Francja

Tekst z 13/05/2008 Ostatnia aktualizacja 10/06/2008 11:42 TU

We Francji wydarzenia roku 1968 przybrały formę rewolty studenckiej, ale także rewolucji kulturowej i ruchu wolności słowa. Nastąpił kryzys społeczny i polityczny, którego wyrazem stały się strajki. Młodzi ludzie dążyli do zmian i sprzeciwiali się ówczesnemu porządkowi, nawołując do większej wolności, odrzucenia ustanowionego ładu i społeczeństwa konsumpcyjnego. Skandowano „sous les pavés, la plage”, „il est inderdit interdire”, czy „l’imagination au pouvoir”. W Paryżu studenci przeprowadzili rewoltę w nocy z 10 na 11 maja, w Dzielnicy Łacińskiej wzniesiono barykady, płonęły samochody. Strajk generalny w wielu francuskich przedsiębiorstwach wybuchł 13 maja, paraliżując Francję. 30 maja rząd zorganizował wielką manifestację poparcia dla gen. de Gaulle’a, który oznajmił, że nie odejdzie przed czerwcowymi wyborami.

 

We Francji, w przeciwieństwie do innych krajów, ruch objął praktycznie wszystkie kategorie społeczne. Ale Francja często uważana jest za kraj, w którym od zawsze żywa jest tradycja i kult rewolucji, a duch kontestacji i manifestacji jest zakorzeniony w genach francuskiego społeczeństwa. Pomimo jednak faktu, że w 1968 roku ruch studencki przyczynił się do wybuchu strajków oraz zajęcia fabryk, stosunki pomiędzy jego reprezentantami a przywódcami związków zawodowych nie były najlepsze.

Jednocześnie maj 1968 oskarżany jest często przez francuską prawicę o zniszczenie wartości moralnych i upadek znaczenia szkoły w życiu francuskiego społeczeństwa. Podczas zeszłorocznej kampanii prezydenckiej, Nicolas Sarkozy zawarł w swoim programie ideę zerwania z duchem maja 1968. Zdaniem bowiem obecnego prezydenta Francji, wydarzenia roku 1968 wprowadziły do francuskiej polityki cynizm, który zniwelował różnicę pomiędzy dobrem i złem, prawdą i fałszem, pięknem i brzydotą. Wiele osób uważa także, że wydarzania te wplotły się w cały nurt ruchów kontestacyjnych, których przejawem były zamieszki na przedmieściach Paryża w 2005 r. oraz protesty uczniów i studentów, których jesteśmy świadkami także i dziś. Ale, jak pokazują sondaże, ponad 70% Francuzów wyraża przywiązanie do maja 1968 r.