Krzysztof Rutkowski
Tekst z 01/12/2009 Ostatnia aktualizacja 01/12/2009 16:06 TU
Przesłanie Pawła z Tarsu
Paweł z Tarsu napisał w "Hymnie do miłości", w pierwszym liście do Koryntian: "Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce. Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno, wtedy zaś zobaczymy twarzą w twarz".
Celem pisarza, dla którego pisanie jest życiopisaniem (kiedy jeszcze pisarz pisze książki), nie jest, być może, nigdy dzieło jako inskrypcja, lecz jako wpadka. Przyznaję: pisząc szukam zapadni. I czy ktoś w to wątpi, widząc co piszę? Możliwość nieobecności: przerwania wszelkich prób przejęcia się sobą w pisaniu. Możliwość nieobecności aż do chwili, kiedy byłem nieobecny. Nieobecność aż do miejsca zaistnienia. Buddyści powiadają, że zagadką jest "maja". Czym jest "maja"? Odbiciem nirwany. Jak sanskryt nazywa zagadkę? Słowem "braman".
Pisanie i zapadnia
Dotrzeć do nowego, dzięki zapadnięciu, wpadce, dotrzeć do kresu mowy. Źródło do którego płynie łosoś, zawzięcie, zawsze, by ikrzyć, to znaczy na śmierć. Dociera, by mnożyć i umierać. Pisać to znaczy ikrzyć. Poczucie złączenia, najdawniejsze, łożysko, wody płodowe, śmiertelne poty, przyszłość staje się przeszłością, śmierć równa narodzinom. To grzywa fali. To morska piana. To Afrodyta. Niema zagadka.
Niemota bardzo podobna do tej, która ogarnia zaczytanego czytelnika, ale niemota jeszcze wyższego rzędu. Niemota pogrążona jeszcze bardziej niż pogrążony w lekturze czytelnik, który panuje nad pogrążeniem.
Niemota bliższa źródłu i ten, kto panuje nad pogrążeniem, nie zamierza docierać do źródła. Niemota jak ikrzenie. Niemota jak kropla, ślad po rozkoszy.
Postać świata
"Przemija bowiem postać tego świata". Przemija postać świata tam, gdzie my żyjemy. Postać świata bez przerwy jest przeszła. Mowa bez przerwy zawodzi. Bez przerwy ta, którą kochamy, wstępuje w sen. Bez przerwy wspomnienia wstępują w kamienie.
“Mówię, bracia, czas jest krótki. Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci, a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali; ci, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata".
Od kiedy odkryłem, że mowy może zabraknąć, odkryłem też sen o słowach prawdziwych na tle milczenia – niczym wyspy na morzu śmierci – o słowach sprawiających, że ten kto je wymawia pożądając, drży lub chrypi dziwacznie, we łzach.
Pasaże
22/12/2009 13:22 TU
24/11/2009 17:33 TU
10/11/2009 15:36 TU
29/09/2009 12:48 TU
22/09/2009 11:02 TU
15/09/2009 13:50 TU
11/08/2009 15:05 TU
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU