Piotr Błoński
Tekst z 08/02/2010 Ostatnia aktualizacja 08/02/2010 15:24 TU
Czego Paryż był stolicą?
Był Paryż stolicą cyrku, przynajmniej w Europie, przez cały wiek dziewiętnasty i pierwszą ćwierć dwudziestego. Prześcigały się tu w sztukach, pomysłowości, tresurze i ryzyku legendarne już stałe cyrki, jak Medrano, Barnum, de Jonghe, Nouveau Cirque, Cyrk Letni i Cyrk Zimowy, przybywały też cyrki i artyści cyrkowi z całego świata, wykorzystywano też na cyrkowe widowiska paryskie hipodromy. I ktoby pomyślał że cyrk wymyślili Anglicy?
Cyrk, to znaczy połączenie widowiskowego popisu zręczności i tresury na arenie – początkowo tresury koni. Od początku też stałym elementem spektaklu były występy klaunów.
Właśnie postaci klauna poświęcona jest wystawa w starym paryskim gmachu Biblioteki Narodowej, gdzie zresztą, korzystając zapewne z rozgęszczenia po wybudowaniu nowego, przeznaczono tzw. kryptę na wystawy okresowe. Jest to wystawa niewielka, ale dobrze pomyślana. Na początku kilka dokumentów – afiszów, litografii i fotografii oddaje Anglikom co angielskie – Mr Grimaldi, a następnie John i William Price świadczą że już dwieście lat temu strój cyrkowego klauna był mieszanką stroju królewskiego błazna i strojów z komedii dell’arte. Te wzory rozprzestrzeniły się błyskawicznie dzięki litografii – drukowano bowiem, niczym komiksy, błazeńskie skecze – jest na wystawie kilka takich tablic francuskich, niemieckich i hiszpańskich. Dalej już mamy eksponaty ilustrujące cyrkowe życie w Paryżu.
Pod koniec XIX wieku mnożą się tu cyrkowe spektakle – i pojawiają się wśród klaunów gwiazdorzy. Wśród pierwszych – duet Footit i Chocolat, którzy narzucili schemat białego klauna i Augusta, wesołka i smutka; klaun wchodzi też coraz częściej na estradę kabaretu – choćby Folies Bergère – czy teatru, gdzie jego rolę przejmują znani aktorzy – Bataille czy Eugène Hamburger.
Wiek złoty dla klaunów – to lata dwudzieste: bracia Webbs, trio Fratellini, Little Tiels czy Charlie Rivel występują w spektaklach napisanych przez Jeana Cocteau z muzyką specjalnie skomponowaną na tę okazję przez Dariusa Milhaud w Comédie des Champs-Elysées i w Vieux Colombier, w teatrze Atelier wystawia się spektakl Marcela Acharda – z duetem Rascasse i Crockson; między pisarzami i klownami zawiązuje się nie tylko współpraca, ale i przyjaźnie; kolejni klauni zdobywają względy szerokiej publiczności i prasy nie tylko popularnej – jak Porto, duety les Cairoli, Rum et Manetti, Ceratto i Chocolat junior; na arenie u Grocka zaciera się różnica między klaunem a mimem: równocześnie postać klauna staje się inspiracją dla projektantów kostiumów – czego mamy na wystawie liczne świadectwa, aczkolwiek trochę brakuje tu odniesień do kariery postaci klauna w malarstwie: ale wystawa jest skomponowana wyłącznie ze zbiorów Biblioteki. Tak więc, jakkolwiek zaczepiona o wiek dziewiętnasty, wystawa ta jest przede wszystkim hołdem dla klaunów lat dwudziestych wieku dwudziestego, czyli paryskich Années folles.
Ale wtedy też klauna zaczęto eksploatować w kinie: szereg eksponatów przypomina filmy całkowicie oparte na tej tematyce – jak Jolly Mario Cameriniego z 1923-ego, Galeria Potworów Jacquesa Catelan z 24-ego roku, Cyrkowy Sierota Georgesa Launes’a, z braćmi Fratellini, z 25-ego. No i oczywiście na koniec przychodzi Charlie Chaplin, klaun par excellence, i zamyka ten rozdział historii oraz wystawę w Bibliothèque Nationale.
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU