyrekcja muzeów francuskich.

W 1955 roku Denise René ponownie zaskakuje, organizując wraz z Pontusem Hultenem wystawę pt. Le Mouvement (Ruch), jeszcze jedno dokonanie  które zapisało się trwale w historii sztuki światowej. Wystawa ta skupiała ruchome dzieła Vasarely’ego, de Soto, Tinguely, Duchampa, Caldera, Jacobsena i rozsławiła szeroko sztukę kinetyczną. Galeria Denise René stała się punktem zbornym zarówno europejskich jak i amerykańskich wyznawców tego kierunku, a do grona związanych z nią artystów przystąpił Nicolas Schoeffer, uważany dziś za prekursora sztuki cybernetycznej. W 1964-tym roku wystawa tej sztuki w nowojorskim MOMA uczyniła tak wielkie wrażenie, że mówiono o rewanżu Europy nad pop-artem.

W Centrum Pompidou obejrzeć zatem można 120 dzieł blisko czterdziestu artystów. Ograniczono się do tych którzy odegrali największą rolę w historii galerii, bo sama Denise René przyznaje się do wylansowania stu pięćdziesięciu, a historycy sztuki doliczyli się około czterystu twórców w taki czy inny sposób z nią związanych. 120 dzieł zatem, które były w swoim czasie wystawione w galerii Denise René. Towarzyszą im, budząc niemałą nostalgię, ich archiwalne zdjęcia z owych wystaw; tę zaś część wystawy, która poświęcona jest sztuce kinetycznej, rozpoczyna zrealizowany w 1955 flim dokumentalny o wystawie Mouvement. Te czarno-białe odniesienia podkreślają jednocześnie to, że mamy do czynienia z zamkniętym rozdziałem: oglądamy nie tyle historię galerii, co spory kawał historii sztuki dwudziestego wieku: a obecna – i miejmy nadzieję, jak najdłuższa działalność galerii Denise René – należy już do innego rozdziału tej historii.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU