Rogatki wersalskie

A teraz już tylko Gwiazdka...

 Katarzyna Zawidzka

Tekst z  16/12/2009 Ostatnia aktualizacja 17/12/2009 12:24 TU

Od połowy grudnia zamierają we Francji wszelkie targi, cała uwaga zarówno organizatorów jak i klentów skupia się na Gwiazdce, na prezentach i produktach, które złożą się na wigilijne i świąteczne posiłki.Najsłynniejsze targi organizowane są w Alzacji.

Klimat (chłodny, jak na Francję) i bliskość Niemiec sprawiają, że i potrawy w tym regionie są nieco cięższe niż w innych. Mniej tu sałaty i surówek, więcej potraw długo gotowanych i bardziej tłustych, jak choćby Choucroute, potrawa trochę przypominająca nasz bigos.

Najsłynniejsze targi odbywają się w Strasburgu, który w tym czasie staje się prawdziwą bożonarodzeniową stolicą Francji. Tradycja ta datuje się od 1570 roku. Od tamtej pory plac przy słynnej strasburskiej katedrze na kilka tygodni zamienia się w wielkie, świąteczne targowisko. W tym roku odbywa się ono od 28 listopada aż do końca grudnia. Tych targów jest zresztą w Strasburgu kilka. Najważniejsze mają miejsce na placu przy katedrze, ale w kilku innych miejscach odbywają się targi tematyczne – jedne poświęcone tradycyjnym potrawom alzackim, inne – winom, jeszcze inne – choinkowym ozdobom, które w Alzacji są szczególnie piękne i bogate. W tym roku gościem honorowym Strasburga jest Rosja. Można będzie więc nie tylko kupić rosyjskie produkty spożywcze (oczywiście wódkę, ale nie tylko) i wyroby rzemieślnicze, ale wysłuchać opowieści o rosyjskich bajkach związanych z Bożym Narodzeniem czy obejrzeć wystawę poświęconą rosyjskiej flocie.  

Targi alzackie to nie tylko miejsce, gdzie można dokonać udanych zakupów. To również koncerty, spektakle, wystawy… i książki – bo Strasburg jest kołyską druku – to tutaj Gutenberg wydrukował pierwszą Biblię. Dziesiąte gwiazdkowe targi książki odbywają się oczywiście na placu Gutenberga.

Codziennie można wziąć udział w pochodach, których kolejne etapy znaczone są przedmiotami związanymi z Gwiazdką. A po drodze można się rozkoszować sokiem pomarańczowym z miodem, gorącą czekoladą albo grzanym winem…

Można również z pochodnią w ręce wyruszyć na poszukiwania św. Mikołaja do pobliskiego lasu albo wziąć udział w jednej z licznych wycieczek z przewodnikiem, który pokaże najpiękniejsze miejsca Strasburga i opowie ich historię.

 Specjalne atrakcje przewidziano dla najmłodszych. W tym celu utworzono dla nich specjalne miasteczko, gdzie będą oni mogli wziąć udział w różnych grach, zobaczyć specjalnie dla nich przygotowane filmy i spektakle, no i oczywiście spotkać św. Mikołaja.

Dla wszystkich, dużych i małych, zaprogramowano liczne koncerty.

Mówiłam dziś o targach w Strasburgu, ale przecież podobne (choć może nieco mniej słynne i nieco mniejsze) organizowane są w całej Francji. Nie sposób powiedzieć o nich wszystkich, nie sposób nawet o wszystkich wspomnieć. Ale od czegóż mamy internet? Wszyscy zainteresowani z łatwością znajdą interesujące targi w swoim regionie.

Jeszcze tylko kilka słów o targach bożonarodzeniowych w Paryżu – nie wypada przecież tak całkiem pominąć stolicy. Jak co roku całe miasteczko (około 250 chatek) powstaje na wielkim placu La Défense, pod La Grande Arche. W Dzielnicy Łacińskiej mamy aż dwa wielkie targi: na placu Saint-Sulpice i na placu Saint-Germain. Jak zwykle w okresie przedświątecznym w jeden wielki targ zamienia się jedna z najpiękniejszych alei świata, czyli Pola Elizejskie. W tyle nie pozostaje również Wieża Eiffla, no i oczywiście Montmartre. Nawet, jeśli asortyment towarów trochę się na nich wszystkich powtarza i nie zawsze jest bogaty i interesujący, to warto choćby pójść tam na spacer i łyknąć trochę tej cudownej, przedświątecznej atmosfery.