Piotr Błoński
Tekst z 08/02/2010 Ostatnia aktualizacja 08/02/2010 18:08 TU
Dziś aż trudno sobie wyobrazić, jak wielką wartość przypisywano tym relikwiom, jak głęboką oddawano im cześć, jak dalece ich posiadanie nadawało królowi Francji wyjątkową rangę wśród chrześcijańskich władców. Toteż nic dziwnego, że i na same relikwie sporządzano najbardziej wyszukane, drogocenne oprawy, i wzbogacano przez wieki skarbiec Sainte Chapelle o wszystko co najcenniejsze. W rezultacie, od połowy XIII wieku do rewolucji francuskiej skarbiec ten, obok skarbca opactwa Saint Denis był najzasobniejszy w całym chrześcijaństwie.
Za Wielkiej Rewolucji prawie wszystko to zostało rozproszone, relikwiarze w wielkiej mierze przetopione na metal, a miary spustoszenia dopełniło splądrowanie pałacu arcybiskupiego w czasie rewolucji 1830 roku. Z owych pierwszych 22 relikwii zachowały się tylko dwie najważniejsze - Korona cierniowa i drzewo Krzyża świętego. Na czas wystawy w Luwrze – relikwie te wystawiane są wyjątkowo, co piątek, w katedrze Notre-Dame.
Komisarzom wystawy udało się wszakże zebrać zdumiewającą ilość drogocennych przedmiotów, które w różnych epokach znajdywały się w inwentarzu skarbca Sainte Chapelle. Jednym z najbardziej frapujących i najcenniejszych jest tzw. Wielka Kamea Francji – w rzeczywistości kamea antyczna – największa i jedna z najpiękniejszych jakie dochowały się z czasów rzymskich – której oprawa została przerobiona w Bizancjum. Inna – przerobiona z antycznych fragmentów pamiątka – to srebrna, złocona laska kantora z biustem Konstantyna Wielkiego. Z późniejszych skarbów, dochowało się wiele ksiąg liturgicznych w nadzwyczaj bogatych, wysadzanych klejnotami oprawach – w tym złota oprawa tzw. ewangeliarza Apokalipsy, dar Karola Piątego, czy też psałterz, dziś w zbiorach Biblioteki Arsenału, na którym, według podania, święty Ludwik uczył się czytać.
Dodajmy, że ogromne wrażenie robi na nas dziś nie tylko oprawa tych świętych ksiąg, ale i miniatury jakimi ozdobione są ich karty. Trzeba też wymienić słynną skądinąd trzynastowieczną figurę Matki boskiej wyrzeźbioną w kości słoniowej – istne arcydzieło wczesnego gotyku, a skądinąd nadnaturalnej wielkości szesnastowieczną Pietę Germaina Pilona. Z oryginalnych bizantyjskich opraw – w których zapewne relikwie przywędrowały do Paryża – zachowały się jedynie dwa fragmenty relikwiarza na kamień z Grobu Pańskiego, przechowywane w Luwrze: dają one jednak pojęcie o splendorze jaki otaczał te relikwie.
Nie jestem pewien, czy polecać obejrzenie za jednym razem i tej wystawy, i wystawy zbytkownych gemm jakimi otaczał się Ludwik XIV-ty. Myślę, że jeśli tylko można, lepiej rozłożyć to na dwie raty. Toteż i dziś poprzestanę na skarbcu świętej kaplicy, wystawie artystycznej i historycznej zarazem, która poprzez starannie dobrane, drogocenne eksponaty przybliża nam pierwszorzędny aspekt średniowiecznej duchowości.
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU