Agnieszka Kumor
Tekst z 27/02/2009 Ostatnia aktualizacja 27/02/2009 16:21 TU
Urocza Lampedusa, maleńka wyspa położona na Morzu Śródziemnym między Sycylią a Tunezją, jest od początku roku teatrem gwałtownych protestów. Mieszkańcy gminy nie chcą, by ich wyspa stała się jednym wielkim więzieniem. Protestują przeciwko restrykcyjnej polityce włoskiego rządu i sprzeciwiają się otwarciu ośrodka dla nielegalnych imigrantów. Na wyspie przybywała wysłanniczka specjalna RFI, Heike Schmidt.
Lampedusa jest pierwszym etapem na ziemi europejskiej dla kandydatów na imigrantów. Afrykańczycy przybywają tu na łodziach z odległej o zaledwie 130 km Tunezji lub Libii. Od 1500 do 2500 dolarów to cena za miejsce na takiej łodzi. Dawniej Lampedusa była etapem kilkudniowym, imigranci byli potem przewożeni na kontynent. Teraz to się zmieniło. W nowo otwartym Centrum Identyfikacji i Wydaleń przebywają do momentu, aż władze zadecydują o ich wyrzuceniu z kraju. Niegdysiejszy raj dla turystów, Lampedusa zamieniła się w piekło po gołym niebem.
W centrum miasteczka, przed gmachem merostwa wszędzie pełno napisów i transparentów. „To już nie protest, lecz jawny bunt przeciwko decyzji ministra spraw wewnętrznych” – mówi politolog, Omeyya Seddik z Federacji Tunezyjczyków na rzecz obywatelstwa po obu stronach granicy. Dekret rządowy pozwala na przetrzymywanie nielegalnych imigrantów w ośrodku do półtora roku.
Centrum Identyfikacji i Wydaleń na Lampedusie, bunt nielegalnych imigrantów 17 lutego 2009.
(Photo : Reuters)
W połowie lutego kandydaci do wydalenia starli się z policją. Część budynków uległa spaleniu, 50 osób zostało rannych, 14 hospitalizowano. Tak imigranci, jak i mieszkańcy wyspy czują się zakładnikami rządu włoskiego w walce z nielegalną imigracją. „Jak w czasach gdy Lampedusa była kolonią karną” – ubolewa miejscowy artysta, Pino. Tamte czasy pamiętają tylko najstarsi rybacy.
Zwykła ludzka solidarność
Nie tylko ośrodek dla imigrantów jest zmorą dla mieszkańców. Również patrolujące plaże i wybrzeża helikoptery policyjne, oddziały karabinierów i żołnierzy. Mer Lampedusy, Dino de Rubeis, oskarża rząd o działania ksenofobiczne i stworzenie „tragicznych” warunków pobytu nielegalnym imigrantom. Nie chodzi bowiem jedynie o turystykę i interesy, ludzie są oburzeni nieludzkim traktowaniem Afrykańczyków. Mają świadomość, że wielu z nich utonęło w drodze do europejskich wybrzeży. Mer de Rubeis przypomina o kilku próbach samobójczych wśród zatrzymanych. „To więzienie zabiera im resztki nadziei - mówi - wydalenie ich do Tunezji, skąd uciekli, to dla nich wyrok śmierci”.
Co na to Europa?
Mieszkańcy Lampedusy wzywają na pomoc instancje europejskie, gdyż, ich zdaniem, rząd włoski ma tylko jedną odpowiedź na problem imigracji – przysyła policjantów.
W ub. tygodniu Rada Europy zorganizowała kolokwium na temat przymusowych powrotów imigrantów do kraju ich pochodzenia. Kolokwium komentuje przewodniczący francuskiego Czerwonego Krzyża, Jean-François Mattéi:
Wszystkie problemy związane z imigracją są bardzo trudne. Każdy przypadek jest osobny, zwróciliśmy zwłaszcza uwagę na problem osób nieletnich, pozbawionych opieki rodziców, i problem wydaleń. Można towarzyszyć imigrantom w drodze powrotnej, ale nie wiemy co ich czeka po wylądowaniu. Szukamy rozwiązań „bardziej ludzkich”, takich, które pozwalałyby śledzić ich późniejszą sytuację. Międzynarodowy Czerwony Krzyż ze względu na sieć organizacji na całym świecie miałby tutaj coś do powiedzenia. Organizacja kraju, który wprowadza imigranta na pokład samolotu musi ściśle współpracować z organizacją kraju, który go przyjmuje.
Europa
29/01/2010 14:42 TU
Trudno stwierdzić, czy solenne obietnice Niemców co do utrzymywania na odpowiednim poziomie strukturalnego deficytu budżetowego zachęcą ich partnerów ze strefy euro, pisze Gabriel Grésillon, na łamach ekonomicznego dziennika Les Echos.
28/01/2010 15:49 TU
27/01/2010 16:32 TU
Jean-Dominique Giuliani, prezes Fundacji Robrta Schumana, nie kryje niepokoju, a nawet irytacji widząc, jak niezdarnie Unia wkracza w nowy etap swego istnienia po wdrożeniu Traktatu Lizbońskiego.
26/01/2010 16:33 TU
25/01/2010 15:41 TU
22/01/2010 16:35 TU
Portal MEMORO gromadzi i udostępnia niewielkie filmy wideo ze wspomnieniami nagranymi przez osoby urodzone przed 1940 rokiem. Istnieją już strony włoskie, hiszpańskie, niemieckie, angielskie, japońskie...
21/01/2010 13:53 TU
20/01/2010 16:46 TU
20/01/2010 16:12 TU
18/01/2010 16:30 TU
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU