Sylwia Gibs
Tekst z 03/10/2009 Ostatnia aktualizacja 03/10/2009 14:08 TU
Urodzony w 1939 roku Jacques Darras jest poetą, eseistą i tłumaczem oraz wykładowcą uniwersyteckim. Jest także gorącym zwolennikiem idei zjednoczonej Europy, którą chciałby zaszczepić w sercach jej mieszkańców – jak tłumaczył dziennikarzom podczas konferencji prasowej w Przedstawicielstwie Komisji Europejskiej w Paryżu. Nie wystarczy, jego zdaniem, rozwijać instytucji i wspólnego rynku, równie ważne jest uczuciowe zainteresowanie sprawą Europy, a z tym jest krucho – wystarczy przypomnieć niską frekwencję podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Jacques Darras postanowił najpierw zgromadzić poetów. Oto jego wypowiedź:
Celem tej operacji, by się tak wyrazić, tego spotkania, tej imprezy, która po raz pierwszy w Paryżu jest poświęcona „Europie w inwencji poetów” jest postawienie pytania: czy poeci mówią o Europie, czy się nią interesują? Uczestnicy pochodzą z różnych stron Europy, ze Wschodu, Południa i Północy. Tych z Północy jest niewielu, ale chcemy kontynuować tę imprezę, otworzyć ją dla krajów, których tym razem nie zaprosiliśmy. Najpierw chcemy zebrać poetów, pozwolić im dyskutować między sobą w języku francuskim, są to bowiem nie tylko liczący się poeci, ale także poeci francuskojęzyczni, na szczęście tacy poeci jeszcze są w Europie. Proponujemy im spotkania i debaty, spodziewamy się po nich informacji i refleksji na temat tradycji ich krajów, abyśmy mogli się zapoznać z europejskim pejzażem poetyckim. To nie ma być antologia współczesnej poezji europejskiej, chociaż i ona byłaby interesująca. Chodzi o to, by poruszyć z nimi w sposób dialektyczny problem Europy jako wspólnego domu, całościowej struktury, w której żyją i którą mogą konkretnie uchwycić.
Tematy spotkań w Domu Poezji mówią same za siebie: „Lubię Belgię, Tłumaczyć Europę, Europa Łacińska, Frankofilskie tropizmy Rumunii, Europa zaprasza Chiny, Od Europy Wschodniej do Mitteleuropy”. W spotkaniach biorą udział poeci rumuńscy, portugalscy, hiszpańscy, włoscy, niemieccy, czescy, belgijscy – francusko i flamandzkojęzyczni oraz chiński tłumacz wielkiego francuskiego poety René Chara¹. Nie ma w tym roku Polaków, ale zostaną zapewne zaproszeni później, jak mówił Jacques Darras. Tym bardziej, że poezja polska zajmuje we Francji szczególną pozycję, jak powiedział drugi organizator imprezy „Europa w inwencji poetów”, poeta i wydawca Gérard Pfister. Zapytałam go, czy jego zdaniem współczesna polska poezja jest we Francji tłumaczona:
Wydaje mi się, że tak, zwłaszcza dzięki laureatom nagrody literackiej Nobla, Czesławowi Miłoszowi i Wisławie Szymborskiej. O mało nie został noblistą Tadeusz Różewicz. Ich poezja jest znana i ceniona we Francji. Ale wielu innych polskich poetów zasługiwałoby na to, by tłumaczono ich utwory na język francuski, dlatego, że poezja polska jest dzisiaj, moim zdaniem, jedną z najbardziej płodnych poezji w Europie. Ma wielką tradycję od czasów Norwida, którego tłumaczą obecnie Krzysztof Jeżewski i Claude-Henry Du Bord, ich praca jest godna podziwu. Myślę, że poezja polska należy do najlepiej znanych we Francji.
Imprezę „Europa w inwencji poetów” czynnie wspiera przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Paryżu. Czynnie, ale nie finansowo. Mówi Aleksandra Kowalska, odpowiedzialna za kwestie językowe w paryskiej antenie Dyrekcji Generalnej ds. tłumaczeń:
Program imprez organizowanych przez DG ds. Tłumaczeń w Paryżu można znaleźć na stronie internetowej:
http://ec.europa.eu/france/activite/langues_traduction/index_fr.htm
Na szczeblu unijnym Komisja Europejska ufundowała Europejską Nagrodę Literacką. Jej celem, jak głosi komunikat Komisji jest „zwrócenie uwagi na kreatywność i różnorodność współczesnej literatury europejskiej, promowanie obiegu literatury w Europie oraz zwiększanie zainteresowania dziełami literackimi z innych krajów.” Uroczystość wręczenia nagrody 12 laureatom odbyła się we wrześniu w teatrze Flagey w Brukseli. Byli wśród nich Polak Jacek Dukaj, autor powieści pt. Lód i Francuzka Emmanuelle Pagano, autorka powieści pt. Les Adolescents troglodytes (Dorastający jaskiniowcy).
W najbliższych latach Europejską Nagrodę Literacką otrzymają przedstawiciele nie tylko wszystkich krajów członkowskich, ale również innych państw. W sumie 34 kraje biorą udział w programie unijnym „Kultura”.
Tak jak muzyka, poezja przenika do ludzkich serc i może stać się receptą na życie. Jacques Darras chciałby powierzyć poetom misję popularyzowania europejskich podróży:
Na przełomie XIX i XX wieku poeci byli bardziej europejscy w sposób spontaniczny. Ludzie tacy, jak Rilke, Stefan Zweig, Valéry Larbaud krążyli po Europie jako turyści, ale bywało że integrowali się, że przyswajali sobie (na przykład Rilke podczas swojego stażu u Rodina) język obcy, w tym wypadku francuski, a także krajobrazy, przestrzeń. W naszym społeczeństwie turyści jeżdżą na kraj świata, a jednocześnie nie przekraczają granicy z krajem za miedzą. Mamy turystykę do dalekich krajów, ale nie mamy aktywnej, fizycznej turystyki do krajów sąsiednich. Prawdziwymi i najlepszymi przewodnikami w tym obszarze są właśnie poeci, którzy znają od podszewki języki i kultury. Apeluję o cielesną, fizyczną, geograficzną turystykę. Jak przyswoić sobie Europę pod względem geograficznym? Najlepszą formą takiej turystyki byłaby karuzela krążąca między stolicami. Marzę o krążeniu między stolicami Europy. Co bowiem różni Europę od innych kontynentów, innych potęg? To jej stolice, jej miasta. Nigdzie indziej nie ma takiego zagęszczenia wspaniałych, oryginalnych miast. Myślę, że poeci europejscy powinni podróżować od miasta do miasta i wyrazić w swych utworach miłość do miast Europy.
Posłuchajmy na zakończenie piosenki-wiersza wielkiego europejskiego poety, który mówił po francusku i po flamandzku. Jacques Brel śpiewa słynny utwór poświęcony Belgii „Le plat pays" (Płaski kraj).
Europa
29/01/2010 14:42 TU
Trudno stwierdzić, czy solenne obietnice Niemców co do utrzymywania na odpowiednim poziomie strukturalnego deficytu budżetowego zachęcą ich partnerów ze strefy euro, pisze Gabriel Grésillon, na łamach ekonomicznego dziennika Les Echos.
28/01/2010 15:49 TU
27/01/2010 16:32 TU
Jean-Dominique Giuliani, prezes Fundacji Robrta Schumana, nie kryje niepokoju, a nawet irytacji widząc, jak niezdarnie Unia wkracza w nowy etap swego istnienia po wdrożeniu Traktatu Lizbońskiego.
26/01/2010 16:33 TU
25/01/2010 15:41 TU
22/01/2010 16:35 TU
Portal MEMORO gromadzi i udostępnia niewielkie filmy wideo ze wspomnieniami nagranymi przez osoby urodzone przed 1940 rokiem. Istnieją już strony włoskie, hiszpańskie, niemieckie, angielskie, japońskie...
21/01/2010 13:53 TU
20/01/2010 16:46 TU
20/01/2010 16:12 TU
18/01/2010 16:30 TU
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU