Stefan Rieger
Tekst z 17/02/2010 Ostatnia aktualizacja 17/02/2010 15:26 TU
Po Berliozie w zeszłym roku, w roku 2004 fetowany jest we Francji – nieco bardziej dyskretnie – Marc-Antoine Charpentier. 24 lutego przypadła trzechsetna rocznica jego śmierci. Jeden z największych, najbardziej płodnych i oryginalnych kompozytorów z epoki Króla Słońce nie miał szczęścia ani za życia, ani po śmierci.
Miał nieszczęście urodzić w dziesięć lat po Lullym – około 1634 roku – i jego despotyczny kolega (który wówczas trząsł muzycznym Paryżem i Wersalem tak mniej więcej, jak w ostatnich dziesięcioleciach Pierre Boulez) robił co w jego mocy, by odsunąć groźnego rywala od wszelkich prestiżowych funkcji. Ale młody twórca – który wrócił do Paryża po paru latach spędzonych w Rzymie, gdzie był między innymi uczeniem Carissimiego – jakoś sobie poradził. Skoro nie dopuszczono go do królewskiej Akademii Muzycznej, poświęcił się muzyce kościelnej i niewielkim formom świeckim.
W roku 1672, Molier – który posprzeczał się z Lullym – wciąga go do Comédie Française. Ich współpraca potrwa dobre dziesięć lat: Charpentier komponuje muzykę do Molierowskich przedstawień, w szczególności do „Chorego z urojenia”. W tym samym czasie jednak jest też bywalcem klasztorów w Abbaye-aux-Bois i w Port-Royal, co zaowocuje całą serią pięknych, poruszających dzieł sakralnych...
CD1/7 Charpentier – Leçon de Tenèbres, fragm. – G.Lesne VIRGIN 5 45075-2
Fragment Leçon de Tenèbres na Wielki Czwartek Marca-Antoine’a Charpentier – soliści i zespół Il Seminario Musicale pod kierunkiem Gerarda Lesne...
Chociaż Lully nie wpuszcza Charpentiera do Wersalu, Ludwik XIV docenia jego talent i powierza mu edukację muzyczną swego siostrzeńca, Filipa Orleańskiego, przyszłego Regenta. Ważnym wydarzeniem w życiu kompozytora było nawiązanie współpracy z Jezuitami: w roku 1688 zostaje maitre de musique w ich kościele świętego Ludwika i w gimnazjum Louis-le-Grand: uczniowie prezentują publiczności jego balety i tragedie liryczne, w tym jedyne dzieło wielkiego formatu, jakim jest Medea, oparta na libretcie Corneille’a – kościół zaś wypełniają dźwięki jego oratoriów, mszy i motetów. W dziedzinie sakralnej może też urzeczywistnić najpiękniejsze ze swych zamierzeń w parę lat później, dzięki uzyskaniu stanowiska maitre de musique w słynnej Sainte-Chapelle, gdzie dysponuje zespołem dwudziestu śpiewaków i gdzie pozostanie już do końca życia. Zespół Les Pages et les Chantres z Centrum Muzyki Barokowej w Wersalu nagrał właśnie dla firmy ALPHA Nieszpory w intencji Swiętego Ludwika, złożone z psalmów, motetów i przygrywek organowych skomponowanych w czasie, gdy Charpentier urzędował w kościele Jezuitów...
CD2/13 Charpentier – Vêpres pour Saint Louis, Laudate... – Les Pages et les Chantres ALPHA 050
Laudate Dominum z Vêpres pour Saint Louis Charpentiera w wykonaniu zespołu Les Pages et les Chantres z Wersalu, pod kierunkiem Oliviera Schneebeli...
Marc-Antoine Charpentier – człek raczej zamknięty w sobie i dyskretny – nie miał też szczęścia w swej pośmiertnej karierze. Jeśli nie liczyć szlagieru Te Deum, który posłużył za sygnał Eurowizji – przez ćwierć tysiąclecia niemal o nim zapomniano. Z niezliczonych dzieł, które skomponował – tylko garstkę opublikowano za jego życia, a większość przetrwała do dzisiaj w formie autografów, przechowanych w Bibliotece Narodowej w Paryżu.
Z okazji trzechsetlecia jego twórczości poświęcone zostaną w tym roku dwa seminaria, z początkiem kwietnia w Birmingham i z końcem września w Wersalu. Jego muzyką uświetnionych zostanie szereg festiwali – w Ambronay, w Pontoise, w Castries czy w Wersalu. Pierwsza salwa miała już miejsce w styczniu w paryskim Cité de la Musique, gdzie znakomity zespół Williama Christie, Les Arts Florissants – który swą nazwę zapożyczył od jednego z utworów Charpentiera i poświęcił swemu patronowi wiele świetnych nagrań – uczcił zarówno trzechsetlecie kompozytora, jak 25-lecie swych narodzin wykonaniem Zejścia Orfeusza do piekieł.
Warto wreszcie odnotować jedną jeszcze nowość płytową, tym bardziej godną uwagi, że zawiera wyłącznie prawie że nieznane i w większości dotąd nie nagrywane dzieła instrumentalne Charpentiera.. To nagranie dla firmy ARCHIV to zarazem ostatnie „orkiestrowe” nagranie słynnej kapeli Reinhardta Goebla, Musica Antiqua Koeln – w czwartym już składzie – która zamierza odtąd poświęcić się na powrót (jak za pierwszych, pionierskich lat) barokowej muzyce kameralnej. Posłuchajmy z tej płyty początku Kyrie z niezwykłej Mszy na wiele instrumentów zamiast organów, w której Charpentier daje dowody swego kunsztu w materii kontrapunktu, oraz harmonicznej i kolorystycznej wyobraźni.
CD3/6 Charpentier – Messe pour instruments... – Goebel
DG 4745072
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU