Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

2002-02-28 Misja Heliograficzna 1851

 Piotr Błoński

Tekst z  09/02/2010 Ostatnia aktualizacja 09/02/2010 11:54 TU

W Europejskim domu fotografii w czwartej dzielnicy Paryża obejrzeć można niezwykłą wystawę 58 fotografii z roku 1851-ego, na zamówienie Komisji Zabytków Historycznych. Było to pierwsze w historii tego rodzaju zamówienie. Komisja, w której aktywni byli tak niesłychanie zasłużeni dla ratowania francuskich zabytków członkowie, jak Prosper Merimée czy Viollet le Duc, borykała się z brakiem dokumentacji. Owszem, w poprzednim dwudziestoleciu kilku inspektorów dokonywało dla niej inwentaryzacji głównych zabytków, zazwyczaj bardzo zaniedbanych od czasu rewolucji i częściowo zniszczonych, ale dla opracowania racjonalnej strategii renowacji brakowało obrazów. Toteż komisja odważyła się na decyzję zgoła awangardową. W tym samym bowiem roku 1851 powstało w Paryżu Towarzystwo Heliograficzne, skupiające pasjonatów eksperymentujących nowe techniki fotografii. Pięciu jego członkom komisja powierzyła Misję Heliograficzną – taka była nazwa przedsięwzięcia którego owoce można dziś obejrzeć przy rue de Fourcy.

Los chciał, że owoce tej pracy nie zostały wówczas opublikowane i pozostały w archiwach – długo uważano je za stracone. Dopiero w 1980 roku niektóre klisze odnalazł Philippe Neagu, a w ostatnich latach reszty doszperała się Anne de Mondenard – autorka książki o Misji Heliograficznej i komisarz omawianej wystawy. W sumie odnaleziono 233 negatywy i 166 odbitek, które wzajemnie się uzupełniają, tak że z 258 obrazów dostarczonych komisji brakuje dziś tylko czterech.

Fotografów było pięciu – Baldus, Bayard, Le Secq, Le Gray i Mestral: każdy z nich otrzymał listę zabytków do sfotografowania i ścisłą marszrutę – Komisja finansowała ich hojnie. Ale też było to przedsięwzięcie żmudne. Sieć kolei była cząstkowa, do wielu zabytków trzeba było dotrzeć choćby na piechotę, sprzęt ważył kilkadziesiąt kilo. Baldus przemierzył Burgundię i Prowansję. Stosował on własną technikę przy użyciu żelatyny i komponował swoiste panoramy zestawiając i montując kolejne ujęcia: podkreślał monumentalizm obiektów. Gustaw Le Gray stosował także własny pomysł – suchy negatyw woskowany – nie musiał zatem wywoływać zdjęcia na miejscu. Razem z Mestralem przemierzyli trzy tysiące kilometrów na południe od Paryża, wykonując ponad sześćset ujęć. Zwracali szczególną uwagę na kompozycję, na wyraz artystyczny, lekceważąc czasem zalecenia Komisji, co zapewne tłumaczy dlaczego przyjęła ona tylko sto dwadzieścia spośród dostarczonych zdjęć. Le Secq, któremu przypadła północ i wschód Francji, gorzej panował nad chemią – za to odważnie improwizował, wynajdując najbardziej karkołomne stanowiska by sprostać zadaniu nawet w niekorzystnym świetle. Cechowała go romantyczna pasja architektury i rzeźby średniowiecznej. Wreszcie Bayard – starszy od pozostałych drobny urzędnik, któremu przypadła Normandia – i który ostatecznie nic Komisji nie dostarczył – ale którego dziesiątkę klisz odnaleziono. Są one bardzo precyzyjne, ale artystycznie mniej oryginalne.

Dziwne były dalsze losy tego żniwa: mimo że komisja wydała na całe przedsięwzięcie sporą sumę, zdjęć nie opublikowano. Krążyły one na zebraniach Towarzystwa Heliograficznego, napisano o nich kilka artykułów w prasie specjalistycznej, ale sami autorzy byli zawiedzeni. Uważali słusznie, że dokonali dzieła rewolucyjnego, a tymczasem ugrzęzło ono w szufladach administracji, i to na lat sto pięćdziesiąt.

Ci pierwsi fotoreporterzy starali się na ogół, zgodnie z zaleceniami Komisji, wyodrębnić fotografowane obiekty z otoczenia: ale sytuacja obiektów była całkiem inna niż dzisiaj. Siłą rzeczy gnieżdżą się te zabytki wśród krętych uliczek, obrośnięte są ruderami, wbudowane są w nie mieszkania, tu i tam suszy się bielizna – jest to niezwykły, budzący nostalgię dokument stanu sprzed rozpoczęcia masowej odnowy francuskiego dziedzictwa architektonicznego.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU