Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

2004-06-17 Mehoffer w Muzeum Orsay

 Piotr Błoński

Tekst z  10/02/2010 Ostatnia aktualizacja 10/02/2010 12:05 TU

W Muzeum Orsay otwarta została z dawna zapowiadana w ramach sezonu polskiego we Francji wystawa Józefa Mehoffera: dotyczy ona tej części dorobku tego malarza która odpowiada profilowi muzeum – to znaczy latom do pierwszej wojny światowej. Dlaczego Mehoffer? Zalicza się go oczywiście i w Polsce do najwybitniejszych twórców przełomu dziewiętnastego i dwudziestego wieku, ale czy do najbardziej reprezentatywnych? Decyzja należała do dyrekcji paryskiego muzeum, której preferencje były od wielu lat znane. Z tego okresu jakoś po prostu wolą Mehoffera od, dajmy na to, Wyspiańskiego. Wyspiański będzie pokazywany w Rennes. Pamiętać też trzeba, że w dwutysięcznym roku zorganizowano w Muzeum Orsay wielką wystawę Jacka Malczewskiego.

A Mehoffer sprawdził się już na paryskiej wystawie „Rok 1900” a wcześniej na wystawie „Symbolizm w Europie”. Sprawdził się w szczególności jego najbardziej znany obraz – Dziwny ogród – który na obecnej wystawie ogląda się z tym większą przyjemnością że został w międzyczasie znakomicie odrestaurowany i świeci swą nieparyską gamą kolorów, nie mówiąc o blasku złotoskrzydłego wielkiego motyla. Sprawdziła się też wiedeńskość Mehoffera: od kilku lat paryscy muzeologowie starają się udostępnić publiczności malarstwo dotąd w Paryżu mało poważane – Wiedeń, Monachium, w ogóle Europę środkową a także Skandynawię – słowem inne tradycje niż paryska. I w tym przedsięwzięciu Mehoffer mieści się doskonale.

Poświęcono Mehofferowi trzy sale na półpiętrze. Kartony – projekty dla kolegiaty św. Mikołaja  we Fryburgu, obramiają wejście do środkowej. Pierwsza sala  poświęcona jest właśnie witrażom i kartonom do witraży - wrażenie robią wielkie kartony dla katedry w Płocku, w szczególności złotoceglasty Anioł, oraz mniejsze rozmiarami witraże Caritas oraz Wiara Nadzieja i Miłość. Najlepszy witraż – Vita somnium breve – gdzie ołowiane spawy tworzą nbeipowtarzalną płynną, nieregularną sieć organicznie wiążącą kompozycję - znalazł się jednak w drugiej sali, naprzeciw Dziwnego ogrodu. Prawdę mówiąc trochę im ciasno w tym pomieszczeniach. Wystawa jest bardzo dużym skrótem dorobku Mehoffera, tym bardziej że zrezygnowano z jego dzieł graficznych, a projekty dekoracyjne ograniczono do szkiców do kurtyny Teatru Słowackiego w Krakowie. Komisarz wystawy, Philippe Thiébaut, widać nie chciał zbytnio podkreślać tego co Mehoffera łączy z całą ówczesną Europą, czyli secesyjnej linii i ornamentacji, a raczej to co bardziej frapuje paryskiego widza.

Co go frapuje? Bogate i urozmaicone kompozycje, jak czytamy w prezentacji, w których figura ludzka wtapia sią w usztucznioną dekoracyjną naturę o intensywnych świetlistych kolorach, wpisujące się, owszem, w symbolizm i Secesję, ale równocześnie w tradycję narodową. No i tajemniczy, oniryczny nastrój na pograniczu surrealizmu, którego naczelnym przykładem jest Dziwny Ogród: nietypowa, z paryskiego punktu widzenia, wersja symbolizmu. Podkreśla to zresztą tytuł wystawy – „Mehoffer – polski malarz symbolista”. W jakimś sensie Polski znaczy tutaj inny.

Trzecia sala dotyczy Mehoffera jako portrecisty i tu też wyboru obrazów dokonano tak, by podkreślić skłonność malarza do rezygnacji z naturalizmu czy perspektywy na rzecz dekoracyjnych zalet linii i barw, do wzbogacania kompozycji przez oddanie bogatych materii strojów i wnętrz. Oczywiste są tu związki z secesją wiedeńską, ale malarstwo portretowe Mehoffera afirmuje się w tej sali jako świadomy wybór, a nie jako naśladownictwo.

Nie znalazłem jeszcze w prasie paryskiej recenzji z tej wystawy – wyzwanie jakie podjął komisarz czeka więc wciąż na miejscową reakcję. Wystawa nie jest bez zarzutu – przede wszystkim, jak mówiłem, jest tam ciasno, mimo że dokonano bardzo ostrej selekcji: z drugiej strony jednak jest to spojrzenie na Mehoffera z zewnątrz, z punktu widzenia innej, bo paryskiej tradycji odbioru, co pozwala lepiej dostrzec i docenić indywidualne zalety tego malarza.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU