Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

2002-04-11 Surrealizm w Centrum Pompidou cz. 3

 Piotr Błoński

Tekst z  09/02/2010 Ostatnia aktualizacja 09/02/2010 12:30 TU

Jeszcze raz powracam do Centrum Pompidou na wystawę Rewolucja Surrealistyczna. Powiedziałem już o niej wiele dobrego – nie ja jeden zresztą, bo powszechnie ją uznano za ewenement. Niewiele można tej wystawie zarzucić z punktu widzenia historycznego – a jeszcze mniej z artystycznego – bo wobec jakości wielu pokazanych dzieł zapominamy o ich funkcji dokumentacyjnej na wystawie, smakując ich malarskie zalety: pełne delikatnego napięcia Bliskie dojrzewanie, czyli Plejady Maxa Ernsta z 21 roku, dramatyczne Gigantyczne dni, lub Zniewolona Czytająca Magritta, małe formaty Salwadora Dali perwersyjnie nawiązujące do holenderskiego malarstwa, to obrazy które zachowują nietkniętą całą swą ekspresję wobec naszego zblazowanego wszystkimi prowokacjami spojrzenia.

Zresztą, bardziej zdecydowanie prowokacyjne obrazy, jak Wilhelm Tell, czy Wielki Masturbator Salwadora Dali – czy rzeźby, choćby Lalki  Hansa Bellmera – jakoś też zachowują swą obleśną świeżość. Dzieła Joana Miro, które tak szeroko skolonizowały społeczną wyobraźnię poprzedniego półwiecza, i na które zwykło się patrzeć pogodnie, smakując czysto estetyczne ich zalety, tutaj są bardziej niepokojące. Ale też dużo jest wczesnych jego obrazów z lat 20-tych, bardziej zintelektualizowanych niż abstrakcyjne właściwie realizacje z lat późniejszych.

Jak dziś odbierać surrealizm? Czy można wczuć się w tą rewolucyjną gorączkę, która pchała Ernsta, Massona, Magritta, Yvesa Tanguy, Picassa – no i literatów – Eluarda, Bretona, Préverta – do przebijania się na drugą stronę wyobraźni, do przedstawiania odkrywanych tam dziwadeł? Jak to odbierać dzisiaj, kiedy byle reklamiarz czerpie szeroką garścią z tego skarbca, kiedy Bunuelowska krowa spoczywająca na kanapie salonu oswoiła nas na tyle, że reklamuje mieszczuchom skórzane obicia, a najdosłowniejsze erupcje żądzy na obrazach Daliego, Ernsta czy Picassa wydawać się mogą misterną delikatną aluzją przy wulgarnej erotyce dzisiajszej ulicy i show biznesu? A jednak mają większą i niespożytą siłę: są po prostu prawdziwsze.

Ta prowokacyjna strona surrealizmu bynajmniej nie wygasła, a to dlatego, że prowokacja nie była celem samym w sobie: wynikała ze zgody na przedstawienie tego, co uwolniona wyobraźnia naprawdę pokazuje. Tę wyobraźnię surrealiści ćwiczyli, jej penetrację traktowali jak posłannictwo: wybuch śmiechu, jaki temu nader często towarzyszył, nie naruszał powagi przedsięwzięcia. Automatyczne pismo lub Rozkoszne trupy – teksty czy rysunki na pozaginanej kartce dopełniane przez kolejnych uczestników, nie znających rezultatu poprzedniej interwencji – to zabawy które błyskawicznie robią się nudne, jeśli każdy z uczestników nie utrzymuje ścisłej dyscypliny wewnętrznej, i bezwzględnej uczciwości w oddawaniu, bez selekcji czy cenzury, skojarzeń postrzeganych w mgnieniu oka – ani wcześniej, ani później. A i to nie daje gwarancji: często robią się nudne, bo taka jest nasza wyobraźnia. Nie to oko, nie ta ręka...

Jak więc dziś odbierać surrealizm?

Zwyczajnie. Na wystawę w Centrum Pompidou walą tabuny młodzieży: dawno nie widziałem tylu młodych ludzi w muzeum. Przeważnie znają, z podręczników, gazet, magazynów, co sławniejsze dokonania surrealistów. Ale reagują naturalnie i sympatycznie: tu wybuchają śmiechem, tam stają zdumieni lub, przez chwilę, zażenowani. Oczywiście bywa że wydadzą okrzyk obrzydzenia przed ekranem na którym chmura przecina księżyc, a brzytwa oko – bo fragmenty filmów Bunuela wyświetlane są na okrągło – ale na ten widok nie można przecież zobojętnieć, ani się nim znudzić – tak jak widokiem księżyca w chmurach, tak jak obrazami z tego heroicznego okresu surrealizmu. Wystawa czynna będzie do 24 czerwca w Paryżu, a na lato przeniesiona zostanie do Düsseldorfu.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU