Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

2001-12-06 Strindberg

 Piotr Błoński

Tekst z  08/02/2010 Ostatnia aktualizacja 08/02/2010 16:46 TU

Jak już mówiłem przed tygodniem, w Muzeum Orsay prócz wielkiej wystawy Boecklina jest obecnie także mniejsza rozmiarami, ale nie mniej ciekawa wystawa twórczości plastycznej Augusta Strindberga, wcześniej pokazana już w Sztokholmie i w Kopenhadze. Rysunki, obrazy, fotografie; nie była to podstawowa twórczość Strindberga, ale nie można powiedzieć, by to był tylko jej margines.

Malarstwa imał się on ze szczególnym upodobaniem w niektórych okresach życia, w latach 1872 do 74, 1892 do 94 oraz po 1900; fotografii podobnie – w latach 86-do 88, 90-do 94 i 1905-1907. Wielu badaczy jego twórczości twierdzi, że do malarstwa uciekał się w momentach kryzysu twórczości lierackiej. Z pierwszego z tych trzech okresów, początku lat 70-tych, wystawiono jedynie kilka przykładów – dosyć prawdę powiedziawszy amatorskich. 

Dwadzieścia lat później za to mamy do czynienia z oryginalną i odważną wizją malarstwa: są to przeważnie pejzaże morskie – Strindberg spędził lato 92-ego roku w domku rybackim w Dalaro. Na tych obrazach pławi się on w grudach i kamieniach nadszarpanego brzegu, w czerniach i granatach spienionych, kłębiących się fal Bałtyku, w turbulencjach chmurnego nieba, często zajmującego trzy czwarte powierzchni płótna: wydobywa on z tej wrogiej i srogiej natury wielką ekspresję, powiedziałbym - wielką skalę ekspresji. Nie są to jednak obrazy natury, lecz jej przetworzenie. W niektórych przedstawieniach fal czy chmur materia farby sama staje się na poły abstrakcyjnym  kłębowiskiem, usamodzielnia się na tyle, że staje się symboliczną ich syntezą przepuszczoną przez nastroje autora.

Strinberg musiał mieć poczucie całkowitej swobody w tej twórczości malarskiej, zapewne większej niż w twórczości pisanej, bo malował dla siebie – i nie wahał się przerysowywać tego nastroju, co widać w powtarzających się widokach Białej Zjawy – czyli tak nazwanej latarni morskiej na skalnym urwisku – widokach o zmroku, w nocy, w zupełnych niemal ciemnościach, albo w Kraju cudów – gdzie krajobraz leśny z widokiem na morze niespodziewanie przekształca się w podziemną grotę, czy w obrazach z późniejszego okresu o całkiem eksperymentalnym charakterze, jak w Żółtej jesieni: w tym wypadku jest to jakby okno - prostokątna nadszarpana wyrwa w ścianie żółtopomarańczowych jesiennych liści wypełniających szczelnie ramy obrazu, poprzez którą prześwituje świeżutki – całkiem wiosenny pejzaż.

Są też malowane na początku wieku pejzaże podmiejskie z okolic Sztokholmu, obrazy skomponowane jak teatralne dekoracje – przypominające jaka była wtedy główna pasja Strindberga. Mnie w pamięci zostały raczej owe nieokiełznane wizje morza pod chmurnym niebem.

Zupełnie inne cele stawiał sobie Strindberg parając się fotografią, nawet jeśli sam pisał, że w tej dziedzinie tak jak w innych poszukuje intensywnie prawdy w sztuce. W latach osiemdziesiątych starał się on sportretować realistycznie rodzinę i siebie samego w założonych z góry rolach – pisarza, ojca, ogrodnika, rewolucjonisty. W latach 90-tych przeprowadzał techniczne eksperymenty, w rodzaju naświetlania kliszy nocą pod gwiaździstym niebem, jeszcze później szukał wyrazu psychiki w portrecie modela, wydobywał z niego, jak sam pisał, duszę. Jego buńczuczna twarz pod wysoko sklepioną czaszką świetnie się do tego nadawała.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU