Komisja Europejska

Barnier zajmie się rynkiem wewnętrznym UE

 Katarzyna Zawidzka

Tekst z  30/11/2009 Ostatnia aktualizacja 30/11/2009 15:19 TU

Michel Barnier
(Fot. AFP)

Po wielu dniach negocjacji Michel Barnier został w ostatni piątek mianowany przez przewodniczącego Komisji, José Manuela Barroso, komisarzem europejskim ds. rynku wewnętrznego oraz finansów. Zakres jego obowiązków pozostał niezmieniony. Po raz pierwszy ta, jakże ważna, teka została powierzona Francuzowi.

Michel Barnier pełnił w przeszłości funkcję szefa dyplomacji francuskiej, był już również komisarzem europejskim – w Komisji Romano Prodiego był odpowiedzialny za reformy instytucjonalne UE i politykę regionalną. José Manuel Barroso jest bardzo zadowolony, że francuski polityk przyjął na swe barki to odpowiedzialne zadanie:

Michel Barnier będzie odpowiadał za handel wewnętrzny i usługi dokładnie w takim zakresie, jak obecna komisja. Usługi finansowe w Europie są związane z rozwojem handlu wewnętrznego. Zadanie, które powierzyłem Michelowi Barnier jest jasne: rozwinąć handel wewnętrzny we wszystkich jego wymiarach. Sądzę, że to właśnie rozwój handlu wewnętrznego może doprowadzić do większego rozwoju w Europie. Prawda jest taka, że w wielu sektorach nie mamy jeszcze prawdziwego rynku wewnętrznego. Mamy rynek wewnętrzny towarów, ale nie mamy go w przypadku usług. Np. belgijskie przedsiębiorstwo ma czasami trudności, aby pracować w Luksemburgu. Ja chciałbym, żeby rynek wewnętrzny zaistniał naprawdę. To jeden z wielkich priorytetów. Dlatego powierzyłem to zadanie Michelowi Barnier, człowiekowi, który służył już Komisji Europejskiej bardzo kompetentnie, człowiekowi o głębokich przekonaniach europejskich i jestem bardzo szczęśliwy, że przyjął on na siebie to zadanie.

Zadowolony z tego wyboru jest również prezydent Francji, Nicolas Sarkozy i podkreśla, jak ważny jest on dla Francji – potwierdza słuszność drogi, jaką wybrała ona w walce z kryzysem.

Przewodniczący Barroso oznajmił, że powierzył mu tekę handlu wewnętrznego, w tym również usługi finansowe i prawa autorskie. Po raz pierwszy od 50 lat teka ta została przyznana Francji. To nadzwyczajnie ważne. Darzę Michela Barnier pełnym zaufaniem. Chciałbym podkreślić, jak bardzo doceniam tę decyzję, to, ile ona znaczy dla Francji, zwłaszcza w kontekście walki, jaką prowadzi Francja od początku kryzysu w sprawie nowej, koniecznej regulacji. To bardzo znaczący wybór. Moim zdaniem potwierdza to słuszność naszej strategii, naszej walki o Traktat Lizboński i o pełne włączenie Francji do Europy po problemach, które stały się naszym udziałem w 2005 roku po „NIE” w referendum.

Teka komisarza ds. rynku wewnętrznego i finansów to jedna z najważniejszych, kluczowych funkcji w Komisji Europejskiej. Michel Barnier zdaje sobie sprawę z ciążącej na nim odpowiedzialności, ale wie, czego chce i z optymizmem patrzy w przyszłość.

Komisarz europejski to oczywiście polityk, to nie urzędnik. To ktoś, kto zachowuje swoją wrażliwość, swoje opinie polityczne, swoją postawę obywatelską. Wyciągnąłem jeden ważny wniosek z ostatniej kampanii przed wyborami prezydenckimi w moim kraju, w której organizowaniu brałem czynny udział: istnieje ogromna przepaść między ludźmi – wystarczy zresztą przypomnieć liczbę osób, które wstrzymały się od głosowania – prawie 60%. Dla mnie stanowi to ciągłe wyzwanie, więc w ciągu tych pięciu lat zrobię wszystko, wszystko, żeby poświęcić mój czas i energię na przybliżeniu ludziom projektu europejskiego. Dla mnie Europa nie jest opcją, ale koniecznością. Nie przeszkadza nam to być patriotami, obywatelami, ale daje siłę. Proszę spojrzeć na świat dookoła nas, na takie kraje jak Stany Zjednoczone, jak Rosja, czy tradycyjne mocarstwa: Indie, Chiny, Brazylia, które nie potrzebują nikogo. My musimy być razem, żeby się liczyć, musimy wzajemnie wspierać swoje działania, nasze energie, nasze polityki, część naszych losów – żebyśmy byli szanowani, żebyśmy byli chronieni i żeby nasz głos było słychać na świecie.