Piotr Błoński
Tekst z 15/02/2010 Ostatnia aktualizacja 15/02/2010 11:48 TU
Czy zgodzi się pani udać się ze mną bardzo daleko na ocean? – tak brzmiały oświadczyny młodego spadkobiercy rodziny wielkich przemysłowców, Etienne'a de Ganay, skądinąd oficera francuskiej marynarki. Domyślamy się, że odpowiedź była twierdząca. Udzieliła jej Monique Schneider, także dziedziczka przemysłowej fortuny. Młodzi ci ludzie byli nie tylko bogaci, ale zdrowi, inteligentni i świetnie wykształceni. Mieli takich samych przyjaciół: siostrę Etienne'a, Reginę, i jej męża Charles'a van den Broeka, oraz Jana Ratisbonne'a. Po nabyciu dwumasztowca – właśnie owego La Korrigane, dotąd służącego do połowu dorsza, przekształceniu go w wygodny jacht, i zaokrętowaniu dziewięcioosobowej załogi – wypłynęli wszyscy razem w rejs, dla którego zadbali o naukowy patronat Paula Riveta – póżniejszego pierwszego dyrektora Musée de l'Homme. Jak się okazało, nie był to pretekst, mający przesłonić rzeczywistość luksusowego kaprysu.
La Korrigane wypłynął 28 marca 1934 roku z Marsylii i w ciągu dwóch lat opłynął świat dookoła, przy czym przez szesnaście miesięcy żeglował wśród wysp Pacyfiku. Odwiedził m.in. Markizy, Nową Zelandię, Fidżi, Nową Kaledonię, Wanuatu, Santa Cruz, wyspy Salomona, wyspy Admiralicji, Nową Gwineę, Celebes i Jawę, a powrócił do Francji z lukami pełnymi skarbów: nasza wesoła kompania zdołała zebrać kolekcję składającą się z 2500 przedmiotów – które zostały przekazane Muée de l'Homme kiedy tylko zostało ono stworzone, mianowicie w roku 1938. Niektóre z nich należą do najcenniejszych jego eksponatów – jak nabyty za dwa funty szterlingi gotówką i porcję tytoniu dla każdego mieszkańca wioski na wyspie Santa Cruz posąg boga rekina – tymczasem wystawiony w Luwrze w oczekiwaniu na zbudowanie i otwarcie Muzeum Sztuk pierwotnych...
Ale ta ekipa dokonała czegoś więcej niż kolonialnego rajdu po dzikich wyspach. Pozostał po tej wyprawie dziennik podróży, do którego każdy starannie wpisywał nie tylko jej przebieg, ale okoliczności znalezienia i nabycia każdego przedmiotu, wszelkie uzyskane na jego temat wyjaśnienia, od sposobu produkcji po funkcję czy sposób użycia. Dołączone są do tego tysiące fotografii, rysunków, pasteli, akwarel: młodzi nie próżnowali! W opinii specjalistów, mało która kolekcja posiada tak rzetelną dokumentację.
Wystawa składa się w trzech zasadniczych części. Pierwsza przypomina kontekst historyczny i naukowy wyprawy, druga powtarza rejs, za pośrednictwem wybranych przedmiotów ilustrujących kolejno napotykane przez La Korrigane kultury Pacyfiku, trzecia, to naukowe i artystyczne efekty wyprawy. Wystawa jako całość, kładzie oczywiście nacisk na przywiezione przedmioty – za to w katalogu wystawy jest cała masa informacji o przebiegu tej pięknej przygody ludzi szczęśliwych.Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU