Piotr Błoński
Tekst z 12/02/2010 Ostatnia aktualizacja 12/02/2010 12:54 TU
Jaki jest sens powtarzania dawnych wystaw? To bardzo zależy od ich treści i znaczenia. Ta wystawa z 34 roku miała ogromne konsekwencje dla historii sztuki francuskiej – pozwoliła na uświadomienie że francuski wiek XVII to nie tylko sztuka dworska, klasyczna w tym sensie w jakim określa francuski barok, ale również sztuka realizmu i intymnego spojrzenia na temat: dość powiedzieć że paryska publiczność odkryła wtedy istnienie takich malarzy jak Philippe de Champaigne czy bracia Le Nain.
Drugi aspekt tej wystawy był polityczny. Dopiero co, bo 6-tego lutego 34 roku, nieopodal Oranżerii, na placu Zgody, żandarmeria konna szarżowała przeciw manifestującym robotnikom: nastroje były wywrotowe, tworzył się właśnie Front Ludowy, który wkrótce miał przejąć rządy. Wystawa pokazywała zaś ideał Francji zrównoważonej i poważnej, pewnej swej wiary i swego porządku socjalnego, zdominowanej przez wykształconą a pobożną burżuazję: ideał który przemilczał najczarniejsze strony ówczesnego porządku, okrucieństwa i bunty, głód i wojny. Dlatego termin „malarze rzeczywistości” należy rozumieć z punku widzenia malarstwa a nie historii społecznej. Nawet obrazy braci Le Nain, przedstawiające sceny wiejskie, na przykład chłopskie posiłki, są pewnego rodzaju idealizacją. Z kolei obrazy religijne Georgesa de la Tour dlatego tylko należą do tego nurtu, że malarz ten wyklucza bogate alegoryczne konstrukcje i gwałtowną ekspresyjność barokowego malarstwa religijnego, tak jak skądinąd malarze martwych natur tacy jak Baugin czy Linard. Za to na wystawie mógł się znaleźć surowo realistyczny autoportret Poussina znanego przecież raczej jako autor wielkich skomplikowanych kompozycji alegorycznych, mitologicznych i biblijnych. Słowem, wystawa ta podkreśliła ciągłość pewnego francuskiego esprit realistycznego, do którego później zaliczy sią Chardina czy Corota.
Ale jest jeszcze inny aspekt tej wystawy z roku 1934-tego, silnie podkreślony na obecnej. Początek lat trzydziestych był w sztuce nowoczesnej we Francji okresem prób powrotu do porządku i klasyki po eksperymentach kubizmu, dadaizmu, surrealizmu... I tego rodzaju tęsknota nie ominęła malarzy najbardziej odpowiedzialnych za przewrót, poczynając od Picassa. Toteż na obecnej wystawie zestawiono niektóre obrazy siedemnastowieczne z obrazami Picassa, Deraina, Humblota, Balthusa: dla przykładu – ci dwaj ostatni są autorami obrazów pod tytułem Gracze w karty – które są ewidentną odpowiedzią na Partię kart Georgesa de La Tour.
Jest to także wystawa która korzysta w pełni z dzisiajszych możliwości dokumentacyjnych i technologicznych. Z wystawy z 34 roku nie zachowało się ani jedno zdjęcie. Tymczasem odnaleziono wszystkie – z wyjątkiem jednego – wystawione wtedy obrazy i, niezależnie od obecnej ekspozycji, zrekonstruowano wirtualną wizytę tamtejszej, do obejrzenia na stronie internetowej rmn.fr, która zawiera zresztą bardzo obfitą dokumentację po francusku i po angielsku.
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU